Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - jakub_m

Strony: [1] 2 3 ... 19
1
Historia / Odp: [Nowe Warpno] Kolej do Nowego Warpna
« dnia: Czerwca 24, 2019, 12:46:06  »
Dokładnie tak - Dobra Lutycka to reslawizacja doby PRL w warstwie leksykalnej. Szczecin pełen jest takich zabytków, z ciekawości zadałem sobie trud "skatalogowania" takich zabytków nazewnictwa i oto proszę:
- nazwy odwołujące się do plemion połabskich: Doleńców, Lutyków, Obotrycka, Ranowska, Serbska, Wendeńska, Wkrzańska;
- nazwy geograficzne z obszaru Połabia: Arkońska, Braniborska, Budziszyńska, Chobolańska, Łużycka, Milczańska, Nabrzeże Weleckie, Radogoska, Rostocka, Rugiańska, Strzałowska.
Do tego można dorzucić jeszcze kąpielisko "Arkonka" i nie istniejącą już "Gontynkę", oraz Wielecką Górę jako najwyższe wzniesienie Wzgórz Warszewskich.

2
Historia / [Mścięcino] Grodzisko
« dnia: Stycznia 19, 2019, 17:05:21  »
Witajcie!
Czy ktoś posiada rzetelną wiedzę na temat inwestycji budowlanej realizowanej w tym miejscu, i jak to ma się do historycznej wartości wzniesienia i jego ochrony konserwatorskiej?
Coś takiego mi podesłano: https://web.facebook.com/starozytnapolska/posts/2278929145719897

3
Historia / Odp: [Police] Rzeczka w centrum Polic?
« dnia: Sierpnia 13, 2018, 14:53:47  »
Wydaje mi się, że to nie jest Siedliczanka. Jej bieg wynikający z innych map sytuował się bliżej ul. Piłsudskiego. Widać to też na wyżej przedstawionym fragmencie planu. W pewnym momencie obok siebie biegną dwa cieki. To co widać na powyższym rzucie interpretuję, jako pozostałość jakiegoś melioracyjnego polnego cieku, który miał koniec w bagnie przed nasypem. Na starszych mapach można zauważyć, że w okolicach dzisiejszych ul. Wyszyńskiego i Piłsudskiego na polach istniały rowy od/nawadniające. To raczej pozostałość tychże.

4
Historia / Odp: [Police] Hydrierwerke - pogromcy mitów
« dnia: Maja 29, 2018, 07:58:57  »
Jaaaaasne  :D  Alianci.

5
Historia / Odp: [Police] Hydrierwerke - pogromcy mitów
« dnia: Maja 29, 2018, 01:09:51  »

Taka ciekawostka. To mapa z 1944 r. Mimo rzekomo panującej wówczas tajemnicy, pięknie widnieje na niej obszar Hydrierwerke wraz z bocznicami. Ale to nic. Wskazano też zbiorniki - tudzież atrapy - w Puszczy Wkrzańskiej. Wybaczcie, jeśli to gdzieś już to było omawiane...


Tu LINK


6
Historia / Odp: [Ogólne] Co nam zostało po Słowianach?
« dnia: Kwietnia 29, 2017, 18:48:50  »
Nie wspominałem o żadnych tajemniczych sposobach. Podałem za to przykład udziału w specjalistycznej konferencji, jako jednego ze sposobów poznania historii tego odcinka dziejów naszego regionu, który słabo jest opisany w popularnych kanałach informacji (np. w internecie). Innym sposobem jest lektura specjalistycznych, trudniej dostępnych źródeł, które często pisane są mało zajmującym dla hobbysty, specjalistycznym językiem. Przełożenie syntetycznym językiem tej wiedzy wymaga więc momentami większego wysiłku, bo nie jest to zbyt popularny temat. Pana wnioski są zbyt daleko idące.


7
Historia / Odp: [Ogólne] Co nam zostało po Słowianach?
« dnia: Lutego 26, 2017, 07:47:33  »
Jak by ten temat przenieść na nasz, policki teren, to co nam zostało po Słowianach?
Język, kultura, nazwy fizjograficzne, religia..., czy tylko grodzisko w Mścięcinie?

Ogólnie mało, a to z racji na fakt, że obszar ten uległ szybszej germanizacji w porównaniu do innych zamieszkiwanych przez północno-zachodnich Słowian. Na Łużycach jest na co popatrzeć, ba - nawet można jeszcze pogadać po swojemu z przedstawicielami ginącej kultury. Kaszubi przetrwali, bo uchroniły ich granice królestwa polskiego.

Brak namacalnych śladów nie oznacza jednak, że ten etap historii nie był znaczący. My skupiamy się na czasach lokacji grodziska w Mścięcinie, nadaniu praw miejskich Policom czy panowaniu Gryfitów, tymczasem historia Słowian na Pomorzu zaczyna się co najmniej w VII w. Tylko że miała ona swój specyficzny rys, w warstwie kulturowej czy materialnej: Słowiańszczyzna nie posiadała w tamtym okresie własnego piśmiennictwa, nie budowała z kamienia, nie mamy więc nad czym dziś deliberować. Wiedzę o niej zdobywa się w inny sposób, wymagający nieco większego nakładu pracy, także pracy własnej. Ot choćby tak jak p. Zenon uczestnicząc w tego rodzaju mało popularnych moim zdaniem wykładach :-)

8
Historia / Odp: [Trzebież] Linia kolejowa Trzebież-Nowe Warpno
« dnia: Sierpnia 09, 2016, 23:21:40  »
Informacja o lotnisku w Mścięcinie pojawia się w relacji mieszkańca Mścięcina, którą ileś lat temu nagraliśmy, 11:10:



Mówi o małych jednostkach. Polowe lotnisko nie wymagało nie wiadomo jak poważnej infrastruktury, poza płaskim terenem. A we wskazanym miejscy faktycznie były ku temu warunki.

9
Historia / Odp: [Ogólny] O Powstaniu Warszawskim zwięźle i otwarcie
« dnia: Sierpnia 09, 2016, 23:10:50  »
Raczej nie da się ustalić jedynej słusznej oceny co do zasadności wybuchu Powstania Warszawskiego. Mnie zafrapowała taka oto interpretacja, przy której proste związki przyczynowo-skutkowe schodzą na dalszy plan:

---

No to tera wam powiem, dlaczego głośne i dumne celebrowanie Powstania nam się opłaci. Nie - dlaczego powinniśmy je czcić, nie - dlaczego jest to słuszne i chwalebne, ale właśnie - dlaczego nam to się opłaci. Tak po inżyniersku.

Bo jakoś nam wyszło, że przez tysiąc lat zostaliśmy Polakami w Polsce, pośrodku Wielkiej Niziny Europejskiej. W samym przeciągu. Ni w ch.., ni w d... to nam wyszło, ale innej Polski nie mamy. Dokładnie między Wschodem i Zachodem tkwimy jak noga wciśnięta pomiędzy drzwi a framugę.

Niewygodnie nam z tym jak cholera, z obu stron ciśnie, sąsiadom też nie pasujemy, bo muchy lecą, i ani im wejść, ani wyjść, ani się położyć, ale trwamy tak, bo naprawdę nie mamy dokąd stąd się wynieść. Za dużo nas, żeby się rozproszyć w diasporach, jak kiedyś Żydzi, za bardzo się różnimy od innych, by się roztopić w tłumie i zniknąć. Nie możemy być drugimi Czechami, bo nikt nas nigdy nie potraktował i nie będzie traktował jak Czechów. Na miękką opresję kulturową w stylu Habsburgów raczej nie możemy liczyć.

I choć jesteśmy największą zakałą i zawalidrogą Europy, jakoś nam się udaje to skromne klepisko utrzymać przy sobie. A przecież nie mamy żadnych atutów, argumentów, siły ani racjonalnych podstaw, by sądzić, że tak będzie nadal. O tym, że zbudujemy taką samodzielną potęgę militarna, by być bezpiecznym zarówno od tych z lewa jak z tych z prawa, możemy zapomnieć. Śmiech na sali. Wiemy też, że stworzenie twardego sojuszu z jednym, przeciwko drugiemu też nas w efekcie unicestwi.

W istocie więc nie mamy broni ani żadnych szans. Dlaczego więc wciąż tu jesteśmy? Co mogło powstrzymać Rusków w 1956 i 1980? Przecież nie nasze czołgi. Co mogło skłonić Stalina, żeby osobistymi poprawkami złagodził treść peerelowskiej konstytucji napisanej przez naszych nadgorliwych renegatów? Dlaczego pozwolili nam być najweselszym barakiem w obozie i nie dokręcili tak śruby, jak w okolicznych barakach?

Jaki występuje związek między zaciekłym zwalczaniem mitu Powstania przez Michnikoidów a ich stałym szukaniem obrony przed Polakami zagranicą? Jaki to jaskrawy kolor ostrzegawczy nosimy na plecach, że działa jak ostrzeżenie? Ależ oczywiście, że Powstanie Warszawskie. Naszą, k...., popieprzoną niepoczytalność. Nasz mit totalnej nieobliczalności. Nasze, k...., szaleństwo.

Patrząc na mapy sztabowe to gołym okiem widać, że militarnie strategiczne cele można tu zdobyć najpóźniej w tydzień. To jest bułka z masłem. Tylko co potem? Co zrobić z tymi po....... Polakami? Tu się nie da jak w Danii, czy innej Francji rozwiesić obwieszczeń po placach z nowymi rozporządzeniami i wszyscy rozejdą się do chałup. Nawet jak się rozejdą, to będą knuć, wichrzyć, kombinować, coś majstrować po piwnicach, spotykać się po mieszkaniach i oczeretach. I terror ich nie powstrzyma. Wręcz przeciwnie. Im bardziej się im dokręca śrubę, tym bardziej im odbija szajba.

A w ostateczności, to są w stanie ro...... wszystko. Naprawdę wszystko i jeszcze więcej. Słyszeliście o Powstaniu Warszawskim? Oni tam, k.... nie mieli broni, a przez dwa miesiące doborowe jednostki bały się do nich zbliżyć na odległość strzału. Niemcy ro...... im całe miasto w p...., do fundamentów, a oni nie dali sobie luzu. Trzeba było z dużym nakładem sił i środków ich wszystkich pozabijać. Dasz wiarę? Dwa miesiące trzeba było ich bombardować, ostrzeliwać, rozjeżdżać czołgami, palić miotaczami płomieni, żeby opanować sytuację. Na samym zapleczu frontu! To nieobliczalne świry są, ci Polacy.

Jak tam w tej Polsce usiedzieć? Ani tam spokoju, ani wygody. Jak spać stale z pistoletem pod poduszką? Jak chodzić po ulicach? Jak się urządzić na dłuższą metę, gdy te po.... to zniszczą, nie kombinując zanadto, czy to im się opłaca? Sami zginą, a nam spokojnie żyć tam nie dadzą. Przecież nie da się przez dziesięciolecia siedzieć w czołgu, jak w jakimś Afganistanie? Bo te po.... będą ginąć setkami a nie odpuszczą. Taką to informacją o nas dla świata, porozwieszaną na wszystkich naszych granicach jest Powstanie Warszawskie. To taka tabliczka na furtce z napisem: "Uwaga, możliwość występowania wk........ Polaków w znacznych ilościach".

My w zasadzie nie musimy już nic robić. Powstańcy zapłacili już cenę tej polisy z nawiązką. Fakt, drogo wyszło jak cholera. Ale tylko tak droga polisa może działać. Niestety, wszyscy o niej zapomną, gdy i my przestaniemy pamiętać. Z pewnością przestanie działać, gdy my zaczniemy Powstania się wstydzić. Wtedy już na pewno ta cała krew pójdzie na marne. Pewnie, że nie zrobili tego specjalnie. Nie chcieli przecież umierać. Nikt nie chce. Ale skoro tak już wyszło, to może nie marnujmy tego ich poświęcenia, ich walki, przez pozbawianie jej sensu?

Celebrując nadal głośno i z dumą Powstanie dajemy znać, że to nie było wszystko dawno i nieprawda. Że cos z tego nadal w nas żyje. Że rozumiemy, co zrobili i że nam też jeszcze całkiem rura nie zmiękła.

10
Historia / Odp: [Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« dnia: Grudnia 08, 2015, 19:34:00  »
Zastanawia mnie skąd pochodzą zdjęcia żyrandoli, zauważcie, że są bez żarówek i kloszy. Jakiś spis inwentarski?

Od razu mi przyszło na myśl, że żyrandol mógł być na... świece.

11
Rozrywka i Kultura w regionie / Odp: Budżet obywatelski - propozycje
« dnia: Lipca 20, 2015, 14:39:43  »
I dobrze, dyskutujmy, doskonalmy, żeby działało jeszcze lepiej.

Tu przyłączę się do głosu JAKa, a co też jest spostrzeżeniem artykułowanym na terenie całego kraju - budżet obywatelski nie powinien pełnić roli narzędzia realizacji zadań własnych gminy. Oczywiście realizowanych w dobrej wierze, ale uszczuplających zasób środków na mniej spektakularne inicjatywy. Osobiście skłaniałbym się ku większej ilości mniejszych projektów, tak by poszerzyć ilość współuczestników działań w ramach takiego budżetu.

Aczkolwiek pierwsze miejsce dla ósemki mimo wszystko cieszy :-)

12
Historia / Odp: [Police] Ostatnie dni II WŚ
« dnia: Kwietnia 02, 2015, 10:23:25  »
Michał Rembas przygotowuje do druku książkę o zdobyciu Szczecina w 45 r. Miałem możliwość wglądu do treści jakiś czas temu i o ile pamięć mnie nie myli, będzie mowa o Policach. Fajna lektura, bo pozbawiona mitologii. Chyba pojawi się w tym roku.





13
Historia / Odp: [Police] Okręt Schwimmende Flakbatterie "Undine"
« dnia: Stycznia 09, 2015, 18:12:15  »

14
Historia / Odp: [Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« dnia: Grudnia 29, 2014, 00:20:38  »
Później w tym miejscu stała budka z piwem.

Tę budę to już ja pamiętam :-) Dzięki za pomoc.

15
Historia / Odp: [Police] Hydro Bau 7
« dnia: Grudnia 29, 2014, 00:17:34  »
Lekko nie na temat, ale w tej okolicy: przyglądam się tym budynkom przy Tanowskiej, razem z "czwórką" stanowią wzorcowy wręcz przykład modernistycznej koncepcji architektonicznej. Nie egzaltując się przeznaczeniem fabryki trzeba przyznać, że pięknie wtedy w Europie budowano. Myślę o tym przejeżdżając obok elektrowni Pomorzany, była budowana w tym samych latach, tak też mogła wizualnie wyglądać elektrownia policka. Jeden z tych budynków jak wyczytałem, to "wiata na rowery". Fiu, fiu.... spora wiata...

Strony: [1] 2 3 ... 19