Info o zdjęciach powyżej:
- górne z 2010 r.
- dolne ok. 1935-1938 r.
Podjąłem próbę uporządkowania powyższych informacji (również z linków wskazanych w postach) na własny użytek, ale nadal nie wszystko jest dla mnie jasne:
- stosowane na mapach sprzed 1945 r. nazewnictwa mogło mieć związek z ukrywaniem przez Niemców rzeczywistej działalności w tym miejscu, chociaż nie przekonuje mnie to specjalnie. Po co ktoś miałby ukrywać tworzenie w tym miejscu sanatorium, nawet gdyby miało służyć tajnym służbom?
- jasna jest kolejność na mapie określonych nazw - z zachodu na wschód ( nie wiem skąd ZenO wziął północ - tam jest zalew): Luisenruh ( na mapach "zu Althagen") i Haffhorst lub Horst. Powojenne nazwy to Popielewo i Trzebieradz. Tu niestety tez są niejasności, ale wg mnie wynikają z błędnych wpisów np. w wikipedii, gdzie Popielewo to Haffhost. Powoływanie się na "Encyklopedię Szczecina" nie jest dla mnie miarodajne. Przedstawione przeze mnie zdjęcia sprzed 1945r. i mapy z tego okresu są jednoznaczne. Autor "Encyklopedii" myli się.
-"Holzablage" na mapach ma wg mnie naturalny związek z tym, że w XVIII w. w tym miejscu mieścił się piec smolarski (Teerofen Horst).
- w miejscu "Luisenruh" (nazwa pensjonatu, a nie nazwa geograficzna ) utworzono obecny ośrodek ZCh Police nazywany "Rusałka' i "Mewa", a teraz dla zmylenia "Brzózki".
- w powojennym Trzebieradzu ( w pałacu i pobliskim dworku) istniał ośrodek kolonijny "Syrena" miasta stołecznego Warszawy, który w wyniku zmiany ustroju przeszedł we władanie gminy na początku lat 90., a następnie w ręce prywatne jako zapłata za inwestycje gminne. Pałac był remontowany dużym nakładem środków, ale w wyniku zdarzeń losowych ( i przy "pomocy" czynnika lokalnego) uległ dewastacji. Ostatnio znalazł jednak właściciela, który szuka dla niego odpowiedniego gospodarza.
- nie wiem dlaczego na mapach jest "Försterei Horst". Nic nie wiem o takim leśnictwie.
Tyle o faktach.
Co do różnych przekazów. Są one na ogół niepotwierdzone. Kto chce niech wierzy. Ja do tego mogę dodać, że po bombardowaniach Szczecina, począwszy od 1943 r. teren gminy Nowe Warpno był miejscem dyslokacji dla pozbawionych dachów nad głową szczecinian. W pałacu w Brzózkach ulokowano grupę dzieci i młodzieży, a mieszkańcom ówczesnego Neuwarp dokwaterowywano rodziny ze Szczecina ( to akurat mam potwierdzone).