[Przęsocin] Stacja BP

[Vitao]

Witam! Widziałam banner na murze, że w Przęsocinie powstaje stacja BP na miejscu starej. Bardzo mnie to cieszy, bo będąc w Szczecinie, zawszę staram się zatankować na BP albo Shellu. Moje auto lepiej sprawuje się po tym paliwie. A moje pytanie brzmi, czy ktoś się orientuje, czy będzie to stacja na zasadzie franczyzy, czy stacja własna BP? Wydaje mi się, że pewnie prywatny właściciel, stacja mała, oby nie kombinował z jakością...

[KrP]

BP = przeplacanie za takie samo paliwo co na stacji obok jest taniej.

Nie no, rozumiem różnice w cenach, ale na tych stacjach przebitka sięga czasem 15gr/l.

[Vitao]

Panie KrP szanowny, ja nie pytam o cenę paliwa, i o różnicę w cenie, bo przy TYCH cenach, czy ja na 6 litrach zapłacę 60 groszy więcej, bo moje auto oszczędna bestia , to ja wolę zatankować dobre paliwo, a podkreślam, ODCZUWAM różnicę, między BP a np. Lotosem.
Pytam o jakość. Przekonamy się, jak otworzą tą stację...

[konDonek]

Jednym a może i głównym powodem dla którego poprzedni właściciel sprzedał stację jest konieczność wymiany zbiorników na paliwo na dwupłaszczowe. Nakazują to jakieś przepisy, a że jest to operacja horrendalnie kosztowna to nie każdego na to stać. Taki koncern jak BP może sobie na to pozwolić  a i tak my za to zapłacimy niestety.

[kokos126]

znając życie to na początku benia będzie super i cena też super żeby przyciagnąć ludzi a później zaczna olewać tak jak większośc stacji - pamietacie otwarcie orlenu  ?? tez tanio promocyjnie super hiper ekstra itp a pozniej wyrownywanie i olewanie jakosci paliwa az do wpadki z pomylonymi zbiornikami czy co tam wtedy bylo .

[dd2f]

Stacji Naftpol właściciel zmienił się na początku roku. Obecny właściciel będzie działał na zasadach franczyzy BP.

[KrP]

Panie KrP szanowny, ja nie pytam o cenę paliwa, i o różnicę w cenie, bo przy TYCH cenach, czy ja na 6 litrach zapłacę 60 groszy więcej, bo moje auto oszczędna bestia , to ja wolę zatankować dobre paliwo, a podkreślam, ODCZUWAM różnicę, między BP a np. Lotosem.
Pytam o jakość. Przekonamy się, jak otworzą tą stację...

A ja Ci mówię, że to placebo. ;]

Można czuć różnicę pomiędzy 95, a 98 (BTW ciekawostka - Shell nie ma na swoich stacjach benzyny 98), ale nie pomiędzy dwoma normalnymi 95.

To, że gdzieś po tankowaniu na Lotosie czułeś, że auto zamula czy coś było pewnie zwykłym błędem pracownika na którymś szczeblu i mogło się zdarzyć na każdej stacji (historia z naszym Orlenem się kłania).

[rbk]

KrP, temat już był omawiany na forum, 'znowu zaczynacie?'


Ktoś czuje różnice, niech sobie tankuje, jego wybór.
Nie czujesz? Nie kupuj, po co przepłacać.

Prossstteeeeeee

[gumastic]

Vitao, jeśli nie patrzysz zbytnio na ceny, a oczekujesz super jakości, to najlepiej podjedź do Niemiec zatankować

[Vitao]

gumastic, gdybym była częściej, to pewnie, że tak ! Można przy okazji proszek i gumisie kupić A tak pozostaje mi wybór DOBREJ WG WŁASNEGO ZDANIA I TESTOWANIA stacji w Szczecinie, bądź chcąc nie chcąc Policach....

[Vitao]

Apropo tematu... Czy ktoś może wie jak skontaktować się z właścicielem stacji BP odnoście pracy ? Jeśli tak, a może właściciel czyta... Byłabym szczerze zainteresowana. Pozdrawiam !

[leo]

ROBOTY ZAAWANSOWANE, PLANOWANE OTWARCIE 01.07.2012.

Fajnie, ale nie musisz krzyczeć.
Pozdrawiam Denver

[puppy75]

Tak,tak lepsze paliwo  :devil:
Zatankowałem tam dwa razy w życiu, z tego raz wylądowałem u mechanika, drugi raz zamarzło mi paliwo.
I ktoś mi powie, że na stacji o złej renomie nagle po latach zmieni się jakość (czyt. oszustwo), bo zmienił się szyld.
NAIWNYM POLECAM  :crazy:

[Denver]

Tak,tak lepsze paliwo  :devil:
Zatankowałem tam dwa razy w życiu, z tego raz wylądowałem u mechanika, drugi raz zamarzło mi paliwo.
I ktoś mi powie, że na stacji o złej renomie nagle po latach zmieni się jakość (czyt. oszustwo), bo zmienił się szyld.
NAIWNYM POLECAM  :crazy:

Nadzieja w tym, że BP w stacji pod jej szyldem czy też franczyzą nie pozwoli na szarganie wizerunku całego koncernu.

[DEtonator]

Zatankowałem tam dwa razy w życiu, z tego raz wylądowałem u mechanika, drugi raz zamarzło mi paliwo.

Zgadza się, od byłego pracownika, który tam pracował wiem, że chrzcili paliwo na potęgę, kiedyś byli na tyle bezczelni, że serwowali rozpuszczalnik, który z gumowych przewodów paliwowych robił masło. Jeżeli nie zmienią zbiorników na nowe, w życiu tam nie zatankuję.