Ta cała sytuacja, jaką nakreślił Pan Grzegorz jest trochę takim znakiem czasu - chodzi o słynne przejmowanie "sterów" przez samorządy. Wcześniej państwowe instytucje, kierowane"centralnie", takie jak nasz policki ZWiK (wcześniej wręcz nazwałbym go operatorem - chodzi o dobro powszechne i podstawowe jakim jest woda), musi "stanąć na własnych nogach" w warunkach rynkowych...No i się zaczyna!
I w dodatku dalej jako instytucja państwowa! (pytanie co się dzieje w ZWiK-u "na górze"
Czym oni się teraz zajmą? Liczeniem premii?)
A ciężar tych przemian ponoszą koniec końców ostatni w ogniwie - czyli my mieszkańcy. Tak to rozumiem. Jeżeli nie jest tak, to mnie sprostujcie.
Tłumaczenie (i to w przepisach) podwyżek opłat abonamentowych premią jubileuszową jest po prostu kosmiczne. :lol2: Z poprzedniej epoki. Pachnie absurdem. Niby samemu się utrzymujemy, ale z każdego kroku trzeba się tłumaczyć.
Już mi się wciskają na "wizję" obrazki z cyklu: baner na smażalni, w nadmorskiej miejscowości z informacją : "w związku z zamążpójściem mojej córki, w tym sezonie dorsz drożeje z 7,00 na 7,90zł. za 100gr." :rotfl: Albo lepiej: baner na banku: "w związku z premiami dla kadry kierowniczej prowizje za operacje bankowe wzrastają o 5%" Reklama w mediach ogólnopolskich gwarantowana!!!
Jak ktoś już napisał są samorządy, gdzie to wygląda normalnie.
A co do śmieci to wg. mnie powinny być naliczane od ilości zużytej wody. Ze względów ekologicznych. Zmuszało by to ludzi do oszczędności na wodzie w celu obniżenia kilku opłat. No ale widać, że ekologią tu się nikt nie przejmuje bardziej niż jubileuszówką inkasentów.
Nadchodzi pomału druga "Grecja"...!?