Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Szczecin] Ochrona w sklepie....  (Przeczytany 23517 razy)

Offline szakal

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 55
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 12, 2011, 12:26:39 »
Dokładnie tak jak mówisz Parian... panowie ochroniarze mają prawo poprosić Cię o pokazanie zawartości plecaka/torby/kieszeni (nie mogą kazać Ci tego zrobić ani zrobić tego siłą... ustawa o ochronie osób i mienia))... mają prawo udaremnić Ci ucieczkę/wyjście z obiektu jeżeli podejrzewają Cie o jakąś kradzież, etc. oczywiście wszystko z zachowaniem etyki. Jesteśmy niewinni wzywamy Policje i robimy raban na cały sklep... :)
Również w Galaxy spotkałem się z sytuacją kiedy w ramach rekompensaty za bezpodstawne oskarżenie klient wychodził z zakupami zapłaconymi przez dany sklep i był szczęśliwy.
Pozdrawiam
Wiesz jak rozpoznać Strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi... zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż cała reszta.

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 12, 2011, 13:23:21 »
Skoro byłeś pewny, że nic nie ukradłeś, to trzeba było nie iść na zaplecze, sam jesteś sobie winien. Druga sprawa, ktoś Ci mówi:
"Jest pan podejrzany o kradzież, proszę z nami"

A Ty tak po prostu idziesz? Wiedząc, że jesteś niewinny? Ja bym natychmiast zażądał okazania jakiegoś dokumentu, że są ochroniarzami, a następnie zawołał kierownika. Sam dałeś się sfrajerować i to Twoja wina, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja, skoro nawet się nie broniłeś przed zarzutami czyli grzecznie podreptałeś za ludźmi w cywilnym ubraniu.

Offline Samson

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 140
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 13, 2011, 12:52:36 »
Zgadzam się z sechą. Będąc przekonanym o swojej niewinności mogłeś głośno i stanowczo przy pozostałych klientach zażądać powiadomienia policji a nie pokornie iść na zaplecze. Ewentualnie mogłeś zawartość swojego plecaka pokazać przy innych klientach i od razu rozwiać ich wątpliwości. Ale rozumiem stres związany z tą sytuacją,człowiek nie od razu wpada na najlepsze rozwiązanie danej sytuacji. Przed komputerem można się pomądrzyć. Pozdrawiam

Offline m8z

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 552
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 13, 2011, 18:57:11 »
Cytat: "secha"
Skoro byłeś pewny, że nic nie ukradłeś, to trzeba było nie iść na zaplecze, sam jesteś sobie winien. Druga sprawa, ktoś Ci mówi:
"Jest pan podejrzany o kradzież, proszę z nami"

A Ty tak po prostu idziesz? Wiedząc, że jesteś niewinny? Ja bym natychmiast zażądał okazania jakiegoś dokumentu, że są ochroniarzami, a następnie zawołał kierownika. Sam dałeś się sfrajerować i to Twoja wina, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja, skoro nawet się nie broniłeś przed zarzutami czyli grzecznie podreptałeś za ludźmi w cywilnym ubraniu.


niestety tego na studiach nie ucza :(

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 13, 2011, 19:31:05 »
Po pierwsze to żaden cywil nie ma prawa Cię nigdzie bez Twojej zgody zaprowadzić. Dziwię się, że nie poprosiłeś o okazanie dokumentu tylko potulnie jak owieczka wykonałeś polecenie.

Po drugie jeśli nic nie ukradłeś to mogłeś wykorzystać to na swoją korzyść. Powiedzieć, że nic nie ukradłeś, nic nie pokazywać, jak chcą to niech wzywają policję, ale jak się okaże, że racja jest po Twojej stronie to sklep sponsoruje zakupy. Może by się udało. ;p

Anyway mi już nie raz piszczało coś na bramce, a złodziejem bynajmniej nie jestem. jak ochroniarz jest miły i grzecznie prosi o pokazanie zawartości torby or sth to co mi szkodzi? Taka jego praca. Dopiero gdyby był gburowaty to wtedy inaczej byśmy sobie porozmawiali.

P.S. Co wy się tak boicie tych nazw firm przytaczać?
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline piotrch

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 160
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 13, 2011, 19:31:06 »
Nie dałem się sfrajerować, po prosty nie  chciałem się z nimi kłócić na środku sklepu, a tym bardziej czekać w sklepie na policje!
Post napisałem tylko dlatego, żeby ostrzec Was użytkowników, że podobna sytuacja może spotkać każdego! A nie jest ona miła, chyba nikt z Was nie chciałby być przy innych podejrzany o kradzież. A awantura na środku sklepu nic by nie dała, tylko zwróciła uwagę jeszcze większej ilości gapiów. Nie rozumiem dlaczego Mnie co niektórzy atakują....
Chyba taka rola tego forum! Widzę, że każdy jest mądry przed kompem, ale czasem na żywo jest trochę inaczej...

Pozdrawiam

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 13, 2011, 19:57:51 »
Twoje tłumaczenie jest zwyczajnie głupie. Mówisz, że nie chciałeś robić afery na środku sklepu, a jednocześnie ostrzegasz przed ochroniarzami, którzy wykonywali swoją pracę.

Ciekawe co Ty byś pomyślał jakbyś był jednym z gapiów, a kogoś zatrzymała by ochrona i bez słowa zaprowadziła na zaplecze, no złodziej jak nic. Co Twoim zdaniem mieli zrobić ochroniarze? Poczekać aż wyjdziesz a potem przybić Cie do gleby i skuć kajdankami?

Przeanalizujmy:
- Nie używali siły,
- Nie krzyczeli,
- Nie próbowali Cie zgwałcić w kantorku
- Nie wyrwali Ci plecaka siłą,
- Nie wyrzucili Twoich rzeczy na podłogę

Jedyny ich błąd jaki widzę, to że od razu na sklepie powiedzieli, że jesteś podejrzany o kradzież. Powinni w sumie tylko Cię poprosić na zaplecze i dopiero tam wyjaśnić o co chodzi (no chyba, że sam na sklepie dopytywałeś, to tym bardziej Twoja wina że poszedłeś).

Wyobraźmy sobie taką rzecz.
Idziesz sobie ulicą, mijasz samochód w którym jest wybita szyba. 3 metry za tym autem zatrzymuje Cię koleś w garniturze i mówi:
- Dzień dobry, jestem z tajnej policji, jest Pan podejrzany o próbę włamania do tego samochodu. Proszę wsiąść ze mną do tej czarnej furgonetki.

Wsiadłbyś? Bo to dokładnie ta sama sytuacja.

Ludzie Cię atakują bo zrobiłeś głupią rzecz. Owszem, trzeba uważać na ochronę, ale Ty pokazałeś jak się NIE zachowywać.

PS. W galaxy bramki notorycznie piszczą na laptopy w plecaku, zazwyczaj wystarczy, że pokaże się nazwę firmy plecaka i wpuszczają bez sprawdzania :D

Offline piotrch

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 160
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 13, 2011, 20:08:22 »
Wiesz co secha - pij zimną wodę, może ochłoniesz a nie dajesz jakieś bezsensowne porównania!
 Moim zdaniem ochroniarze nie powinni w ogóle reagować, bo nic nie ukradłem, nie zachowywałem się podejrzanie, zrobiłem tylko zakupy a zostałem bezpodstawnie zatrzymany, nie zdążyłem nawet wyjść ze sklepu czyli minąć bramek!
Chyba zniknę z tego forum bo z tego co widzę jest nic nie warte.... polega tylko na atakowaniu innych...

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 13, 2011, 20:22:16 »
Bezpodstawnie Cię nie zatrzymali, podstawy mieli, a to, że się mylili to już inna bajka. Z tego co pisałeś to przeprosili (chociaż mogli dać jakiś bon na 20zł przynajmniej) więc nie rozumiem zbulwersowania.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 13, 2011, 21:10:23 »
Ja jestem bardzo spokojny. Powiedz mi dlaczego uważasz moje porównanie za bezsensowne?

Przeanalizujmy je.

Najpierw Twoje:
Obcy faceci zatrzymują Cię bez wylegitymowania się i oskarżają o coś czego nie zrobiłeś. Proszą Cię o pójście z nimi w pewne miejsce.

Teraz moje:
Obcy faceci zatrzymują Cię bez wylegitymowania się i oskarżają o coś czego nie zrobiłeś. Proszą Cię o pójście z nimi w pewne miejsce.

Nie bardzo rozumiem, gdzie widzisz różnicę. Pragnę zwrócić tylko uwagę, abyś nie zachowywał się więcej w ten sposób.

Zrozum! Nie chciałeś robić afery w środku sklepu i dlatego poszedłeś na zaplecze JEDNOCZEŚNIE mając pretenesje, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja....a jak "kurczaczek" mieli patrzeć?

PS. To Ty pierwszy zaatakowałeś bogu ducha winnych ochroniarzy, nie zrobili Ci żadnej krzywdy, chociaż faktycznie mogli przeprosić (zrobiła to kierowniczka). Zawód ochroniarza w takich sklepach jest bardzo ciężki bo za każdą skradzioną rzecz płacą z własnej kieszeni.

PS2. Skoro nie chciałeś się awanturować, dlaczego po prostu nie pokazałeś zawartości plecaka?

Jak narazie to cały czas unikasz odpowiedzi na proste pytania postawione przez użytkowników, nie dziw się zatem, że nie traktują Cię poważnie. Jeszcze ten tekst o skończonych studiach. Ja jestem doktorem nauk filozoficznych, mam 4 fakultety, dom nad morzem i jaguara (no dobra...nie mam ;P )

Offline piotrch

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 160
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 13, 2011, 21:25:54 »
Płacą z własnej kieszeni co Ty za głupoty opowiadasz!
Żyjemy w wolnym kraju, a ja nie życzę sobie żeby jakiś ochroniarz bezpodstawnie   zatrzymywał Mnie w trakcie robienia zakupów!

Jeśli zostaliśmy niewłaściwie potraktowani przez ochronę, możemy dochodzić odszkodowania lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Mamy prawo złożyć skargę na niesłuszne posądzenie lub niegrzeczne zachowanie pracownika ochrony. W przypadku licencjonowanych ochroniarzy skargę składamy do Departamentu Zezwoleń i Koncesji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Właśnie ja zostałem niesłusznie posądzony o kradzież, chciałem przed podobnym przypadkiem tylko ostrzec innych forumowiczów!
A tutaj atak na mnie!
Ciekawe jak Wy byście się zachowali w podobnej sytuacji!

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 13, 2011, 21:39:34 »
Ty nie rozumiesz o co tutaj chodzi. To co teraz napisałeś to całkowita prawda, a teraz zobacz jak Ty się zachowałes. Potulnie jak baranek poszedłeś za obcymi ludźmi, ubłagałeś panią kierownik o przeprosiny i siusiasz na forum jak to zostałeś źle potraktowany (chociaż moim zdaniem tak nie jest, byłeś tylko podejrzanym, co w zaistniałej sytuacji było prawdą). Gadasz teraz o tym, że trzeba uważać, ale nie piszesz na co. Bo ja z Twojego płaczu nie rozumiem na co mam uważać.

Znaczy, że jak zaczepi mnie ochrona w sklepie to mama przyjść na forum wylać swoje żale? Czy może dać nura pomiędzy nimi i uciec ze sklepu. A może tak jak Ty skulić głowę i przejść do kańciapy a potem mieć pretensje do klientów, że patrzyli jak na złodzieja?

PS. Ochroniarz nie zatrzymał Cię bezpodstawnie, sam przyznałeś, że w przymierzalni były te breloczki.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 13, 2011, 21:44:12 »
Cytat: "piotrch"
Ciekawe jak Wy byście się zachowali w podobnej sytuacji!

Ja mogę Ci powiedzieć jak bym się zachował. Nigdy! Ale to nigdy bym nie rozpisywał się o tym na forum, a tym bardziej w tak pretensjonalnej formie. A sprawę potraktowałbym z przymrużeniem oka. ;) Ot i wszystko! Pozdrawiam

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 14, 2011, 09:24:48 »
Cytuj (zaznaczone)
Żyjemy w wolnym kraju, a ja nie życzę sobie żeby jakiś ochroniarz bezpodstawnie zatrzymywał Mnie w trakcie robienia zakupów!


A gdyby Cię w tym sklepie okradli to byś pisał tu żale pod tytułem "gdzie była ochrona?!".
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline andrexx

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 67
    • Zobacz profil
[Szczecin] Ochrona w sklepie....
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 14, 2011, 12:29:53 »
spójrzmy na to z drugiej strony a jakbyś coś ukradł i miał to w plecaku - przecież ze sklepu nie wyszedłeś - więc nie mogłbyś być oskarżony o kradzież, mogłeś przecież jeszcze chcieć coś kupić wiszącego w poblizu wyjścia