Jezeli pan Ufniarz na pytanie o zyski z inwestycji odpowiada:
" możesz uszczegółowić co masz na mysli pytając o zyski?
Bo nie do końca rozumiem o jakie zyski pytasz."
To chyba mozna sie domyslic ze w Policach pieniedzy sie nie inwestuje tylko wydaje ![Uśmiech :)](/Smileys/default/smiley.gif)
Powinienes zadac pytanie "Na co wydacie budżet" Wtedy uzyskasz odp.
Następnym razem nie komplikuj ![Uśmiech :)](/Smileys/default/smiley.gif)
Moje pytanie nie zostało zadane bez podstaw.
Bo jesli mówiąc o inwestowaniu ma sie na mysli przedsięwzięcia, z których w przyszłosci płynąć będa zyski, to troche nie ten adres, nie gmina.
Gmina nie jest przedsiebiorstwem, u podstawy którego lezy osiąganie zysku. Gmina jest powołana do zaspokajania potrzeb mieszkańców. Zakres tych potrzeb jest ujety w obszarze zadań własnych gminy.
Jesli kogos zmyla termin inwestowanie(w kontekście gminnych środków) można stosować okreslenie "wydatki majątkowe"(tak ustawa o finansach publicznych okresla nakłady inwestycyjne).
Jeżeli zadaniem własnym gminy jest zapewnienienie mieszkańcom dostaw wody i odprowadzanie ścieków, to czy włożenie milionów złotych w stację uzdatniania wody i system kanalizacji na północ od miasta to inwestowanie czy wydawanie?
Jeżeli zadaniem gminy jest rozwój sieci transportowej, to wydanie ciężkich milionów na modernizację ulic Wyszyńskiego i Piaskowej to inwestowanie, czy wydawanie?
Nie wiem czego oczekują po tym wątku pytający i komentujący - zenon, Bieniu - pretekstu do przywalenia i powykrzykiwania o złodziejstwie i marnotrawieniu, czy tez porozmawianiu o już zrealizowanych przedsięwzięciach i ewentualnei o kolejnych potrzebnych działaniach?
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz