No to podjąłem ryzyko przetestowania nowego forumowego mechanika
Robota dosyć poważna, bo silnik po zerwaniu paska rozrządu (astra F 1.4, 8 zaworów) zrobił się trzycylindrowy. Zamknęło się kwotą trzycyfrową - nie czuję się obdarty ze skóry, chociaż oczywiście jako regulujący rachunek wolałbym, żeby było taniej
Naprawione skutecznie, silnik chodzi równiutko, mam też wrażenie, że ciszej niż przed awarią. Na razie przejechałem jednak tylko kilkanaście kilometrów po płaskim, więc nie wiem, jak się zachowuje w trudniejszych warunkach. No i oczywiście o tym, czy robota wykonana solidnie, będę mógł coś powiedzieć za rok (mam nadzieję, że nie wcześniej
).
Ogromny plus (jak dla mnie) to czas naprawy. W środę rano auto na warsztat, w czwartek po południu odbiór. Życzę koledze mariom122 powodzenia, a sobie - żebym się nie rozczarował i zyskał dobrego mechanika rzut beretem od chałupy
[ Dodano: 2010-03-15, 14:04 ]Autko sprawdzone trochę dokładniej. Pod górkę w lesie w stronę Przęsocina na V biegu przyspiesza, podjazd na Strzałowskiej też bez problemu pokonuje. Czyli wszystko gra