Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?  (Przeczytany 41409 razy)

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpnia 27, 2011, 12:14:11 »
Własnych przepisów nie mam, zacząłem od tego chleba codziennego.
Nie całkiem wyszedł, muszę jeszcze opanować przekładanie z miski na blachę albo jakiś inny patent wymyślić, żeby w tym etapie nie tracić wyrośnięcia. Ale wygląda jak chleb, pachnie jak chleb i smakuje jak chleb :)
Później wkleję fotkę.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpnia 28, 2011, 11:16:32 »
Piszecie o takich łakociach, że ślina sama leci i trudno ją powstrzymać. W czerwcu, gdy byłem na wiejskim pikniku w starej piastowskiej wsi nieopodal Kruszwicy (tu fotoreportarz), zajadałem się pysznym swojskim chlebkiem. Nie znam receptury jego tworzenia, ale po wakacjach skontaktuję się z osobą która szefuje pokazom piastowskich tradycji i postaram się zdobyć przepis wypiekanych tam chlebków. Naprawdę były pycha, palce lizać!

pac

  • Gość
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpnia 28, 2011, 15:47:33 »
Dzisiaj to mnie żonka uraczyła swoiskim jadłem.
Schab z dzika obłożony cebulką, czosnkiem, ziołami, przykryty boczkiem, duszony w naczyniu żaroodpornym,  
do tego sosik z kurek z dużą ilością marchewki i natki pietruszki,
poezja  :chef:

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpnia 28, 2011, 16:29:59 »
Mój pierwszy chlebek (codzienny). Dobry, ale na kolana nie powala.

I drugi - tym razem razowiec. Minimalnie go przesoliłem, ale i tak poezja.

Teraz się biorę za bagietki (też na zakwasie).

Ps. A może nasi historycy są w stanie odkopać jakiś tutejszy stary przepis na chleb?
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpnia 28, 2011, 17:50:36 »
Ten razowiec trochę za długo wyrastał. Widać to po wklęśnięciu. Chleb zakwasowy rośnie do pewnego momentu i jak się przetrzyma go za długo przed wypiekiem, to właśnie tak klapnie :)
Mam również przepis na pyszny chleb. Można w nim dowolnie ujmować i dodawać ziarna, uzupełniając to odpowiednio czymś innym.
Robiłam go w kilku wariantach - z soją, słonecznikiem, orzechami, bez ziaren, więcej żytni itp.
Mąkę pszenną do chleba kupuję w lidlu lub biedronce - zwykła pszenna 650. Mąkę żytnią raz na jakiś czas bezpośrednio z młyna za pośrednictwem internetu.

Chleb z ziarnami (na dole uwagi własne do przepisu )
1 szklanka słonecznika
1 szklanka otrąb pszennych
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka sezamu
1 szklanka mąki żytniej
2 płaskie łyżki soli + 1 łyżka cukru + 2 łyżki miodu lub tylko 1 łyżka soli jeśli nie dodajemy dodatków słodkich.
1 kg i 1-2 szklanka mąki pszennej - w zależności od ilości ww. ziaren

Mąka żytnia najlepsza powyżej 1400, mąka pszenna min. 650 a idealna 1100. Zakupy zrobiłam w REALU, Lidlu lub Biedronce, gdzie dostałam mąkę żytnią razową 2000, mąkę pszenną LUBELLA z pełnego przemiału i mąkę pszenną chlebową 1100.

Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać na sucho. Jeśli coś ze składu nam nie pasuje/nie smakuje ominąć.
Dodać zakwas (ja dostałam od znajomej, nie robiłam samodzielnie).
Dodać 5-6 szklanek ciepłej wody o temp. maks 40st. Dosłownie taka cieplejsza od ciała, a nie parząca dłoni. Jeśli zmniejszaliśmy ilość składników o coś, czego nie lubimy - odpowiednio zmniejszyć na oko ilość wody.
Odłożyć 2-3 łyżki stołowe ciasta do słoiczka i przechowywać w lodówce - to starter następnego chleba.
Całe ciasto urabiać ręcznie kilkanaście minut.
Odłożyć na kilka minut i w tym czasie należy sobie przygotować blaszki. Przepis jest na wypiek w 2 długich keksówek (wąskie, podłużne foremki). Najlepiej piec w blachach zwykłych, nie teflonowych. Blaszki wysmarować oliwą, można obsypać bułką tartą, a najlepiej po prostu wyłożyć papierem do pieczenia i potem nie ma cyrków z doszorowaniem formy.
Wyłożyć ciasto do blaszek i łyżką należy je uklepać/wygładzić oraz polać odrobinką wody - najlepiej odrobiną wypłuczyn z miski, w której urabiało się ciasto i gdzie została resztka. Dzięki temu ciasto nie przesycha przy wyrastaniu.
Przykryć blaszki ściereczką i odstawić na całą noc do wyrośnięcia. Najlepiej do tego od razu przygotować sobie piekarnik i nagrzać w nim wszystko, z zawartością do 30-50stopni, a potem wyłączyć i iść spać  
Blaszki ustawiamy na poziomie środkowym, a na dół można wstawić naczynie żaroodporne z wodą, aby podczas pieczenia środowisko wypieku było bardziej wilgotne. Do tego celu użyłam pokrywki od naczynia żaroodpornego.
Chleb wypiekać następnego dnia ok. 1h i 20 minut w temp. 200stopni - czas od nastawienia piekarnika, a nie od nagrzania. Trzeba wyczuć swój piekarnik. Koleżanki piekarnik tak piecze, że miała gotowy chleb już po godzinie. Mój piecze tak, że piekł 1h20min i po wyjęciu chlebów z foremek, obracałam je do góry nogami i dopiekałam 15minut same, bo podstawa i ścianki wydawały mi się zbyt wilgotne i jałowe.
Jedno o czym należy pamiętać, że gorący chleb nie może zostać w foremce bo się zaparza i jest taki mokrawy. Od razu lub do kwadransa po upieczeniu, chleb nalezy wyjąć z formy do wystygnięcia.


Ten przepis mnie ujął prostotą wykonania i dawkowaniem na szklanki, jako jednostki miary.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpnia 28, 2011, 22:25:19 »
Cytat: "draculka"
Ten razowiec trochę za długo wyrastał. Widać to po wklęśnięciu. Chleb zakwasowy rośnie do pewnego momentu i jak się przetrzyma go za długo przed wypiekiem, to właśnie tak klapnie :)

Nie jest wklęśnięty. Jest płaski. Co nie znaczy, że nie masz racji :)

Cytat: "draculka"


Mam również przepis na pyszny chleb. Można w nim dowolnie ujmować i dodawać ziarna, uzupełniając to odpowiednio czymś innym.
[ciach]
Przepis jest na wypiek w 2 długich keksówek (wąskie, podłużne foremki).
[ciach]
Ten przepis mnie ujął prostotą wykonania i dawkowaniem na szklanki, jako jednostki miary.

A ja bym chciał te keksówki zobaczyć...  :shock:
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpnia 28, 2011, 22:38:54 »
Cytat: "Wykidajło"
draculka napisał/a:   


Mam również przepis na pyszny chleb. Można w nim dowolnie ujmować i dodawać ziarna, uzupełniając to odpowiednio czymś innym.
[ciach]
Przepis jest na wypiek w 2 długich keksówek (wąskie, podłużne foremki).
[ciach]
Ten przepis mnie ujął prostotą wykonania i dawkowaniem na szklanki, jako jednostki miary.   

A ja bym chciał te keksówki zobaczyć... :shock:


Powątpiewasz w grubość/wysokość chleba w związku z dawkowaną ilością? Nie rozumiem :) Chleb jest wysokości proporcjonalnej do szerokości.
Keksówek nie mam pod ręką, szerokość mają standardową, a długość mają maksymalną, jaka mieści się do piekarnika, prostopadle do drzwiczek.

Jeśli chodzi o dawkowanie na szklanki - z czasem, po wielu miesiącach pieczenia dawkowanie już mi szło bardziej na kubki 0,33l.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpnia 28, 2011, 22:59:37 »
Cytat: "draculka"

Powątpiewasz w grubość/wysokość chleba w związku z dawkowaną ilością? Nie rozumiem :)

Po prostu z podanych dawek wychodzi mi 2-3 kg ciasta na jedną foremkę :)

Ps. Bagietki wyszły w smaku super, forma do dopracowania (dół za bardzo spieczony, góra za mało - myślę, że wystarczy z dolnego przełożyć na środkowy poziom w piekarniku).
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpnia 28, 2011, 23:06:12 »
To są długie keksówki. Tak jak napisałam wyżej - zajmują całą głębokość piekarnika, dotykając drzwiczek. Po wyrobieniu ciasta od razu pakuję je do foremek i przed wyrastaniem zajmują ok 2/3 wysokości, po wyrośnięciu ciasto lekko wybrzusza się ponad foremkę, ale nie wylewa się z niej. Dla mnie 1 cm ponad formę to znak, że czas zacząć wypiek, bo właśnie jak przetrzymam ciut za długo to ciasto klapie.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #84 dnia: Września 03, 2011, 12:47:31 »
Cytat: "stokrotka84"
Drugi sklep po lewej jak wjedziesz do tanowa od strony Polic, badź pierwszy po prawej tuż za przedszkolem - jak pojedziesz od Głębokiego. Ja właśnie wcinam bułę w pracy z ową pasztetową :) Napis Sam chyba wisi
Ogólnie tow  Tanowie są dwa duże sklepy -  jeden to Sam Pana Kaweckiego a drugi to chyba Chata Polska

Napisu "Sam" nie ma. Drugi sklep to "Nowe Delikatesy" (czy jakoś tak, nazwa na pewno z delikatesami).
Niestety, sławnej pasztetowej już nie było. Ale dostaliśmy pieczeń rzymską, rzeczywiście znakomita (około 17 zł/kg, jeśli to kogoś interesuje). Kupiliśmy też szynkę wiejską z akademii (36 zł/kg). Warta swojej ceny, ale aż tak jak pieczeń nie zachwyca.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline stokrotka84

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 464
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #85 dnia: Września 04, 2011, 18:24:44 »
Dostałam informacje że słynna pasztetowa dostarczana jest do Samu w Tanowie w każdy wtorek i piątek :D

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #86 dnia: Września 05, 2011, 15:01:29 »
Cytat: "stokrotka84"
Dostałam informacje że słynna pasztetowa dostarczana jest do Samu w Tanowie w każdy wtorek i piątek :D

Postaram się to jutro sprawdzić :)
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #87 dnia: Września 06, 2011, 14:24:46 »
Byliśmy, sławną pasztetówkę dostaliśmy (w sklepie zostało sporo). Dostaliśmy też coś jeszcze lepszego: pasztet, który smakuje jak wtedy, gdy byłem dzieckiem.
Mają nas :D

Jeszcze coś: młody, wyznawca hamburgera i pizzy, domaga się kanapek z tamtejszą szynką...
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #88 dnia: Września 06, 2011, 21:02:04 »
Cytat: "Wykidajło"
Dostaliśmy też coś jeszcze lepszego: pasztet, który smakuje jak wtedy, gdy byłem dzieckiem.


Te najpyszniejsze, pieczone pasztety występują bodaj w trzech wersjach - mięsny, z cielęciną i drobiowy. Wszystkie są wyśmienite.
Polecam jeszcze kiełbasę starowiejską - chyba nie jest z akademii, ale wyśmienita sucha kiełbasa, którą sklasyfikowałabym smakowo obok myśliwskiej, ale jest sporo tańsza. Bardzo często są też do kupienia tzw. wędliny z PRL - szynka, polędwica, kiełbasa.
Kolejna wędlina, która jest wyjątkowo smaczna i niedroga to krakowska parzona.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Wiejskie jadło w Policach.Czy to się moze udać?
« Odpowiedź #89 dnia: Września 07, 2011, 11:42:12 »
Z akademii (przynajmniej według metek) była i starowiejska, i wiejska, i nawet myśliwska. Ale ja mam tylko jeden żołądek i od dawna za dużo kilogramów :)
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.