Moim zdaniem jeśli już doszłoby do zabierania ludziom kasy, sprawiedliwie byłoby zabierać procentowo wszystkim. Pamiętamy chyba czasy, kiedy podwyżki były procentowe? Wiem, wiem mało realne. Tam sobie z wyrobionymi stawkami krzywdy zrobić nie dadzą. Podwyżki o tak procentowo, obniżki to już nie xd
Ale wiesz, że zabranie dodatków a zmiana umowy to zupełnie dwie różne kwestie? Nie da się zmienić umowy i obniżyć wynagrodzenia pracownikowi (albo właściwie jest to arcytrudne). Dodatki są słabiej osadzone prawnie i jest to dużo łatwiejsze. Dlatego Zarząd się za to wziął. Nawet sama nazwa wskazuje, że to DODATEK, a nie PODSTAWA jaką jest pensja.
Dodatkowo często tutaj płaczecie jak to mało zarabiacie, a poniżej minimalnej wam nie dadzą
od stycznia ma to być 4626 brutto jak by ktoś nie wiedział