skopiowane z portalu spolecznosciowego w temacie wiec wklejam
Mam nadzieję, że trafi to do Pana Mirowskiego czy innych członków PiS.
Panie i Panowie. W kwestii koalicji różnej maści, barwy i struktury, rozumiemy (my - ponieważ myślę o wyborcach) konieczność poczynienia pewnych ustaleń. Bierzecie władzę, ale i odpowiedzialność na 4 lata. To zrozumiałe, że chcecie mieć wpływ na to co się stanie pod Waszym sztandarem. Ale zwracam uwagę Państwa na werdykt wyborców. Wszyscy (jako ugrupowania), dostaliście określoną liczbę głosów, a co za tym idzie i mandatów. Proszę więc, byście mierzyli swoje wymagania względem werdyktu wyborców - czyli ilości głosów i mandatów właśnie. Wasze żądania, muszą być stosowne i wyważone, właśnie z uwzględnieniem przede wszystkim woli tych od których władza pochodzi. Liczę więc na Waszą mądrość, ale i na to, że macie instynkt samozachowawczy. Nie wykorzystujcie tego, że ten, który wziął większość, ma potrzebę uzupełnienia mandatów. Bo wyborca jest cierpliwy, ale przede wszystkim pamiętliwy. Otrzymaliście Państwo (wszyscy jako samorządowcy) lekcję demokracji bezpośredniej. Wiecie, na przykładzie PO, jak sprawa może się skończyć. Mamy świadomość, że to może potrwać (4 lata kadencji to długo, ale i krótko). Pamiętajcie, co stało się z p. Guździołem po jedynie półtora roku. My patrzymy i obserwujemy. Obyśmy nie musieli powstać jeszcze raz - na 4 lata.
NIE WOLNO SPRAW KTÓRE ZOSTAŁY ODRZUCONE WERDYKTEM WYBORCÓW, WPROWADZAĆ W ŻYCIE TYLNYMI DRZWIAMI. Trzeba mieć umiar. W ten sposób również możecie zyskać szacunek i podziw. Trzymamy kciuki za Wasze rozmowy.