Bravo dla ZenO-
wreszcie sensowne wyjaśnienie owego " Horst " - przyrostka czy tez przedrostka ; używanego po wielokroć ; zarówno przez użytkowników forum ; jak i też w przywoływanych tekstach żródłowych...
Z tego co zdołałem podejrzeć u Berghausa ; już ileś tam latek wstecz - owa smolarnia funkcjonowała bodajże już w XVII w , na odcinku pomiędzy Trzebieżą - a Trzebieradzem;
( umiejscowienie jej na klifie - byłoby najrozsądniejszą decyzją ); i potem wszelkie odnośniki - ( typu Haff Horst np ) są niejako spokojnie wytłumaczalne. Tak jak w naszej kulturze istnieje szereg powiązań / przysiółki, osady, ...itp nawiązujących do istotnego-pierwotnego korzenia ); tak samo mamy i tu...
Proponuję też byśmy poszukując prawdy ; konfrontowali stan na gruncie , z danymi, z mapami, z przekazami ustnymi..itp / stara to zasada ; acz mam wrażenie że w pewnych fragmentach rozważań ; pewne osoby oddaliły się od niej.
Np= Błąka się ciągle określenie : Haff Horst - i próby jego umiejscowienie.. Fakt .
Ale czy ów Haff Horst musiał być portem ?? wystarczył że byłby przystanią dla łodzi turystycznych czy rybackich. A takie miejsce jest - i widoczne ; i wręcz krzyczy do Nas - trzeba połazić po brzegu zalewu. Znajduje się około 300 m na wschód od Pałacu ; w kierunku Trzebieży. Obejrzeć polecam, wraz z przyległościami + porównać ze zdjęciami lotniczymi tego terenu z okresu II wojny światowej .Reszta sama wychodzi.A uwierzcie mi - w dniach gdy na Zalewie jest tzw cofka w kierunku morza/ odpływ- szczególnie wiosną - wyłażą jeszcze ciekawsze znaleziska.
Budynek potencjalnej Gaushule- jeśliby to miał być budynek tzw Dworku ( ze użyję nomenklatury z czasów gdy istniał jeszcze OWK Syrena) ; to znów podglądając zdjęcia lotnicze oraz łażąc po gruncie + słuchając osób które były tutaj już w latach post 1946...okazuje się że wokół tego budynku było ponad podwójnie większa działka, oraz kilka dużych budynków towarzyszących...
Co do rozdziału czasu powstawania założenia tzw willi / Pałacyku....cóż trudno mi się zgodzić by była aż taka różnica czasowa, sięgająca wręcz kilkudziesięciu lat.
Willa powstała jako obiekt stricte neoklasycystyczny ( Niemcy kochali takie formy w tamtym okresie- wystarczy spojrzeć na szczecińskie Pogodno- tam style są tak zawile pomieszane ; ze odnoszenie się wg tychże do daty powstania budynku byłoby spacerem na linie. A co ze stylami?? od Alp po Tyrol , zahaczając o płd europę....)
Ok wracam do Trzebieradza- willa była budynkiem stricte wypoczynkowym , dla niewielkiej ilości gości / na I pietrze były tylko dwa dużę apartamenty , z wystawą płd i płn., pozostałe pomieszczenia były pomocnice typu szatnia ,garderoba itp.na parterze były pomieszczenia o charakterze wypoczynkowym , zabawowym, itp.było tam 7 sal w amfiladzie z rozsuwanymi podwójnymi drzwiami plus pokój obsługi, plus magazyn zastawy stołowej, pomieszczenie z windą podającą posiłki z kuchni umieszczonej w piwnicy pałacu.Obiekt był uruchamiany głównie w okresie letnim, czasami poza sezonem ( o czym świadczy fakt posiadania przez nią ogrzewania parowego...chociażby/ przekaz ustny byłych przedwojennych pracowników obsługi/.
Postawiono również hale ujeżdżeniową ( dla 2-4 koni )- były budynek stołówki za czasów OWK Syrena, aktualnie nieszczęsny pomysł basenu krytego .
Budynek obok był li tylko budynkiem techniczno gospodarczym , z funkcją mieszkalną dla obsługi - dozoru obiektu.
W przyziemnej części tzn tzw kuchni ( za czasów OWK Syrena) były boksy stajenne - na dowód czego polecam obejrzeć słupy podporowe stalowe z istniejącymi jeszcze pionowymi szczelinami wpustowymi pozwalającymi na montaż ścianek działowych boksów/ standard istniejący do dzisiaj......ponadto z części strychowej - nad ową stajnią jest zachowany zsyp na siano i słomę..czyli kolejna podpowiedż. Kolejna - to istniejące ślady drzwiczek , pod elewacją - drzwi -luku którym ładowano siano i słomę na strych...U góry poza tym było jedno mieszkanie niewielkie i skromnie urządzone, ogrzewane piecami kaflowymi, za małą piwniczką pod schodami. Pozostała część to były pomieszczenia strychowe, magazynowe.W
przyziemiu były poza stajnią - magazynki, oraz garaż -wozownia -trzy stanowiskowa, również ogrzewana piecem , z posadzką ceglaną, jak większość pomieszczeń w tym budynku.Owszem - zarówno rzut jak i bryła budynku jest stylizowana , plus piękna glazurowana dachówka ( występująca na naszym terenie w bardziej wypasionych przedwojennych obiektach -plus odporność na mech i li,ście- a obiekt stoi w lesie, oraz jest maksymalnie narażony na wilgotne powietrze..
Wszystkie te informacje można wyczytać na tzw gruncie , i stad wyciągać wnioski , porównując je informacjami uzyskanym ( a właściwie strzępkami, bo część jest dziwnie zawirowana).
Nijak byłoby stawiać najpierw stajnię, potem halę ujeżdżeniową, a potem willę......taki zespół powstaje jako całość...
Acha - wypada dodać że musiałem zlikwidować poprzednie konto( komputer odmówił
współpracy i moje wiedza w tym temacie też poległa/ poprzedni mój nick = staryczlek.
pozdrawiam /