Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem  (Przeczytany 25694 razy)

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #45 dnia: Maja 17, 2012, 15:38:30 »
Ale w tej jego oryginalności tkwi piękno. Nie jest taki nudny jak BMW czy Mercedes. No i hydro to jakby nie patrzeć klasa sama dla siebie.

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #46 dnia: Maja 17, 2012, 15:48:33 »
Nudny nie jest, to fakt, ale piękny to raczej tylko dla fanów Citroena.
Poza tym np. w Polsce tylko 1 silnik i 1 skrzynia - żadnego wyboru.
I ceny "Już od 275 750 zł" - to jakiś żart. I te wnętrze... Wydaje mi się, że droga, którą obrali najpierw z C5 i teraz serią DS,
jest jednak lepsza.

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #47 dnia: Maja 17, 2012, 15:55:18 »
Zdaje się, że w Niemczech też tylko 1 silnik i skrzynia. Poprzednie silniki które tam były "nie zmieściły się" w Euro 5. Ekooszołomy wiele ciekawych modeli "uwaliły" (przynajmniej w europie) ale to temat na inna dyskusje. A co do ceny: jak BMW czy tam inne Audi doposażysz do poziomu jaki ma C6 to cena wyjdzie "ciut" większa. Przynajmniej jak ostatnio się bawiłem w porównywanie. A przypominam, że powinieneś to porównywać do BMW serii 5 albo Audi A6.

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #48 dnia: Maja 17, 2012, 16:18:09 »
Cytat: "Kilofownikownia"
A co do ceny: jak BMW czy tam inne Audi doposażysz do poziomu jaki ma C6 to cena wyjdzie "ciut" większa. Przynajmniej jak ostatnio się bawiłem w porównywanie. A przypominam, że powinieneś to porównywać do BMW serii 5 albo Audi A6.

No tak, tylko pamiętaj, że tam płacisz +30% za prestiż. A Citroen (po AX-ach, BX-ach i innych) dawno przestał się cieszyć mianem marki prestiżowej. Jeszcze na tyle nie odbili się od wizerunku przeciętnego (aczkolwiek oryginalnego) auta, żeby ceny windować.

palindrom

  • Gość
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #49 dnia: Maja 17, 2012, 16:25:19 »
Eh, tak to właśnie jest jak się wyrywa cytat z kontekstu. Mój wpis o przewadze jazdy na luzie nad jazdą na biegu nieprzypadkowo był w temacie o wypadku i nieprzypadkowo odnosił się on do sytuacji kiedy jedziemy z górki [droga Leśno - Siedlice].

Nie chodziło więc o hamowanie silnikiem, bo wtedy do Siedlic nie dojedziemy, a zamiast toczyć się na luzie będziemy oszczędnie hamowali silnikiem i dodawali gazu na przemian...

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #50 dnia: Maja 17, 2012, 16:33:32 »
I tak nie dojedziesz do Siedlic bo masz 2 dość ostre zakręty pod drogą. A górka jest zbyt mała na jakąś sensowną prędkość i ja i tak z niej na ogół dodaję gazu.

palindrom

  • Gość
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #51 dnia: Maja 17, 2012, 17:13:52 »
Założymy się? Testowałem to dziesiątki razy, przynajmniej 3 całkowicie różnymi samochodami [toyota aygo, audi a6 oraz opel frontera], za każdym razem bez problemu kiedy przy stadninie wrzucam na luz przy prędkości 60 - 70 km/h dojeżdżam do Siedlic [ostatni zakręt 90 stopni, ten przy przystanku] i dopiero tam naciskam hamulec. Wcześniej całkowicie bez hamulca.

Offline Żaba

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 113
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #52 dnia: Maja 17, 2012, 18:36:04 »
Potwierdzam, da się dojechać na luzie do Siedlic.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #53 dnia: Maja 17, 2012, 18:39:20 »
Mnie też z ciekawości podkusiło parę razy, dla jaj, bez problemu się udało.

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #54 dnia: Maja 17, 2012, 18:40:21 »
Jak ja próbowałem to prędkość nie powalała. Jeszcze do tego ostrego zakrętu w lesie (ten z barierkami) to pół biedy. Ale ostatni odcinek to tragedia. Dlatego uważam, że taka jazda (szczególnie na tym odcinku) jest bez sensu. Tym bardziej, że na biegu daje radę bez problemów dojechać do tego zakrętu. A na nim i tak zwalniam do takiej prędkości, że potem muszę przyspieszyć.

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #55 dnia: Maja 17, 2012, 19:27:31 »
Cytat: "palindrom"

Nie chodziło więc o hamowanie silnikiem, bo wtedy do Siedlic nie dojedziemy, a zamiast toczyć się na luzie będziemy oszczędnie hamowali silnikiem i dodawali gazu na przemian...


I to jest właśnie ekonomiczniejsze (mniej spalasz niż na luzie) i bezpieczniejsze.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

palindrom

  • Gość
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #56 dnia: Maja 17, 2012, 22:22:55 »
Cytat: "KrP"
Cytat: "palindrom"

Nie chodziło więc o hamowanie silnikiem, bo wtedy do Siedlic nie dojedziemy, a zamiast toczyć się na luzie będziemy oszczędnie hamowali silnikiem i dodawali gazu na przemian...


I to jest właśnie ekonomiczniejsze (mniej spalasz niż na luzie) i bezpieczniejsze.

eh, nie dotarło - powtórzę jeszcze raz. Nie jest ekonomiczniejsze z tego powodu, że zwalniam. Ruszam z na górze z około 60 - 70 na liczniku i zwalniam, muszę dodać gazu, znowu jadę na biegu i zwalniam i ponownie muszę dodać gazu ...

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #57 dnia: Maja 17, 2012, 22:39:09 »
O ile pamiętam to jak miałem najwyższy bieg to z tej góry auto utrzymywało prędkość a nie zwalniało. A już na pewno nie na tyle żebym musiał przyspieszać. Zakładając oczywiście, że mi się nie spieszyło. Bo jak się spieszyło to i tak dodawałem gazu jeszcze  ;D

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #58 dnia: Maja 17, 2012, 22:55:51 »
Cytat: "palindrom"
Cytat: "KrP"
Cytat: "palindrom"

Nie chodziło więc o hamowanie silnikiem, bo wtedy do Siedlic nie dojedziemy, a zamiast toczyć się na luzie będziemy oszczędnie hamowali silnikiem i dodawali gazu na przemian...


I to jest właśnie ekonomiczniejsze (mniej spalasz niż na luzie) i bezpieczniejsze.

eh, nie dotarło - powtórzę jeszcze raz. Nie jest ekonomiczniejsze z tego powodu, że zwalniam. Ruszam z na górze z około 60 - 70 na liczniku i zwalniam, muszę dodać gazu, znowu jadę na biegu i zwalniam i ponownie muszę dodać gazu ...


Ok, nie będę się z Tobą kłócił. Masz prawo żyć w niewiedzy, Twój wybór.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline Q100sz

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 173
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Rozważania o jeździe na biegu, luzie; automatem czy manualem
« Odpowiedź #59 dnia: Maja 18, 2012, 09:08:32 »
Kiedy byłem o kilka lat odważniejszy też miałem swoje teorie na temat techniki jazdy. Życie, na szczęście niezbyt boleśnie, zweryfikowało moje przemyślenia. Palindrom, myślę że za jakiś czas przyznasz nam rację i polubisz jazdę "na biegu".





/quote]Ostatnio są jakby mniej konsekwentni. Już pierwsze C5 spowodowało rewolucję w ich dotychczasowym konstruowaniu hydrauliki. Wcześniej hamulce, zawieszenie i wspomaganie kierownicy było realizowane w jednym układzie (podzielonym na sekcje). W C5 już tylko zawieszenie jest nietypowe. Hamulce i wspomaganie kierownicy rozwiązali jak w "normalnych" autach. Co ma oczywiście swoje wady i zalety. A ich obecne odchodzenie od zawieszenia hydro to wręcz zdrada swojej historii i osiągnięć :)

Panowie, tutaj chodzi o koszty produkcji, zawieszenia hydrauliczne są bardzo komfortowe, ale drogie w produkcji i rozwoju. To południowo-koreańska ofensywa zmusza francuzów do cięcia kosztów.
Cytuj (zaznaczone)


Nie macie ochoty zawołać: księgowi do księgarni!!!
Przeróżnej maści białe kołnierzyki pod rękę z ekoterrorystami kierują technikę samochodową na boczny tor. Genialne w swej prostocie, i przez to niezawodne mechanizmy, są wypierane przez tanią ale nietrwałą elektronikę. Kokpit bez kierownicy i pedałów z bezdusznym dżojstikiem dającym marne złudzenie panowania nad samochodem   :< . Przerażająca perspektywa.