Szkoda że niektórzy są bardzo ciemni i nie widzą pewnych aspektów i usilnie starają się bronić ludzi którzy na to nie zasługują.
W sprawie, która jest tematem tego topicu będę bronił Pani Golisowicz, bo na to zasługuje.
Czy jestem ciemniakiem? Możesz mnie też tak nazywać, ale ja mam swoje argumenty, których jeszcze do tej pory nikt mi ich nie zakwestionował.
Tak na marginesie jeśli miałem długi to swoje i spłaciłem je ze swoich zarobionych pieniędzy.
Nie wydawałem nie swoich pieniędzy w sposób wątpliwy.
Jeśli ktoś przy okazji tej dyskusji zarzuca Ci, że masz długi- to nie jest fajne.
Twoje życie- Twoje długi- niezależnie od tego, czy wynikające z nieuczciwości, czy z faktu, że "podwinęła Ci się noga". Ale tak, jak nikt nie powinien Ci zaglądać do łóżka, tak i do Twojego portfela, bo to nie są argumenty, które powinny być rozpatrywane przy tej okazji.
Rozmawiamy tutaj o problemie związanym z Białą, a nie o życiu i biznesach Robercika32.
Myślę że za jakiś czas prawda wyjdzie na jaw i w tedy się pośmiejemy razem.
O ile nie zatuszują sprawy. Ale to wszystko opisze pewnie jakiś dziennikarz który nie boi się polityków.
Z tego, co zrozumiałem Robercik32- Ty prowadzisz lub prowadziłeś własną działalność gospodarczą. Jeśli tak, to łatwiej będzie mi do Ciebie napisać następującą tezę:
"Rozumiem, że piszesz o zatuszowaniu sprawy związanej ze zleceniami, jakie Biała za rządów Pani Golisowicz zlecała niektórym firmom, o czym możemy przeczytać w jednym ze sprawozdań opublikowanych na głównej strony BIP Starostwa Powiatowego...
Jeśli faktycznie to masz na myśli, to proszę Ciebie o rozważenie następujących tematów z tym związanych:
1/ Jeśli niektóre bliskie osoby związane z Panią Golisowicz otrzymywały zlecenia, to czy wydatki związane z tymi zleceniami były faktycznie rażąco zawyżone? Ja poddałem wcześniej w wątpliwość stworzenia strony internetowej za ok. 3,5 tys zł, podczas w miej więcej tym samym czasie koszt, jaki poniosło Starostwo Powiatowe na stronę internetową wynosił 7 tys zł. Zarzucane jest, że gadżety i inne zamawiane suweniry, dzienniki było drożesze dwu-, trzykrotnie... ale czy faktycznie? Czy ktoś pokusił się o rzetelną analizę kosztową tych zamówień?
2/ Dlaczego ówczesny Zarząd Powiatu- mając to sprawozdanie nie zgłosił sprawy do prokuratury, a jedynie opublikował to sprawozdanie na stronie BIP?
3/ Dlaczego Powiat- będąc wcześniej nadrzędnym organem sprawującym nadzór nad Zespołem Szkół nie widział tych - zdawać by się mogło "przekrętów", jak próbujesz to imputować?
4/ Czy masz wiedzę, jak wyglądała praca kancelarii prawnej, która sporządzała opracowanie, które miało zdyskredytować i naświetlić sprawę domniemanych przekrętów Pani Golisowicz? Ja mam wiedzę na ten temat i napiszę tak- pracownik kancelarii prawnej wzywał na przesłuchanie pracownika szkoły- dokładnie - przesłuchanie- i zadawał pytania, co, gdzie, kiedy, jak to zrobiłeś/aś... Audytowani pracownicy, czyli się podczas tych przesłuchań, jakby byli u prokuratora. Zaskakiwani pytaniami szczegółowymi z faktów, które miały miejsce dużo wcześniej. Czy Twoim zdaniem to było ok? Czy Twoim zdaniem to, że pracownik nie napisał notatki charakteryzującej zamówienie z wolnej ręki jest potężnym przestępstwem?
5/ Czy Robercik32 będąc na miejscu zarządu Powiatu i mając świadomość ogromnych nadużyć publicznych pieniędzy- nie zgłosiłbyś tego do prokuratury, czy też do CBA? Dlaczego ówczesny zarząd tego nie zrobił?
6/ Dyrektorka Narękiewicz- Markowska- zaczęła swoje rządy- nie od układania odpowiednich stosunków, lecz od zapowiedzi- rozliczenia wcześniejszej Dyrektorki (Golisowicz)- miało to miejsce choćby 4 października 2013 roku podczas nadzwyczajnej sesji. Czy w Twojej opinii - Narękiewicz - Markowicz powinna najpierw zająć się kwestiami i problemami szkoły, czy ściganiem i szukaniem "haków" - jakich- efekty masz choćby po tym sprawozdaniu i moich wcześniejszych rozważań?
7/ Wcześniej wspomniana kancelaria dokonała audytu i opracowała raport- pamiętajmy- prace nad audytem zakończyły się z końcem 2013 roku. W nagrodę za "osiągnięcia" od stycznia ta sama kancelaria otrzymała zlecenie z wolnej ręki na obsługę prawną na zryczałtowaną kwotę miesięczną w wysokości 6.000 zł... podczas, gdy do grudnia 2013 roku inna kancelaria prawną za ta samą pracę otrzymywała zryczałtowaną kwotę w wysokości 1.500 zł. - czy dostrzegasz różnicę?
8/ Opierasz swoje poglądy na domniemanych przekrętach, które zostały zawarte w audycie, którym wcześniej wspomniałem. Mając naświetlone wcześniejsze zagadnienia- zadaj sobie pytanie- dlaczego tak sumiennie został zrobiony audyt na Białej, podczas gdy np. samo Starostwo Powiatowe w tym samym czasie otrzymywało negatywne opinie i uwagi z regionalnej Izby Rozrachunkowej dotyczące, że samo Starostwo nie wykonało, lub też spóźniło się z audytem wewnętrznym u siebie? Piszemy o sumienność, transparentności, rzetelności? Niech działa to na wszystkich obszarach, nieprawdaż?
9/ Piszesz, że opisze to jakiś dziennikarz, który nie boi się polityków... a ja napiszę Ci tak- dziennikarze nie boją się polityków, tylko na podstawie doświadczeń twierdze, że piszą tak, jak i przez kogo zostaną opłaceni.
Zaznaczę że wszyscy tak bronili do momentu aż ukazał się artykuł na stronie www.kolbaskowo.org gdzie opisano część machlojek byłej pani dyrektor.
Również na łamach Kuriera zostało opisane więc o czym my mówimy.
Czy odpowiedzi na te propagandowe teksty również czytałeś?
A może chciałbyś ze mną podyskutować na te tematy, które zostały zawarte w tych paszkwilcach?
Chętnie z Tobą poruszę te zagadnienia.
No chyba że ktoś z waszej rodziny stracił dobry interes w szkole po zmianie dyrektora lub wy osobiście. I to jest powodem waszej złości.
Czy faktycznie uważasz, że po tej drugie stronie barykady stanęły wyłącznie osoby, które miały (lub rodziny) jakiś dobry interes w szkole?
Myślisz, że tylko strata dobrego interesu była powodem złości na zaistniała sytuację?
Mam prośbę do Ciebie Robercik32- dam Ci się prześwietlić całkowicie. Znajdź u mnie lub mojej rodziny jakikolwiek interes, który miałem, który utraciłem, lub który mógłbym mieć na tym. Znajdź jakąkolwiek korzyść, jaką uzyskałem w związku z tym problemem, która mogłaby sugerować moją interesowność materialną.
Jeśli znajdziesz- odszczekam wszyściutko co tu napisałem.
Zadaj sobie trud poznania mojej osoby i przesłanek, jakimi się kierowałem i kieruję.
Moi oponenci próbowali przez kilka miesięcy mnie rozgryźć, i jakoś się to nie udało.
Dlatego spróbuj poznać mnie i wtedy generalizuj, czy faktycznie wszyscy mieli ukryty interes w walce o Panią Golisowicz.