Do "ak"
Witam. Pracowalem przy zbiornikach rzeczywistych. Przy okazji; w czasie nalotu w grudniu 44 r. uciekajac na polnoc,
juz za droga przy Pommernlagrze, przebiegalem kolo takiej beczki. Byla juz w akcji, ale obslugi nie spotkalem.
Natomiast zwrocilem uwage. ze z owej rury (z grzybkiem) gas wydobywal sie w ksztalcie kolistego wachlarza.
Przypuszczam, ze ow grzybek byl nie tyle ochrona rozpylacza, co raczej nadawal mu ow wachlarzowy ksztalt.
Nie sposob bylo w krotkim momencie zauwazyc, czy wylot rozpylacza znajdowal sie pod owym grzybkiem, czy nad ?
Przy okazji, chcialbym poprosic fachowcow o wyjasnienie:
Dlaczego wszystkie atrapy wygladaja na zdjeciach, jak pomalowane na bialo. Na zdjeciach prawdziwych zbiornikow,
takiego efektu nie ma. Za wyjasnienie z gory dziekuje. Pozdrawiam - Bill
P.S. Jezeli Skarb nadal prowadzi poszukiwania, to powinna istniec jakas szansa, ze kiedys odkopia taki grzybek i uda
sie ustalic szczegoly. Po owym nalocie probowalismy zgadywac, czy system zadymiania moze byc uruchamiany
centralnie, badz tez sekcjami, zaleznie od kierunku wiatru. Moze Domino cos wie na ten temat. - B.