Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Zwierzaki do adopcji  (Przeczytany 57742 razy)

Offline Storczyk

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 689
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #45 dnia: Maja 27, 2011, 11:31:28 »
Cytat: "oopaulka"
Już mówiłam że gów** mnie obchodzą rady dotyczące mojego pasa ja wiem jak mam się nim zając.
To na co czekasz psa pod pachę i zawieź do schroniska.

Offline Marshall

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 96
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #46 dnia: Maja 27, 2011, 11:46:26 »
Mikey Myślę że na początek powinieneś nauczyć się odpowiednio wysławiać. Nie interesuje mnie jak Masz w domu, ponieważ przy takiej ilości zwierząt po prostu nie da się porządku utrzymać. Nie mówiąc o takich prostych rzeczach jak odchody i sierść….Pewnie wynosisz je ogromnymi workami do śmieci. Zresztą szkoda mi czasu na sprzeczanie się z Tobą.  Pozdrawiam  :lol2:

Mikey

  • Gość
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #47 dnia: Maja 27, 2011, 11:54:57 »
@Marshall
Dokładnie tak jak mówisz, szkoda czasu. Jesteś zbyt inteligentny, nie mielibyśmy żadnego wspólnego tematu.

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #48 dnia: Maja 27, 2011, 12:21:47 »
Widzisz oopaulka, masz nauczkę. Następnym razem dzwoń od razu po hycla, bo znowu otrzymasz 150 bezcennych rad.
Ps. Ja bym proponował, żebyś wyrzuciła swoją suczkę i przygarnęła kundla w jej miejsce  :rotfl:

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #49 dnia: Maja 27, 2011, 12:53:27 »
Cytat: "oopaulka"
Już mówiłam że gów** mnie obchodzą rady dotyczące mojego pasa ja wiem jak mam się nim zając. Wasze śmierdzące kociska też nie. Wątek dotyczy czy koś rozpozna psa, może ktoś się nim chce zająć. Jeśli nie, ja innego wyjść jak zawieść kundla do schroniska nie widzę.

Jeżeli nie umiesz zabezpieczyć suczkę przed cieczką,czy odgonić się od psiaka to widocznie nie wiesz,jak się psem zająć.
Koty są czystszymi zwierzakami od psów jak byś chciała wiedzieć.
Żeby rozpoznać psa musi być jego zdjęcie!!!
Do schroniska nie przyjmą ci psa z Polic,więc nie masz co go tam zawozić,a hycel ma limity,może wyłapywać jedynie te duże i agresywne psy.
Cytat: "Marshall"
Mikey Myślę że na początek powinieneś nauczyć się odpowiednio wysławiać.

Mikey nie jest Polakiem,pisał wam odpowiedź ze słownikiem Polskim w ręku,jak będziesz umiał pisać tak po Niemiecku jak on po Polsku to pogadamy.I jeszcze dopiszę,że nigdy nie chodził do szkoły i nie uczył się języka Polskiego.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline kanioma

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 482
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #50 dnia: Maja 27, 2011, 14:26:20 »
Cytat: "oopaulka"
Już mówiłam że gów** mnie obchodzą rady dotyczące mojego pasa ja wiem jak mam się nim zając.
Widocznie nie wiesz, nie Ty jedna masz suke w domu, która ma cieczke a jeśli jest to Twoja pierwsza suka- poszukaj na forach jak sobie radzić z nachalnymi psami.
Cytat: "oopaulka"
Wasze śmierdzące kociska też nie.

No to pokazałaś klasę dziewczyno! Mnie na przykład nie obchodzi Twoja śmierdząca suka i Twoje śmierdzące problemy!

Za takie odzywki na forum powinnaś dostać warna!

Cytat: "oopaulka"
Dzwoniłam już tu i tam, tam nie mogą inni nie reagują. Wszyscy umywają ręce, TOZ raczej też się nie kwapi.

Skoro wymieniasz organizację TOZ i zarzucasz im nieróbstwo, to wymień te organizacje "TU I TAM", które tez nic nie robią. Poza tym czy myślisz, że TOZ nie ma nic innego do roboty tylko uganiać się z zdrowym (podejrzewam domowym) kundlem, tylko dlatego, że się zakochał?

Weź się w garść i zacznij sobie radzić sama! Cieczka nie trwa wiecznie, a Twoje posty to zwyczajne użalanie się! Kup sobie gaz pieprzowy lub znajdź w lesie dłuższą gałązkę, jak to nie pomoże, to może powinnaś się zastanowić, czy jesteś odpowiednią osobą do posiadania w domu zwierzęcia, skoro jedno kochasz i śpisz z nim w łóżku a drugie chcesz skazać na bezsensowną śmierć tylko dlatego że to jego natura...

Offline oopaulka

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 26
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #51 dnia: Maja 27, 2011, 15:11:02 »
Cytat: "parian"
Widzisz oopaulka, masz nauczkę. Następnym razem dzwoń od razu po hycla, bo znowu otrzymasz 150 bezcennych rad.
Ps. Ja bym proponował, żebyś wyrzuciła swoją suczkę i przygarnęła kundla w jej miejsce  :rotfl:


Przepraszam bardzo, jak ktoś się wypowiada to niech dokładnie przeczyta, do hycla dzwoniłam niestety bez efektu bo limit wyczerpany.

Offline oopaulka

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 26
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #52 dnia: Maja 27, 2011, 15:21:11 »
Tu nie chodzi o cieczkę mojej suki, o moją wygodę tylko o ŻYWE ZWIERZE KTÓRE CIERPI. Co z tego że cieczka się skończy ale problem się nie rozwiąże bo pies dalej będzie bezdomny. A jeśli TOZ ma ciekawsze zajęcia to powodzenia, organizacja pożal się boże.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #53 dnia: Maja 27, 2011, 15:30:24 »
Brawo kanioma,  napisałaś wszystko w tym temacie,co było do powiedzenia  :devil:
oopaulka,  ogarnij się dziewczyno,bo pyskacza to ty masz,ale spotkać się i zobaczyć jak to jest od drugiej strony barykady to już nie.Już nie raz pisałam:My dziewczyny z TOZu nie jesteśmy na etacie,nie pobieramy za pomoc zwierzętom pieniędzy(tak jak np. pan hycel,czy pracownicy schroniska)z każdego grosza otrzymanego z gminy musimy się rozliczyć co do złotówki,a idą te pieniądze na żywienie,leczenie,sterylizację i inne tego typu rzeczy.OD STYCZNIA NIE MAMY FUNDUSZY Z GMINY,A MIMO TO WCIĄŻ DZIAŁAMY,CHOĆ JEST NAS TAK MAŁO,NIE WIADOMO CZY W NASTĘPNYM ROKU BĘDZIEMY,BO PO PROSTU ZA DUŻO TEGO,SAME JUŻ NIE DAJEMY RADY.
I do kogo wtedy się zwrócisz???Kogo będziesz obwiniać???
Pomimo braku funduszy z gminy wciąż działamy,tu możesz sobie poczytać więcej:

http://www.dogomania.pl/threads/196216-TOZ-quot-Ko%C5%82o-quot-w-POLICACH-szczeniaki-psiaki-kociaki-i-inne-nasze-zwierzaki.

Od początku stycznia oddaliśmy do adopcji ponad 50 zwierzaków,masz wypisane w poście drugim z linku.Ile kotów wysterylizowałyśmy bezdomnych,lub wyłapałyśmy,bo latały chore,gdy wyzdrowiały zostały wypuszczone w swoje miejsca bytowania to nie zliczę.A skąd pieniądze-z bazarków,z linku obejrzyj post pierwszy,tam są rozliczenia naszych wydatków i linki do bazarków,fanty na bazarki otrzymujemy od dobrych ludzi,zbieramy po rodzinie i znajomych.Nawet nie wiesz ile to jest pracy by zebrać pieniądze chociażby na jedną sterylizację.Radzę poczytaj wątek,a potem się wypowiadaj jak to nasz TOZ nic nie robi.

Cytuj (zaznaczone)
Tu nie chodzi o cieczkę mojej suki, o moją wygodę tylko o ŻYWE ZWIERZE KTÓRE CIERPI. Co z tego że cieczka się skończy ale problem się nie rozwiąże bo pies dalej będzie bezdomny. A jeśli TOZ ma ciekawsze zajęcia to powodzenia, organizacja pożal się boże.


Ale my nie jesteśmy schroniskiem dla zwierząt,nie mamy pomieszczeń,gdzie możemy zwierzęta trzymać,no do ciebie to tylko wiedza młotkiem wbijana dotrze chyba.Zresztą jedna z dziewcząt ma dzisiaj iść tam i sprawdzić jak ten pies straszne cierpi.
Ciekawsze zajęcia-jak mam wybrać czy jechać z kotem konającym po wypadku samochodowym,czy lecieć do psa,który łazi za suczką w cieczce,to tak-mam ciekawsze zajęcia-wolę ratować kota.Wolontariat polega na tym,że pomaga się wtedy,kiedy się ma czas wolny,jeżeli jest nas 5 a telefonów jest dziennie około 40-tu,to się nie rozdwoimy niestety,a jak jeszcze wielmożna pani z pyskiem wyskakuje,że my musimy być tu i teraz ,bo to nasza praca i wyzywa nas od różnych-TO NIE NASZA PRACA.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline oopaulka

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 26
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #54 dnia: Maja 27, 2011, 15:50:38 »
Już panie z TOZ zareagowały, chociaż tyle bardzo im dziękuje.

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #55 dnia: Maja 27, 2011, 17:05:29 »
Cytat: "oopaulka"
Cytat: "parian"
Widzisz oopaulka, masz nauczkę. Następnym razem dzwoń od razu po hycla, bo znowu otrzymasz 150 bezcennych rad.
Ps. Ja bym proponował, żebyś wyrzuciła swoją suczkę i przygarnęła kundla w jej miejsce  :rotfl:


Przepraszam bardzo, jak ktoś się wypowiada to niech dokładnie przeczyta, do hycla dzwoniłam niestety bez efektu bo limit wyczerpany.

Rozumiem, że "tu i tam" w Twoim języku oznacza hycla? W takim razie sorki.
Poza tym, jakbyś nie zauważyła, mój post był sarkazmem, spowodowanym "poradami" udzielanymi Ci przez co niektórych forumowiczów.

Offline DJK

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 101
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #56 dnia: Maja 27, 2011, 17:10:23 »
Cytat: "tatankas"
DJK od ponad 12 lat mam suczkę w domu,10 lat żyła jedna,teraz mam od 2 lat drugą.Biorąc suczkę do domu liczę się z tym ,że mogą takie problemy się zdarzyć i nie piszę o tym na forum.Nie mówię,że każdy musi wysterylizować,jak napisałam-wystarczy dopilnować kiedy sunia ma cieczkę i ze 2 tygodnie wcześniej dać jej zastrzyk.Psy przeważnie dlatego uciekają,bo czują zew natury,że tak napiszę.Mnie nic w tym nie dziwi.Nie wiem jaką ma koleżanka suczkę,ale moja waży około 30kg,weź utrzymaj takie bydle,które się wyrywa do psów i odganiaj od siebie obce w jednej chwili,a jakoś udawało mi się to kawał czasu.


Tatankas, ja z suczkami też mam sporo doświadczeń i wiem że nie zawsze można sterylizować czy podawać zastrzyk (swoją drogą zastrzyk jest dość kontrowersyjnym rozwiązaniem). Jeżeli suczka hodowlana ma być akurat dopuszczana to nie można zastosować żadnych z powyższych. Wiem z doświadczenia że idzie sobie poradzić z sytuacją ale faktycznie niedopilnowane psy są w tym czasie mocno irytujące, a czasem nawet niebezpieczne.
Nie raz prosząc kogoś o zabranie psa bo moja suczka ma cieczkę słyszałam komentarz, że mam sobie jej lepiej pilnować bo jego pies ma prawo pobiegać bez smyczy, ale to już zupełnie odrębny temat.

A co do pomocy w TOZ to napisz jakiej pomocy potrzebujecie, na pewno znajdą się chętni.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #57 dnia: Maja 27, 2011, 19:27:48 »
Cytat: "DJK"
swoją drogą zastrzyk jest dość kontrowersyjnym rozwiązaniem


Jest. Bomba hormonów podana bogu ducha winnej suce  czy kotce. Jestem całkowicie przeciwna.

Cytat: "DJK"
Wiem z doświadczenia że idzie sobie poradzić z sytuacją


Mając dwie suki i kilka cieczek za sobą, zanim je wysterylizowałam, to podpowiem, że u nas działało spsikanie ud suki i okolic zadu najtańszym deo męskim z kiosku :D A już Brutal dawał 100% skuteczności  :rotfl:

Cytat: "DJK"
Nie raz prosząc kogoś o zabranie psa bo moja suczka ma cieczkę słyszałam komentarz, że mam sobie jej lepiej pilnować bo jego pies ma prawo pobiegać bez smyczy, ale to już zupełnie odrębny temat.


Moja starsza suka była tak nauczona, że na słowa "nie daj się" potrafiła skutecznie się odgryźć - nawet w płodnych dniach. Żaden pies nie był w stanie jej pokryć.
Spotkały mnie podobne słowa jak Ciebie - odpowiadałam, że mam prawo bronić swojego psa przed nachalnością i nie zawaham się wycedzić kopa intruzowi, a właścicielowi nie radzę podchodzić, bo dostanie drugiego buta, a suka poprawi zębami. Zaatakowane będziemy się bronić.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline DJK

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 101
    • Zobacz profil
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #58 dnia: Maja 27, 2011, 21:40:28 »
draculka, Ty ze swoimi suniami masz czym straszyć. Ja mam dwa maltańczyki więc jedyne co to pod pachę i do domu. Najgorzej bo mam suczkę i pieska. Piesek jak sunia ma cieczkę chce bronić dostępu do niej i tu już zaczyna się robić mało przyjemnie i bezpiecznie. Jedyne co to mogę straszyć, że będę kopała nie psa ale właściciela.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
Zwierzaki do adopcji
« Odpowiedź #59 dnia: Maja 27, 2011, 23:29:30 »
Cytat: "DJK"
Tatankas, ja z suczkami też mam sporo doświadczeń i wiem że nie zawsze można sterylizować czy podawać zastrzyk (swoją drogą zastrzyk jest dość kontrowersyjnym rozwiązaniem). Jeżeli suczka hodowlana ma być akurat dopuszczana to nie można zastosować żadnych z powyższych. Wiem z doświadczenia że idzie sobie poradzić z sytuacją ale faktycznie niedopilnowane psy są w tym czasie mocno irytujące, a czasem nawet niebezpieczne.
Nie raz prosząc kogoś o zabranie psa bo moja suczka ma cieczkę słyszałam komentarz, że mam sobie jej lepiej pilnować bo jego pies ma prawo pobiegać bez smyczy, ale to już zupełnie odrębny temat.

A co do pomocy w TOZ to napisz jakiej pomocy potrzebujecie, na pewno znajdą się chętni.


Wiem,że zastrzyki mogą szkodzić,ale czy takie skoki hormonalne,jakie suka przechodzi w trakcie cieczek czy ciąż urojonych na pewno nie są zdrowsze.Jak miałam jeszcze staruszkę,to na początku też musieliśmy jakoś przechodzić cieczki ,bo 8 lat temu zastrzyki nie były tak popularne,a za nami nie ganiał jeden mały psiak a cała zgraja czasami,brało się kija i odganiało,o psach z właścicielami nie wspomnę,bo wiązanki były niejedne,3 tygodnie dłuży się wtedy niemiłosiernie.Moje suczki niestety w drugim tygodniu stały jak te osiołki i czekały jeszcze aż adorator podejdzie,a 30kg psa ciężko pod pachę i do domu :devil:
Młodą wysterylizowałam,bo zaraz po pierwszej cieczce dostała ciąży urojonej,mleka w sutkach,a jak już od początku tak się zaczyna,to potem co pół roku i tylko czekać na guzy sutków i ropomacicza,szczególnie,że boksiołki do raka i innych chorób mają predyspozycje.

Co do pomocy toz,to potrzeba wszystkiego,środków czystości,odkażających,dezynfekujących,żwirków,karm dla kotów,psów.No i pieniędzy na leczenia zwierzaków,ktore można wpłacać na konto tozu,lub bezpośrednio wszystko przynosić do naszej siedziby  na dyżur w każdy wtorek od 17-19.Więcej rzeczy poda nasza prezesowa:888-816-843
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!