o dodatkowych pracach dowiedziałem się przypadkiem, spacerując z psem w obrębie robót usłyszałem rozmowę pracowników. dwa, czy trzy dni później widziałem sporo ciężarówek dowożących ziemię. stąd moje wnioski. czy to prawda - z przebiegu usłyszanej rozmowy sądzę, że tak - ale 100% pewności nie mam. tak naprawdę, nie rozumiem też o jakiej patologi pani mówi. proszę prześledzić pracę związane chociażby z budową hali widowiskowej na ulicy siedleckiej w policach. projektant, źle obliczył nośność trybun, wymagane było wybudowanie dodatkowych podpór. i analogicznie - dodatkowe prace wiązały się z dodatkowym wynagrodzeniem.
wg. mnie, z zakresu posiadanych przeze mnie informacji i wiedzy wszystko jest w porządku. stanowczo chcę podkreślić iż nie zależy mi na wybielaniu żadnej ze stron. i naprawdę, jedyne co przychodzi mi do głowy - jeżeli ma pani poczucie, że coś jest nie tak - proszę to zgłosić odpowiednim instytucją które to wyjaśnią. jeżeli okaże się, że naprawdę jest coś na rzeczy publicznie przyznam że się myliłem i zwróce należne honory. z mojej strony temat uważam za zakończony. serdecznie pozdrawiam