Tak to bywa. Na zebraniach jest niska frekwencja, a później spółdzielcey dziwią się, że za nich zdecydowano. Znaczna część mieszkańców jest właścicielami mieszkań. Właściciel ma prawo o wielu sprawach decydować właśnie biorąc udział w walnym, przedstawiając sprawy, które go dotyczą, wybierać władze. Temu trzeba i należy poświęcić czas, aby później nie być zaskakiwan Ale te pojedyncze głosy grupy osób już mogą mieć wpływ. Można nie lubić tych, którzy w naszym imieniu działają, ale należy dbać o swoje interesy. Zachęcam do udziału w zebraniach, tym bardziej że będziemy wybierać radę nadzorczą na nową kadencję. Zastanówmy się kogo będziemy wybierać. Może nowa rada bardziej zadba o nasze interesy. Niektórzy zapominają, że funkcję się pełni przez jakiś czas, natomiast członkiem spółdzielni się jest.
Właśnie przyszedł czas ,żeby nowo wybranej radzie nadzorczej z paroma starymi nazwiskami pokazać czerwoną kartkę.Już 11 czerwca będzie można odrzucić sprawozdanie Rady Nadzorczej za brak kontroli i tuszowanie dziwnych posunięć zarządu SM "Odra".
Pisałam już o tym wcześniej ale pozwolę sobie przypomnieć fakty z niewielkiego wycinka działalności Zarządu.
1.Zarząd S - ni ogłasza przetarg na budowę blaszanych garaży przy ul Pu nie mając zgody RN na uruchomienie środków na ten cel.
2.Kilka tygodni pózniej postawiona pod ścianą RN wyraża zgodę na budowę owych garaży.
3.Po następnych kilku dniach przetarg rozstrzygnięty i rusza budowa dla jak się początkowo okazało wybranych.
4.Kilkanaście tygodni po zakończeniu robót Rada Nadzorcza dokłada wykonawcy ponad 86 tys złotych do kwoty określonej w przetargu
5.W sierpniu 2013 Zarząd zleca(należy domniemywać,że bez przetargu)roboty związane z tzw programem termomodernizacji budynków
Mieszka I 3 I 4.Zarząd zleca te roboty nie posiadając na nie zezwolenia administracji budowlanej.Wydane pozwolenia na prowadzenie
w/w robót budowlanych zostały uchylone ponieważ wystąpiono o pozwolenia praktycznie po zakończeniu robót,których zakres został
ograniczony po burzliwym spotkaniu w dn.30 września 2013 mieszkańców osiedla Dąbrówka z Zarządem "Odry" na którym było ponad
90 osób
6.Ponieważ administracja budowlana starostwa zaczęła kombinować po wniosku kilku osób o wznowienie postępowania w sprawie
wydanego pozwolenia na prowadzenie robót budowlanych dla budynków Mieszka I 3 i 4 w oparciu o niezgodne z prawem oświadczenie o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane zawiadomiono PINB.Dzięki PINB starostwo zostało
zobowiązane do uchylenia wydanych niezgodnie z obowiązującym prawem decyzji o pozwoleniu na wykonywanie robót budowlanych.
7.W sprawie złożonego oświadczenia o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane niezgodnie z obowiązującą wykładnią
prawa(uchwała NSA z 13.11.2012) prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające.Pikanterii dodaje fakt ,że 30 września 2013 na
spotkaniu Zarządu z mieszkańcami Dąbrówki Zarząd potwierdził znajomość uchwały NSA stwierdzającej,iż S - nia występując o
pozwolenie na prowadzenie robót budowlanych musi uzyskać zgodę właścicieli wyodrębnionych lokali.Również znajomość tej uchwały
NSA potwierdził nowo wybrany przew. RN na spotkaniu mieszkańców Dąbrówki z przedstawicielami RN w dn.6 grudnia 2013.
7.Firma ,której zlecono wykonywanie robót na budynkach Mieszka I 3 i 4 wystawiła fakturę/y zawierającą koszty nie wykonanych robót
na wielu balkonach.Kiedy koło sprawy zrobił się szum podjęto działania zmierzające do korekty zobowiązań.Ktoś jednak wcześniej
polecił dokonać wypłatyTo tylko jak wspomniałam na wstępie drobne fragmenty z codziennej działalności Zarządu SM"Odra" nie kontrolowanego przez RN a mimo to RN zamiast za działania na granicy prawa lub prawo naruszające odpowiedzialnych odwołać występuje o absolutorium dla Zarządu.Śmiechu warte!