Nic nie straciłeś,bo ci nikt tego co wyliczyłeś nie gwarantował.
Rozumiem. Czyli wg ciebie, podpisując umowę o pracę w warunkach szczególnych, żaden oficjalny przepis nie gwarantował mi wcześniejszej emerytury? Zatrudniłem się w tych warunkach nieświadomie, bo takie przepisy nie istniały? Cóż, masz prawo do takiej oceny, podobnie jak ja mam prawo do uznania twojej wypowiedzi za niezgodną z faktami.
Kaczyński patrzy na Polskę jeszcze prościej i nic z tego nie wynika,bo mamy za sobą bagaż PRLu.
Mnie Kaczyński mało obchodzi! Interesuje mnie emerytura. A bagaż PRL-u w stosunku do bagażu ostatniego 20-lecia ma się tak, jak walizka do bagażnika.
Szkoda ,że nie przedstawiłeś cudownej recepty jak otworzyć raj dla wszystkich.Polacy narzekactwo mają w genach a cudowne recepty kończą się w momencie kiedy trzeba podejmować w imieniu państwa decyzje.
Na Wiejskiej możesz spotkać wielu wybitnych osobników, którzy za horrendalne sumy pieniędzy od ponad dwudziestu lat wystawiają cudowne recepty. Szkoda tylko, że po wykupieniu jakiejkolwiek z nich zawsze okazuje się, że recepta była na trutkę. A te narzekactwo zaszczepione zostało nam przez tych, którzy przez długie wieki ten naród oszukują. Dlatego mnie to wcale nie dziwi.
Skoro krzywdzi tylko niektórych to dlaczego rządzący mają się nimi zajmować?
Ja poszedłbym nawet dalej. Zapytałbym dlaczego rządzący w ogóle przejawiają fałszywą troskę o wysokość emerytur, skoro sami beneficjenci tego nie chcą. Bo chyba nie zaprzeczysz, że głównym argumentem dla tego rządu i ich politycznego wsparcia, motywującym do podniesienia wieku emerytalnego, była troska o wyższe emerytury! Przynajmniej takie tezy głosili główni reżyserzy tej reformy.
No a tu, to już przeszedłeś sam siebie. Zaprzeczasz sam sobie!Bo co z tego, że będziesz pracował do 67 lat skoro będziesz miał w tym wieku za sobą np. 25 lat pracy. Twoja emerytura dalej będzie głodowa.
Jeżeli np zwiększysz licznik (w moim schemacie wyliczeń)dwukrotnie to krótszy staż pracy nie zmniejszy emerytury.Iloraz będzie wyższy.
Ale kapitał wyjściowy, zgromadzony na koncie emerytalnym, będzie zdecydowanie mniejszy a on stanowi podstawę do obliczania wysokości emerytury. Siłą rzeczy i emerytura będzie wtedy niższa
Nie udawaj ,że nie potrafisz tego policzyć.Jeśli licznik wzrośnie dwukrotnie to przy tym samym mianowniku emerytura wzrośnie o 100%
100: 50 =2 a 200:50 = 4 .Tylko tyle.
Podstawmy zatem owe dane do twoich wzorów i zobaczmy co nam wyjdzie?25lat x 12 m-cy x 2000zł =600000 x 19,52% składki emerytalnej = 117120zł : 192,1 (wskaznik przeżycia) =
609,68 zł -- taka będzie emerytura emeryta z 25 letnim stażem aktywności zaw.
45lat x 12 m-cy x 2000zł =1080000 x 19,52% składki emerytalnej = 210816zł : 192,1 (wskaznik przeżycia) =
1097,43 zł -- taka będzie emerytura emeryta z 45 letnim stażem aktywności zaw
Dalej chcesz mnie przekonywać, że przy mniejszym stażu pracy emerytura będzie wyższa niż przy większym?