Tytuł tego postu brzmi szumnie, choć daleko nam od twierdz w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Ale wiele osobno funkcjonujących faktów składanych w syntetyczną całość daje do myślenia. Z tych bardziej znanych: spora ilość bunkrów i schronów podziemnych na terenie oraz system obrony przeciwlotniczej okalający miasto dookoła, także pod drugiej stronie Odry.
Jest jeszcze jeden temat, który przyznam szczerze nie jest mi znany w oparciu o konkretne źródła pisane czy wspominkowe, ustne. Chodzi o system umocnień ziemnych okalający miasto od południa ku północnemu zachodowi. Na mapie utrudnień terenowych wydanej przez wojsko w 1965 r. widać w tej właśnie lokalizacji długi wał, który pokrywa się z umiejscowieniem sporego wału jak i głębokiego rowu, tak dobrze znanemu mieszkańcom "leningradów" i ciągnącego się dalej osiedla przy Okulickiego (swego czasu ciągnął się przez teren dzisiejszego garażowiska w kierunku Piaskowej). W moim mniemaniu jest to rów przeciwczołgowy (choć nie jestem tego pewny). Wzdłuż tego rowu, a na pewnych odcinkach w bezpośrednim sąsiedztwie, ciągną się kilometrami, niemalże nieprzerwanie od Lasku Mścięcińskiego po okolice Trzeszczyna okopy. Dalsze linie okopów można spotkać w pewnej odległości od wspomnianego rowu. W kierunku Leśna Górnego widziałem jeszcze takie dwie linie, aczkolwiek może jest ich więcej, nie jestem zapalonym grzybiarzem, nie wiem :] Skoro takie elementy obrony istniały, widocznie zakładano możliwość obrony Polic przed atakiem z lądu z tych kierunków. Jak wiemy walk nie toczono.
Interesuje mnie, czy jest coś wiadomo szerzej o tym zagadnieniu (bardziej po co, kiedy, dlaczego, a nie co tam w nich odkopano)?