Oczywiście wielkie nadzieje wiąże się również z napędami alternatywnymi.
Jak z ulic znikną silniki V czy rzędowe szóstki to pozostanie strzelić sobie w głowę...
eh, szkoda, że to wszystko idzie w tę stronę :/
1 litr nikogo nie przekona
No mnie też nie przekonuje, bo kupując auto liczę się z wydatkami na nie, a 1l jakoś strasznie nie zaburzy mi finansów.
Litr przy ilu? Bo Przy 3.0V6 to błąd w obliczeniach może być większy, a przy silniku 1.0 trzeba się łapać za głowę
Ale są i tacy, którzy dadzą sobie jaja ogolić za 5zł... no i zakładają gazownię do HEMI bo taniej...
No tutaj właśnie zdania są podzielone. Przeciż im większy silnik tym większe oszczędności z jazdy na gazie
Najbardziej bawi mnie, gdy taki pogląd słyszę od dumnego posiadacza benzyny max 1.6 "niezepsutej gazem"
Wolę mieć przykładowo jakiś sensownych rozmiarów wózek z konkret silniorem w gazie niż jakiegoś sfetra 1.3 i głosić takie pierdoły. To w kwestii aut użytkowanych na codzień.
ALE osobiście uważam, że niektóre auta (no pomijam już supercars) kupuje się jako zabawkę, a nie auto użytkowe. Wtedy o gazie nie ma mowy.
Często jednak większość ludzi kupując auto nadwyręża się finansowo. Kupują wymarzoną bejcę czy merca, czy co tam jeszcze (300C właśnie HEMI
) i LPG jest jedynym ratunkiem, bo inaczej fura stałaby pod domem. Myślę, że są dużo gorsze rzeczy, które robi się samochodom, niż instalacja LPG w fajnym silniku