Ja też mam głębokie przeczucie,że autorem zamachu jest Jarosławpolskęzbaw,bo tylko on odnosi polityczne korzyści z insynuacji,kłamstw i niedomówien w rodzaju "wiem ale powiem dopiero jak zostanę prezydentem,no,ewentualnie premierem".
No właśnie. Dopiero taka teoria zamachu wyjaśnie wszystkie wydarzenia związane z katastrofą smoleńską. Bez tego ma jeden, za to zasadniczy feler: brak motywu. A motyw mieli Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz. Pierwszy miał nadzieję, że współczucie rodaków wywołane śmiercią Lecha Kaczyńskiego da mu fotel prezydencki (dopóki Lech żył, nawet start Jarosława był wykluczony), drugi - że w konsekwencji zostanie kolejnym Prezesem, następcą Jarosława, jako niezłomny w kłamstwie smoleńskim.
Inna sprawa, że mnie bardziej prawdopodobna wydaje się taka wersja: (Jarosław rozmawia przez telefon z Lechem) "Leszek, wiem, że jest mgła i z fotek na obchodach będą nici, bo lądować nie można, ale musicie udawać, że próbujecie, bardzo przekonująco udawać. Trzeba za wszelką cenę zmusić ruskich, żeby wam zabronili. Zrobimy z tego hita kampanii: Tusk tańczy tango z Putinem, w tle leci Budka Suflera, a na pierwszym planie napis: aby Prezydent Polski nie mógł oddać hołdu ofiarom Stalina." - tylko że wyszło za bardzo wiarygodnie.
A teraz niech mi ktoś
udowodni, że te wersje są nieprawdziwe. Uprzedzam, nagranie rozmowy Jarosława z Lechem nie jest dowodem, bo na pewno zostało sfałszowane - chyba że potwierdza moje wymysły, wtedy jest prawdziwe.