A ja mam psa, który robi duuuże kupy
i nie ma takich dużych torebek, dlatego mój mąż z "pieskiem", chodzi do lasu - dobrze, że jest blisko. Pies zawsze jest na smyczy i w kagańcu.
Druga sprawa , to brak odpowiednich śmietników, a do zwyklych nie wolno.
Pozdrawiam wszystkich wlascicieli psów - jasia-