Hahaha :lol2: No nie wiem... Jeżeli to będzie zbyt osobiste to nie wiem, nie wiem Ale daję znać, że żyję... Nie zamurowało mnie jeszcze Bo nie napisał do mnie. Teraz będzie mnie 3mać w niepewności i stanie nieświadomości... T_T
Mariusz, dla mnie to nie są żarty. Oskarżyłeś mnie publicznie o to, że jakąś prywatną forumową różnicę zdań przekładam na sprawy firmowe. Bez cienia dowodu, na dodatek przekręcając fakty. Ty decydujesz, czy załatwimy rzecz polubownie, czy odpowiem Ci pięknym za nadobne.
Być może nie wyraziłem się jasno, więc spróbuję doprecyzować. Możliwości są dwie:
1. Ty odwołujesz i przepraszasz, a ja nie przedstawiam na ogólnym forum mojej wersji wydarzeń wraz z ich oceną.
2. Ty nie odwołujesz lub nie przepraszasz, a ja przedstawiam.
Kwestia ewentualnego wyjaśnienia na priva, co zrobiłeś źle, to odrębna sprawa. Wchodzi w grę w wariancie pierwszym, ale tylko jeśli chcesz się tego dowiedzieć. Jeśli nie chcesz (a ton PW od Ciebie wskazuje, ze nie chcesz), nie będę się narzucał. To nie ja mam Ci coś do powiedzenia.