Marina w Trzebieży nie powstanie, póki co...
Trzebież: Sen o marinie prysł. Polski Związek Żeglarski wycofał się z planów jej rozbudowy. Także z walki o fundusze na inwestycje. Gmina chce coś zrobić, ale nie jest właścicielem nieruchomości.
Po modernizacji miało tu cumować około 100 jachtów.
Władysław Diakun burmistrz Polic zabiega o nabycie prawa wieczystego użytkowania Ośrodka Żeglarskiego we Trzebieży. Paradoksalnie, przed siedmiu laty gmina przekazała ośrodkowi te prawa.
– Wtedy było to najlepsze rozwiązanie – tłumaczył Diakun. – Były wspólne plany i razem mieliśmy pozyskać fundusze zewnętrzne na inwestycje. Ale Polski Związek Żeglarski nie wywiązuje się ze swoich przyrzeczeń. Rozmawiałem przed kilkoma dniami z Wiesławem Kaczmarkiem z zarządu PZŻ. Nie są zainteresowani inwestycjami.
Zastępca burmistrza Jakub Pisański przypomniał, że PZŻ zobowiązał się do współfinansowania przebudowy mariny, basenów portowych, modernizacji przystani i zaplecza socjalnego. Był już gotowy projekt, którego realizacja opiewał na 6 mln zł.
– Związek miał mieć pieniądze ze sprzedaży swoich nieruchomości w Gdyni – dodał Pisański. – Nie udało im się sprzedać, PZŻ odstąpił więc od ubiegania się o fundusze na przebudowę mariny w Trzebieży.
Czy Ośrodek Żeglarski w Trzebieży może sprzedany komuś innemu? – pytał radny Jerzy Kardziejonek.
– Nie możemy tego wykluczyć, gdyż prawo wieczystego użytkowanie nie jest niczym warunkowane – przyznał zastępca burmistrza. Władze gminy liczą jednak, że PZŻ tego nie zrobi, a ich wniosek rozpatrzy pozytywnie.
Trzebieska marina miała stać się prawdziwą perłą Zalewu Szczecińskiego i ważnym elementem zachodniopomorskiego szlaku żeglarskiego. Stworzenie infrastruktury tego szlaku marszałek wpisał do najważniejszych inwestycji regionu. Są na to pieniądze w unijnej kasie. Wszystko zależało jedynie od determinacji i skutecznych działań zainteresowanych.
Marina wpisana jest w koncepcję kompleksowego zagospodarowania osady. Gospodarze chcieli wykorzystać położenie miejscowości, Zalew Szczeciński, malowniczą Puszczę Wkrzańską. Pierwszy etap planu zrealizowano. Powstał kompleks rekreacyjno-plażowy w Trzebieży. Poszerzano plażę. Stopniowo modernizowany jest ośrodek gminnego OSiR-u. A wspólnie z Centralnym Ośrodkiem Żeglarskim, który zawiaduje portem jachtowym w imieniu Polskiego Związku Żeglarskiego, gmina przygotowała wspomnianą koncepcję "Budowy infrastruktury dla ekologicznego rozwoju turystyki, rekreacji i sportów wodnych w Trzebieży”.
Wspólnie zostały przygotowane i sfinansowane wstępne projekty, studium wykonalności, raport oddziaływania na środowisko planowanych inwestycji. Koncepcja kompleksowego zagospodarowania Trzebieży objęła obszar 110 ha. A koszty inwestycji szacuje się w dziesiątkach milionów euro.
Niestety, mimo podpisanej umowy Polic i Polskiego Związku Żeglarskiego, cały misterny plan legł w gruzach. Sytuacja jest patowa. Związek bowiem nie jest zainteresowany modernizacją mariny. Gmina chce coś robić, ale nie jest właścicielem nieruchomości. A szkoda. Ponieważ marszałek ujął wspomniany szlak w planie inwestycyjnym w ramach RPO. Były więc do zdobycia spore fundusze.Piotr Jasina, piotr.jasina@mediaregionalne.pl
żródło:
www.gs24.pl