Łosie parkingowe

[dapol]

Jak już chcesz być taki precyzyjny, to beta cały czas miała włączony prawy kierunek. Trafiłbyś na kogoś z porysowanym prawym bokiem to byś inaczej śpiewał.

[KrP]

Co? XD

[dapol]

To:
Art. 24.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w
szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu;
(...)
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował
zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany
pasa ruchu.

Jeżeli wyprzedzasz z prawej strony pojazd skręcający w prawo, to ewidetnie nie spełniasz podkreślonych fragmentów. A jeśli to nie wyczerpuje wątpliwości, to pozostaje najważniejsza część PoRD, czyli Art. 3. ust. 1. Wyprzedzanie pojazdu skręcającego w prawo z prawej strony jest bez wątpienia powodowaniem zagrożenia na drodze.

Wystarczy, ze po złości kierowca z bety skreciłby w prawo

[KrP]

Dapol pls. XD

Art.27 ust. 1a PoRD
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

[dapol]

Zdrowy rozsądek powinien chyba być górą. Jakby wyglądał twój rower i Ty po spotkaniu z 15 x cięższym pojazdem. To, ze masz pierwszeństwo, nie czyni z ciebie świętej krowy - odnieś to do pieszych ns pasach

[KrP]

Powinien. Dlatego już mam wyostrzone zmysły i oczy dookoła głowy bo (czego sam jesteś przykładem, bez urazy) kierowcy nie są na bieżąco z przepisami.

[dapol]

Nie uraziłeś mnie
Nie jestem alfą i omegą.
Moim zdaniem postępiłeś mało rozsądnie, pomimo tego, ze chyba przepisy prawa były po Twojej stronie. Niemiałbyś najmniejszych szans w spotkaniu z autem.
Zdrowy rozsądek wziął górę w pierwszym filmiku - tam też miałeś pierwszeństwo

[parian]

KrP po 1, widząc u niego kierunek, nie powinieneś go omijać. Trudno, żeby cały czas gapił się w prawe lusterko, szukając kolarzy. Po 2, ominąłeś pojazd przepuszczający pieszych na pasach, a to nieładnie. Nawet jak jest zgodne z prawem (nie wiem jak to wygląda w przypadku rowerzysty). Po 3, auta startują wolniej niż rower pewnie dlatego, że nie chcą stwarzać zagrożenia - razem mogłoby być ciasno.
A kierowca TIRa przegiął pałę, co tu dużo pisać...

[Kilofownikownia]

Z tym BMW to poleciałeś ostro. Zachowałeś się jak kawał dziada i jeszcze się burzysz, że on się burzy

[KrP]

Tak jak pisałem, kwestia tylko zatrzymania się do 0. Gdybym to zrobił to wszystko byłoby super, a efekt końcowy i tak ten sam - byłbym przed samochodem, który by miał pretensje o to, że jestem na drodze.


Także plz, już widzę jak każdy z was na szerszych przejściach czeka aż pieszy całkowicie zejdzie, już widzę jak każdy zatrzymuje się do 0 na warunkowej strzałce.


To naprawdę nie jest istotą problemu, ale już nieważne.

[Ważniak]

Także plz, już widzę jak każdy z was na szerszych przejściach czeka aż pieszy całkowicie zejdzie, już widzę jak każdy zatrzymuje się do 0 na warunkowej strzałce.

Nigdy nie omijam samochodu stojącego przed pasami i zawsze zatrzymuję się na strzałce.

I przestań powtarzać, że zawsze ruszysz przed samochodem, bo to nie prawda.

[KrP]

I przestań powtarzać, że zawsze ruszysz przed samochodem, bo to nie prawda.

Tak, wiesz lepiej.

Nigdy nie omijam samochodu stojącego przed pasami i zawsze zatrzymuję się na strzałce.

Oczywiiiiiście. :> Szczególnie gdy przejście jest na szerokość 4 pasów, a ty pieszy minie ciebie stojącego na prawym i sobie będzie szedł spacerkiem dalej przez resztę pasów ruchu. Na pewno nie ruszysz, na pewno. :>

[parian]

Oczywiiiiiście. :> Szczególnie gdy przejście jest na szerokość 4 pasów, a ty pieszy minie ciebie stojącego na prawym i sobie będzie szedł spacerkiem dalej przez resztę pasów ruchu. Na pewno nie ruszysz, na pewno. :>

A to też omijanie? Poważnie pytam

[KrP]

No, a nie? Taka sama sytuacja jak moja tylko, że mamy samochody i szersze przejście. Sytuacja tak samo "niebezpieczna".

I do tego zmierzałem, ale chyba nikt mnie nie rozumie. XD Bo gdybym zwolnił do 0km/h i ruszył zamiast tak jak zrobiłem, zwolnić do 0,05km/h i ruszyć to wszystko by było ok, prawda? Mimo, że też bym ruszył i zrobiłbym to szybciej niż samochód i też bym był przed nim. I co, też powinien mieć wtedy do mnie pretensje?

Bo wszystko rozchodzi się właśnie o to zwolnienie zamiast zatrzymania gdzie uważam, że jest to marginalne szczególnie, że to jest rower, a nie samochód. Pieszy został puszczony, ja pojechałem dalej. Analogicznie jak w moim przykładzie wyżej z przejściem szerokim na kilka pasów.

Ale oczywiście pouczają mnie ludzie, którzy zawsze się zatrzymują na strzałce, a prędkości nie przekraczają nawet o 5km/h. XD

[dapol]

Co Ty tu próbujesz wmówić? Stań koło mnie rowerem ( Ja oczywiście w samochodzie) i pokaż mi jak ruszasz szybciej. Zanim Ty przekrecisz 3 razy pedałami, ja będę miał najmniej 10 km/h.