Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 19:33:58

Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 19:33:58
W skrócie opiszę Państwu sytuację, która spotkała Mnie dzisiaj ok godziny 17 w  jednym ze sklepów Centrum Handlowego Galaxy.

Udając się w stronę wyjścia, jeszcze przed minięciem bramek drogę zaszło mi dwóch mężczyzn ubranych po CYWILNEMU, powiedzieli, że jestem podejrzany o kradzież i zapraszają mnie na zaplecze dodam jeszcze, że odbyło się to przy kilku innych osobach, które robiły w tym sklepie zakupy. W asyście dwóch ochroniarzy przeszedłem pół sklepu, widząc spojrzenia innych klientów w moją stronę zrobiłem się cały czerwony ze wstydu.

Na zapleczu były jeszcze dwie inne dziewczyny , które przeszyły mnie wzrokiem, a ochroniarz kazał pokazać co ma w plecaku. W odpowiedzi na pytanie dlaczego zostałem zatrzymany usłyszałem, że w przymierzalni w kabinie ,w której byłem znaleziono oderwany klips.( tych klipsów zawsze leży tam pełno )

Po wyjściu z zaplecza poprosiłem Panią kierownik o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Pani akurat była miła, przeprosiła  Mnie  i powiedziała, że są częste kradzieże i po prostu sklep dba o swój towar!

Tylko dlaczego moim kosztem jestem normalnym człowiekiem dobrze ubranym, wykształconym, po pracy chciałem tylko zrobić zakupy, byłem sam, nie zachowywałem się podejrzanie do przymierzalni wszedłem z jedną rzeczą po czym wyszedłem z nią i odłożyłem na półkę. Potem wziąłem inną rzecz i poszedłem do kasy. Za towar - dokładnie była to jedna koszulka zapłaciłem i udałem się do wyjścia. Nie zachowywałem się w żaden sposób podejrzanie.

Jest mi bardzo przykro z powodu tego zatrzymania i wstyd, a najgorsze jest ,że to nie moja wina że w przymierzalni leżał jakiś klips. Chciałbym przestrzec innych czytelników, że zatrzymany przez ochronę i zaprowadzony na zaplecze może zostać każdy z Was  z byle jakiego powodu. Bo przecież sklep dba o swój towar ,a chyba powinien o klienta!

Nigdy w życiu nic nie ukradłem nie zachowywałem się podejrzanie, za zakupy zapłaciłem, a mimo to przy innych klientach zostałem zatrzymany.  Mam 28 lat skończone studia , dobrą prace, zakupy w centrach handlowych w Polsce robiłem setki razy , ale jeszcze nigdy nie spotkała Mnie taka sytuacja jak dzisiaj, mam nadzieję, że nikt z klientów, ani obsługi sklepu nie zapamiętał mojej twarzy. Po prostu spaliłem się ze wstydu!!! Ochroniarze po cywilnemu robią polowanie na klientów!!!

Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: samtron8787 w Lutego 11, 2011, 19:52:11
Rozumiem twoje nerwy i wogole ale po co piszesz ze masz dobre wyksztalcenie i dobra prace itp, a co jak ktos nie ma studiow i zwykla prace to zlodziej i bandyta. Szanuj innych i nie udawaj PANA.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 20:14:51
Szanuję innych i nie udaję Pana po prostu napisałem, że jestem normalnym człowiekiem jak wielu z Was...
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: samtron8787 w Lutego 11, 2011, 20:19:59
Ja rozumiem, moze mi sie wydawalo. Bardzo nie mila sytuacja, sam bym sie zawstydzil przed innymi klientami.

Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Lutego 11, 2011, 20:31:35
Może to nie było przyjemne, sama bym spłonęła odprowadzana wzrokiem innych klientów, ale nie uważam tej sytuacji za jakąś straszną. Ochrona zachowała się w porządku, do naga się nie rozbierałeś a kierowniczka przeprosiła. A co myślisz, że tylko dziady źle ubrane kradną a panowie eleganccy (czy panie) nie?
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 20:38:23
Kraść może każdy, ale nie życzę sobie żeby ktoś zachodził mi drogę jak chce wyjść ze sklepu i mówił przy innych klientach, że jestem podejrzany o kradzież bo w przymierzalni, a dokładnie w kabinie, której byłem znaleziono oderwany klips! Ciekawe czy powiesz, że ochrona zachowała się w porządku jak Tobie dwóch facetów w cywilu zagrodzi drogę wyjścia oświadczając przy wszystkich, że jesteś podejrzana o kradzież!
A przeprosiła tylko Pani kierownik, którą ja poprosiłem, żeby wyjaśniła całą sytuację.
W żaden sposób nie zachowywałem się podejrzanie, kupiłem tylko jedną rzecz za którą zapłaciłem.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: xP w Lutego 11, 2011, 20:58:40
a jaki to był sklep?
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Lutego 11, 2011, 21:05:07
Uważam że ochrona zadziałał prawidłowo,oprócz  jednej kwestii.

Powinni Cię poprosic na zaplecze bez mówienia głośno że jesteś podejrzany o kradzież,tylko dyskretnie poprosić o udanie się na zaplecze,czy do specjalnie wydzielonego pomieszczenia celem wyjaśnienia pewnej rzeczy.

Sklep musi dbać zarówno o klienta jak i o swój towar.
Na pewno jest to mało komfortowa sytuacja,ale bez przesady.

Kiedyś na piętrze Kingi wielowski rozebrał  do slipek chłopaka złapanego na kradzieży,i stał tam czekając na Policje,to dopiero było uwłaczające.Do tej pory pamiętam jego minę,choć było to parę ładnych lat temu.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 21:17:35
Mnie nikt na kradzieży nie złapał bo nic nie ukradłem, ale w oczach wielu ludzi pewnie wyszedłem na złodzieja i w dodatku jak mogłem coś okraść jak jeszcze nie zdążyłem wyjść ze sklepu, nie przeszedłem nawet przez bramki, bo wcześniej zagrodzono mi drogę.
Ochrona po cywilu to mnie najbardziej zdziwiło...
Piszecie, że ochrona działała prawidłowo, bo nigdy Was nie spotkała taka sytuacja,  naprawdę nie jest to miłe...
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 11, 2011, 21:28:51
Cytat: "piotrch"
w oczach wielu ludzi pewnie wyszedłem na złodzieja i w dodatku jak mogłem coś okraść jak jeszcze nie zdążyłem wyjść ze sklepu, nie przeszedłem nawet przez bramki, bo wcześniej zagrodzono mi drogę.


Niestety w Polsce, w takiej sytuacji, wytoczenie i wygranie procesu za upokorzenie i straty moralne graniczy z cudem, w każdym innym cywilizowanym kraju, przy odpowiednim wsparciu prawników i naocznych świadków, właściciel takiego sklepu musiałby się liczyć z wypłatą niemałego odszkodowania i możliwością zamknięcia interesu.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: dd2f w Lutego 11, 2011, 23:10:17
Miałem kiedyś podobną sytuację też w sklepie w Galaxy. Tylko u mnie włączył się alarm na bramkach przy wychodzeniu. Nic nie kupowałem i tak jak Ty miałem plecak. Ochrona mnie zatrzymała i poprosiła żebym przeszedł przez bramki raz jeszcze, znów zapiszczało. Lipa i wstyd jak nic, zabrali mnie na zaplecze i sprawdzili "przenośną bramką". Wyszło, że to coś w portfelu miałem namagnesowane, ale jak na złość bramki zapiszczały tylko przy wychodzeniu. Najgorsze były spojrzenia klientów, którzy praktycznie wydali na mnie wyrok i niektórzy mnie prawie zabili wzrokiem a na dokładkę miałem wtedy 19-20 lat. Także nie wypadłem najlepiej.

Akcja skończyła się przy drugim wejściu do sieci tych sklepów, tylko w innym miejscu w Szczecinie. Zapiszczało jak wchodziłem, ochrona podeszła, pogadałem z nimi o poprzedniej sytuacji, kazali mi wyjąć z portfela wszystkie karty kredytowe, itp. A potem ochroniarz wziął  portfel, rozmagnesował i już się sytuacja nie powtórzyła.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 11, 2011, 23:31:44
U mnie bramka nawet nie zapiszczała bo nie zdążyłem do niej dojść....
Ochroniarze po cywilnemu polują na klientów... coś nieprawdopodobnego....
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: noladnie w Lutego 12, 2011, 02:04:51
Cytat: "piotrch"
U mnie bramka nawet nie zapiszczała bo nie zdążyłem do niej dojść....
Ochroniarze po cywilnemu polują na klientów... coś nieprawdopodobnego....


 nieplacz.
nieprawdopodobny jestes ty
..są tacy którzy kradną bo takie mają hobby,
są tacy którzy kradną bo są głodni...  nara
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 12, 2011, 09:20:47
W sklepie z ciuchami kradną, bo są głodni, gratuluję....
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: parian w Lutego 12, 2011, 10:06:00
Nigdy w życiu żadnemu ochroniarzowi nie pokazałbym zawartości plecaka. Nie jego sprawa co masz w torbie. Czekać na policję, a później zrobić awanturę na środku sklepu, tak żeby klienci dobrze słyszeli.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: szakal w Lutego 12, 2011, 12:26:39
Dokładnie tak jak mówisz Parian... panowie ochroniarze mają prawo poprosić Cię o pokazanie zawartości plecaka/torby/kieszeni (nie mogą kazać Ci tego zrobić ani zrobić tego siłą... ustawa o ochronie osób i mienia))... mają prawo udaremnić Ci ucieczkę/wyjście z obiektu jeżeli podejrzewają Cie o jakąś kradzież, etc. oczywiście wszystko z zachowaniem etyki. Jesteśmy niewinni wzywamy Policje i robimy raban na cały sklep... :)
Również w Galaxy spotkałem się z sytuacją kiedy w ramach rekompensaty za bezpodstawne oskarżenie klient wychodził z zakupami zapłaconymi przez dany sklep i był szczęśliwy.
Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 12, 2011, 13:23:21
Skoro byłeś pewny, że nic nie ukradłeś, to trzeba było nie iść na zaplecze, sam jesteś sobie winien. Druga sprawa, ktoś Ci mówi:
"Jest pan podejrzany o kradzież, proszę z nami"

A Ty tak po prostu idziesz? Wiedząc, że jesteś niewinny? Ja bym natychmiast zażądał okazania jakiegoś dokumentu, że są ochroniarzami, a następnie zawołał kierownika. Sam dałeś się sfrajerować i to Twoja wina, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja, skoro nawet się nie broniłeś przed zarzutami czyli grzecznie podreptałeś za ludźmi w cywilnym ubraniu.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Samson w Lutego 13, 2011, 12:52:36
Zgadzam się z sechą. Będąc przekonanym o swojej niewinności mogłeś głośno i stanowczo przy pozostałych klientach zażądać powiadomienia policji a nie pokornie iść na zaplecze. Ewentualnie mogłeś zawartość swojego plecaka pokazać przy innych klientach i od razu rozwiać ich wątpliwości. Ale rozumiem stres związany z tą sytuacją,człowiek nie od razu wpada na najlepsze rozwiązanie danej sytuacji. Przed komputerem można się pomądrzyć. Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: m8z w Lutego 13, 2011, 18:57:11
Cytat: "secha"
Skoro byłeś pewny, że nic nie ukradłeś, to trzeba było nie iść na zaplecze, sam jesteś sobie winien. Druga sprawa, ktoś Ci mówi:
"Jest pan podejrzany o kradzież, proszę z nami"

A Ty tak po prostu idziesz? Wiedząc, że jesteś niewinny? Ja bym natychmiast zażądał okazania jakiegoś dokumentu, że są ochroniarzami, a następnie zawołał kierownika. Sam dałeś się sfrajerować i to Twoja wina, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja, skoro nawet się nie broniłeś przed zarzutami czyli grzecznie podreptałeś za ludźmi w cywilnym ubraniu.


niestety tego na studiach nie ucza :(
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 13, 2011, 19:31:05
Po pierwsze to żaden cywil nie ma prawa Cię nigdzie bez Twojej zgody zaprowadzić. Dziwię się, że nie poprosiłeś o okazanie dokumentu tylko potulnie jak owieczka wykonałeś polecenie.

Po drugie jeśli nic nie ukradłeś to mogłeś wykorzystać to na swoją korzyść. Powiedzieć, że nic nie ukradłeś, nic nie pokazywać, jak chcą to niech wzywają policję, ale jak się okaże, że racja jest po Twojej stronie to sklep sponsoruje zakupy. Może by się udało. ;p

Anyway mi już nie raz piszczało coś na bramce, a złodziejem bynajmniej nie jestem. jak ochroniarz jest miły i grzecznie prosi o pokazanie zawartości torby or sth to co mi szkodzi? Taka jego praca. Dopiero gdyby był gburowaty to wtedy inaczej byśmy sobie porozmawiali.

P.S. Co wy się tak boicie tych nazw firm przytaczać?
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 13, 2011, 19:31:06
Nie dałem się sfrajerować, po prosty nie  chciałem się z nimi kłócić na środku sklepu, a tym bardziej czekać w sklepie na policje!
Post napisałem tylko dlatego, żeby ostrzec Was użytkowników, że podobna sytuacja może spotkać każdego! A nie jest ona miła, chyba nikt z Was nie chciałby być przy innych podejrzany o kradzież. A awantura na środku sklepu nic by nie dała, tylko zwróciła uwagę jeszcze większej ilości gapiów. Nie rozumiem dlaczego Mnie co niektórzy atakują....
Chyba taka rola tego forum! Widzę, że każdy jest mądry przed kompem, ale czasem na żywo jest trochę inaczej...

Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 13, 2011, 19:57:51
Twoje tłumaczenie jest zwyczajnie głupie. Mówisz, że nie chciałeś robić afery na środku sklepu, a jednocześnie ostrzegasz przed ochroniarzami, którzy wykonywali swoją pracę.

Ciekawe co Ty byś pomyślał jakbyś był jednym z gapiów, a kogoś zatrzymała by ochrona i bez słowa zaprowadziła na zaplecze, no złodziej jak nic. Co Twoim zdaniem mieli zrobić ochroniarze? Poczekać aż wyjdziesz a potem przybić Cie do gleby i skuć kajdankami?

Przeanalizujmy:
- Nie używali siły,
- Nie krzyczeli,
- Nie próbowali Cie zgwałcić w kantorku
- Nie wyrwali Ci plecaka siłą,
- Nie wyrzucili Twoich rzeczy na podłogę

Jedyny ich błąd jaki widzę, to że od razu na sklepie powiedzieli, że jesteś podejrzany o kradzież. Powinni w sumie tylko Cię poprosić na zaplecze i dopiero tam wyjaśnić o co chodzi (no chyba, że sam na sklepie dopytywałeś, to tym bardziej Twoja wina że poszedłeś).

Wyobraźmy sobie taką rzecz.
Idziesz sobie ulicą, mijasz samochód w którym jest wybita szyba. 3 metry za tym autem zatrzymuje Cię koleś w garniturze i mówi:
- Dzień dobry, jestem z tajnej policji, jest Pan podejrzany o próbę włamania do tego samochodu. Proszę wsiąść ze mną do tej czarnej furgonetki.

Wsiadłbyś? Bo to dokładnie ta sama sytuacja.

Ludzie Cię atakują bo zrobiłeś głupią rzecz. Owszem, trzeba uważać na ochronę, ale Ty pokazałeś jak się NIE zachowywać.

PS. W galaxy bramki notorycznie piszczą na laptopy w plecaku, zazwyczaj wystarczy, że pokaże się nazwę firmy plecaka i wpuszczają bez sprawdzania :D
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 13, 2011, 20:08:22
Wiesz co secha - pij zimną wodę, może ochłoniesz a nie dajesz jakieś bezsensowne porównania!
 Moim zdaniem ochroniarze nie powinni w ogóle reagować, bo nic nie ukradłem, nie zachowywałem się podejrzanie, zrobiłem tylko zakupy a zostałem bezpodstawnie zatrzymany, nie zdążyłem nawet wyjść ze sklepu czyli minąć bramek!
Chyba zniknę z tego forum bo z tego co widzę jest nic nie warte.... polega tylko na atakowaniu innych...
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 13, 2011, 20:22:16
Bezpodstawnie Cię nie zatrzymali, podstawy mieli, a to, że się mylili to już inna bajka. Z tego co pisałeś to przeprosili (chociaż mogli dać jakiś bon na 20zł przynajmniej) więc nie rozumiem zbulwersowania.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 13, 2011, 21:10:23
Ja jestem bardzo spokojny. Powiedz mi dlaczego uważasz moje porównanie za bezsensowne?

Przeanalizujmy je.

Najpierw Twoje:
Obcy faceci zatrzymują Cię bez wylegitymowania się i oskarżają o coś czego nie zrobiłeś. Proszą Cię o pójście z nimi w pewne miejsce.

Teraz moje:
Obcy faceci zatrzymują Cię bez wylegitymowania się i oskarżają o coś czego nie zrobiłeś. Proszą Cię o pójście z nimi w pewne miejsce.

Nie bardzo rozumiem, gdzie widzisz różnicę. Pragnę zwrócić tylko uwagę, abyś nie zachowywał się więcej w ten sposób.

Zrozum! Nie chciałeś robić afery w środku sklepu i dlatego poszedłeś na zaplecze JEDNOCZEŚNIE mając pretenesje, że ludzie patrzyli na Ciebie jak na złodzieja....a jak "kurczaczek" mieli patrzeć?

PS. To Ty pierwszy zaatakowałeś bogu ducha winnych ochroniarzy, nie zrobili Ci żadnej krzywdy, chociaż faktycznie mogli przeprosić (zrobiła to kierowniczka). Zawód ochroniarza w takich sklepach jest bardzo ciężki bo za każdą skradzioną rzecz płacą z własnej kieszeni.

PS2. Skoro nie chciałeś się awanturować, dlaczego po prostu nie pokazałeś zawartości plecaka?

Jak narazie to cały czas unikasz odpowiedzi na proste pytania postawione przez użytkowników, nie dziw się zatem, że nie traktują Cię poważnie. Jeszcze ten tekst o skończonych studiach. Ja jestem doktorem nauk filozoficznych, mam 4 fakultety, dom nad morzem i jaguara (no dobra...nie mam ;P )
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 13, 2011, 21:25:54
Płacą z własnej kieszeni co Ty za głupoty opowiadasz!
Żyjemy w wolnym kraju, a ja nie życzę sobie żeby jakiś ochroniarz bezpodstawnie   zatrzymywał Mnie w trakcie robienia zakupów!

Jeśli zostaliśmy niewłaściwie potraktowani przez ochronę, możemy dochodzić odszkodowania lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Mamy prawo złożyć skargę na niesłuszne posądzenie lub niegrzeczne zachowanie pracownika ochrony. W przypadku licencjonowanych ochroniarzy skargę składamy do Departamentu Zezwoleń i Koncesji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Właśnie ja zostałem niesłusznie posądzony o kradzież, chciałem przed podobnym przypadkiem tylko ostrzec innych forumowiczów!
A tutaj atak na mnie!
Ciekawe jak Wy byście się zachowali w podobnej sytuacji!
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 13, 2011, 21:39:34
Ty nie rozumiesz o co tutaj chodzi. To co teraz napisałeś to całkowita prawda, a teraz zobacz jak Ty się zachowałes. Potulnie jak baranek poszedłeś za obcymi ludźmi, ubłagałeś panią kierownik o przeprosiny i siusiasz na forum jak to zostałeś źle potraktowany (chociaż moim zdaniem tak nie jest, byłeś tylko podejrzanym, co w zaistniałej sytuacji było prawdą). Gadasz teraz o tym, że trzeba uważać, ale nie piszesz na co. Bo ja z Twojego płaczu nie rozumiem na co mam uważać.

Znaczy, że jak zaczepi mnie ochrona w sklepie to mama przyjść na forum wylać swoje żale? Czy może dać nura pomiędzy nimi i uciec ze sklepu. A może tak jak Ty skulić głowę i przejść do kańciapy a potem mieć pretensje do klientów, że patrzyli jak na złodzieja?

PS. Ochroniarz nie zatrzymał Cię bezpodstawnie, sam przyznałeś, że w przymierzalni były te breloczki.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Dudek w Lutego 13, 2011, 21:44:12
Cytat: "piotrch"
Ciekawe jak Wy byście się zachowali w podobnej sytuacji!

Ja mogę Ci powiedzieć jak bym się zachował. Nigdy! Ale to nigdy bym nie rozpisywał się o tym na forum, a tym bardziej w tak pretensjonalnej formie. A sprawę potraktowałbym z przymrużeniem oka. ;) Ot i wszystko! Pozdrawiam
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 14, 2011, 09:24:48
Cytuj (zaznaczone)
Żyjemy w wolnym kraju, a ja nie życzę sobie żeby jakiś ochroniarz bezpodstawnie zatrzymywał Mnie w trakcie robienia zakupów!


A gdyby Cię w tym sklepie okradli to byś pisał tu żale pod tytułem "gdzie była ochrona?!".
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: andrexx w Lutego 14, 2011, 12:29:53
spójrzmy na to z drugiej strony a jakbyś coś ukradł i miał to w plecaku - przecież ze sklepu nie wyszedłeś - więc nie mogłbyś być oskarżony o kradzież, mogłeś przecież jeszcze chcieć coś kupić wiszącego w poblizu wyjścia
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 14, 2011, 13:52:37
No właśnie, ja jeszcze nie wyszedłem ze sklepu, a zostałem zatrzymany i niesłusznie posądzony o kradzież....
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 14, 2011, 14:52:51
Czaisz? Nie zostałeś posądzonym tylko stałeś się podejrzanym! To jest różnica. Sam mówiłeś, że wychodziłeś i Cie złapali, a nie że "chciałeś coś jeszcze kupić". Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Przestań już płakać i następnym razem sprawę rozwiązuj na sklepie (wystraczyło, że byś otworzył plecak). Jak by Ci chcieli zaglądać w odbyt to też byś dał?
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Meren_Re w Lutego 15, 2011, 10:11:39
No to widzę, że kolega Piotr mocno poirytowany sprawą, postanowił zrobić profesjonalną antyreklamę sklepu:

http://www.mmszczecin.pl/38671/2011/2/15/ochroniarze-podejrzewaja-o-kradziez-co-wtedy?category=news
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w Lutego 15, 2011, 11:54:16
Jesteście zadowoleni udało Wam się zgnoić faceta ? :lol2:
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 15, 2011, 12:14:09
Cytat: "Storczyk"
Jesteście zadowoleni udało Wam się zgnoić faceta ?  


Dla mnie to nie jest smieszne, raczej zalosne.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Meren_Re w Lutego 15, 2011, 13:19:05
Cytat: "Storczyk"
Jesteście zadowoleni udało Wam się zgnoić faceta ?  


Oooo wypraszam sobie. Ja tylko przekazałam jakże oficjalne info, nie oceniam, nie komentuję i przede wszystkim daleka jestem od "gnojenia". Odcinam się "ciach" ;)

Pozdrawiam  ;D
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 15, 2011, 13:40:20
Cytat: "Meren_Re"
No to widzę, że kolega Piotr mocno poirytowany sprawą, postanowił zrobić profesjonalną antyreklamę sklepu:

http://www.mmszczecin.pl/38671/2011/2/15/ochroniarze-podejrzewaja-o-kradziez-co-wtedy?category=news


No i nawet rzecznik konsumenta powiedział to samo co my tutaj. Teraz ten koleżka to musi chyba siedzieć gdzieś pod łóżkiem i płakać, że nikt go nie rozumie.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy w Lutego 15, 2011, 20:04:18
A może chce po prostu wyciągnąć trochę kasiorki od HM,po tym jak na forum nie znalazł zrozumienia dla swoich żałosnych  dylematów. Na początku tak tego nie odbierałem ale po tym artykule widzę to inaczej.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Sikora w Lutego 16, 2011, 06:41:50
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110215/SZCZECIN/627264756

Na gs też widzę info odrazu skojarzyło mi się z postem z forum  :devil:
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 16, 2011, 07:50:33
Cytat: "Sikora"
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110215/SZCZECIN/627264756

Na gs też widzę info odrazu skojarzyło mi się z postem z forum  :devil:


Normalnie afera na skalę światową. Czekam jeszcze na artykuł w Fakcie i relację w Superstacji.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Agnes_1976 w Lutego 16, 2011, 09:58:35
Widzę, że nic nowego nie napiszę he he. Facet się strasznie przejął sprawą. Nie wyobrażam sobie swojego męża, jak roztrząsa ten problem wszędzie gdzie się da.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: pinki w Lutego 16, 2011, 10:21:22
Ja tam jestem, zdumiony ile syfu może zrobić jeden człowiek.
1- Oczerniać sklep i markę.
2- Oczerniać ochroniarzy którzy wykonują tylko swoją robotę.
3- Nie zdziwię się jeśli zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec tych panów. Choć na nie pewnie nie zasłużyli.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: b.b. w Lutego 16, 2011, 12:22:21
Nie rozumiem tego pana. Do kogo w zasadzie ma pretensje? Został podejrzany o kradzież i dobrowolnie poszedł na jakieś zaplecze. Skoro dobrowolnie to nie ma tematu. Nikt go nie zmuszał. Ja bym nie poszedł.
Tutaj przestroga - nigdy nie idźcie bez postronnych świadków na żadne zaplecza! Po prostu wyjść ze sklepu a jeżeli siłą zatrzymają to czekać na policję ale nie na zapleczu! Przecież na zapleczu w każdej chwili może "okazać się", że znaleźli u was w kieszeni np. pendriva czy inną drobną rzecz...

A to żalenie się na forum i we wszystkich gazetach . . . jak dziecko :) Aż trudno uwierzyć, że "normalny człowiek dobrze ubrany, wykształcony" się tak zachowuje. Żeby część tej energii przeznaczyć na coś pożytecznego...

Szanowny Panie, musi Pan jednak jakoś to przeżyć, proponuję otrzeć łzy, otrzepać ubranie, i spojrzeć na swój dyplom dla dodania sobie otuchy. Będzie dobrze.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: polo w Lutego 16, 2011, 12:57:51
Cytat: "piotrch"
No właśnie, ja jeszcze nie wyszedłem ze sklepu, a zostałem zatrzymany i niesłusznie posądzony o kradzież....


Beksa lala w kącie stała.........

A tak naprawdę……. Panowie wykonywali swoją robotę, co dzień mają do czynienia z klientami którzy (przez przypadek, niechcący,  zdarzyło się, ja pierwszy raz) coś tam biorą no niestety zostałeś wytypowany i sprawdzony (chyba żle ci z oczu patrzy), ale też przeproszony za zaistniałą sytuacje. Nie roztrząsaj problemu bo go nie ma.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: staryczlek w Lutego 17, 2011, 16:01:02
samo zycie , ajednoczesnie takie sytuacje wymagaja od Nas-klientów choćby podstawowej znajomosci życia , zasad i minimium procedur( vide.choćby nie udac sie na zaplecze hehe).

a z drugiej strony obsługa sklepow salonow tez musi umiec odpowiednio reagowac..to bywa i delikatne i trudne.
ostatnio sam byłem swiadkiem w polickim empiku jak dwóch młodych ludzi( okolo 8-11 lat...) a taki wiek juz stwarza dodatkowe komplikacje - by personel nie byl dodatkowo o cokolwiek posądzony / np przymuszanie czy wmawianie../  = otóz tych dwóch mlodych ludzi krecilo sie przy plytach cd , wykazujac sie werbalnie niezla znajomcia rzeczy i trendów.A gdy wychodzili -pisk na bramce...reakcja Pan z obslugi bardzo lagodna -zaczekacie ..sprobuj jeszcze raz wejsc moze to przyPADEK..itp
powtorny pisk bramki i w chwili cofniecia spod kurtki wypada jednemu i drugiemu po dwie plytki.Oczywscie wielkie oczy,,lzy,,,to nie oni,,,nie wiedza skad to sie wzielo...
Zatem obie strony maja co robic,,,,a niewinne spojrzenia dzieci nie daja zadnej gwarancji.... :rotfl:  takie czasy..
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: EVPolice w Lutego 21, 2011, 07:39:32
Cytat: "Ciekawy"
Uważam że ochrona zadziałał prawidłowo,oprócz jednej kwestii.
bzdura ochrona nie za działała prawidłowo, nie mając pewności nie może nikogo zatrzymać, ciekawe czy posiadali licencje ochrony, jeżeli nie to dokonywali tzw. zatrzymania obywatelskiego a takiego można dokonać tylko natychmiast i trzeba widzieć że masz kradziony towar
proponuję skargę do komendanta wojewódzkirgo Policji na firmę ochroniarską, podejrzyj nazwę w sklepie i pisz skargę
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: lepka w Lutego 21, 2011, 11:44:32
Co się dziwić skoro jako ochroniarz może pracować każdy. Jak dla mnie zero kultury. Nie przeprosili, narobili niewinnemu człowiekowi wstydu i zamiast załatwić sprawę gdzieś na boku zrobili to na środku sklepu.  Jako, że sama często robię zakupy w tym sklepie o którym mowa i też nieraz widziałam leżące klipsy  od ciuchów to ciesze się, że mnie nie spotkała podobna sytuacja bo chyba bym się rozpłakała i nie byla wstanie nic powiedzieć. Ludziom łatwo jest oceniać zachowanie innych, kiedy nigdy nie byli w podobnej sytuacji...
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 21, 2011, 15:50:33
EVPolice, oni nikogo nie zatrzymali, poprosili o pójście na zaplecze w celu wyjaśnienia sytuacji. Gdyby nasz bohater powiedział, że chce załatwić wszystko na sklepie nie było by problemu. Jedynym ich błędem było to, że od razu powiedzieli, że chodzi o kradzież zamiast normalnie poprosić o przejście na zaplecze. Reszta to już tylko i wyłącznie wina naszego bohatera, że na wszystko się zgodził.

Lilo, Ty to chyba jak jedziesz samochodem i widzisz policjantów sprawdzających trzeźwość to porzucasz auto i uciekasz do lasu.

Zrozumcie, nikt mu nie narobił wstydu, nikt na niego nie krzyczał, nikt go nie pobił, nikt mu niczego nie wpierał. Pokazał plecak i koniec.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: NIKA w Lutego 21, 2011, 17:14:28
Taki uczciwy, wykształcony, porządny obywatel i nie wiedział jak sobie z taką sytuacją poradzić.
Bardzo dziwne bo gdzie się żalić   i mazgaić to wiedział.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: piotrch w Lutego 21, 2011, 20:21:33
Cytat: "NIKA"
Taki uczciwy, wykształcony, porządny obywatel i nie wiedział jak sobie z taką sytuacją poradzić.
Bardzo dziwne bo gdzie się żalić   i mazgaić to wiedział.


Dzisiaj dostałem oficjalne pismo z przeprosinami od przedstawiciela firmy ochroniarskiej.
Tylko tego oczekiwałem przeprosin i wyjaśnienia całej sytuacji, a nie jak ktoś napisał, że będę próbował wyciągnąć jakieś odszkodowanie od firmy - bzdura!
Nie rozumiem skąd te ataki na Mnie z Wszej strony chciałem tylko przestrzec forumowiczów przed podobną sytuacją! Bo dla mnie była ona bardzo przykra, a może spotkać każdego z Was! Może dla Was to normalne, że zatrzymuje Was ktoś w sklepie i każe przejść na zaplecze w celu okazania. Druga sprawa mogłem się z nimi kłócić na środku sklepu i wzywać policje ale co by to dało??? Straciłbym tylko czas! Robiąc zakupy wydaję ciężko zarobione pieniądze i nie życzę sobie, żeby ktoś Mnie zatrzymywał i niepokoił nie mając uzasadnianych podejrzeń!
NIKA jestem uczciwy i nie czepiaj się o Moje wykształcenie, bo jestem z tego dumny,że skończyłem studia, ale chyba nie wszystkim się to udało i po prostu zazdrość ich zjada!
To forum chyba  tylko na tym polega, żeby pociskać innym użytkownikom!
Pozdrawiam! :)
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: m8z w Lutego 21, 2011, 22:35:14
Ja proponuje wytatuować sobie na czole 'skończyłem studia' może wtedy by Cię ochrona w sklepie nie zaczepiła.


chciałeś przeprosin?

sam napisałeś, że Cię przeprosili jeszcze w sklepie..
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 22, 2011, 04:41:42
"ataki na Mnie", "nie zycze sobie by ktos Mnie", "Moje wyksztalcenie".

Cos mowiles o wyzszym wyksztalceniu?

Troche pokory czlowieku.

P.S. Skonczenie studiow to nie jest jakis wielki wyczyn.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 22, 2011, 06:22:59
Cytat: "KrP"
P.S. Skonczenie studiow to nie jest jakis wielki wyczyn.


Zależy gdzie, jeżeli mówisz np. o politologii na US-ie, to się z Tobą zgodzę, ale jeżeli ktoś skończył prestiżowy kierunek na UJ-ocie lub "Handlówkę" w Warszawie, nie mówiąc o studiach za granicą, to takie twierdzenie jest niesprawiedliwe i krzywdzące.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: Zafrina w Lutego 22, 2011, 07:30:58
Wydaje mi się, że sprawy nie ma - klient został przeproszony za nieporozumienie i skoro więcej nie oczekuje, jak sam napisał, to nie ma o czym dyskutować.
Tematem stało się wykształcenie forumowicza i jego dość wysokie mniemanie o sobie, ale myślę, że to trochę "durny" temat do roztrząsania. Dajcie sobie wszyscy spokój i dajcie spokój piotrchowi, bo tak na prawdę nic złego nie napisał i nie sądzę by pisząc pierwszego posta chciał komukolwiek udowadniać, że jest lepszy. Ot po prostu tak wyszło. Nie rozumiem waszych ataków i tego całego jadu, który z siebie wylewacie. Porozmawiajcie lepiej o czymś konstruktywnym.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: secha w Lutego 22, 2011, 08:18:27
A ja dalej nie rozumiem przed czym nasz bohater nas ostrzega? Bo cały czas pisze
Cytuj (zaznaczone)

chciałem tylko przestrzec forumowiczów przed podobną sytuacją

to znaczy, że w jaki sposób mamy uważać?
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: KrP w Lutego 22, 2011, 13:17:57
Cytat: "speedbax"
Cytat: "KrP"
P.S. Skonczenie studiow to nie jest jakis wielki wyczyn.


Zależy gdzie, jeżeli mówisz np. o politologii na US-ie, to się z Tobą zgodzę, ale jeżeli ktoś skończył prestiżowy kierunek na UJ-ocie lub "Handlówkę" w Warszawie, nie mówiąc o studiach za granicą, to takie twierdzenie jest niesprawiedliwe i krzywdzące.


Zagraniczne (aczkolwiek też nie wszystkie) - zgoda. UJ czy UW jednak nie jest jakimś tam wielkim prestiżem. Wiadomo, dziobać trzeba ostro, ale ukończenie go nie jest imo wyczynem na tyle wielkim by podkreślać to przy każdej możliwej okazji.
Tytuł: [Szczecin] Ochrona w sklepie....
Wiadomość wysłana przez: DEtonator w Lutego 22, 2011, 13:50:35
Cytat: "KrP"
UJ czy UW jednak nie jest jakimś tam wielkim prestiżem. Wiadomo, dziobać trzeba ostro, ale ukończenie go nie jest imo wyczynem na tyle wielkim by podkreślać to przy każdej możliwej okazji.


Bardziej mi chodzilo o sam "wyczyn". Co do kwestii chwalenia sie wyksztalceniem - tutaj sie zgadzamy. Czesto bywa tak, ze poziom wyksztalcenia w zaden sposob nie idzie w parze z poziomem kultury osobistej. Osobiscie nic do Piotrcha nie mam, moge sie jedynie domyslac, ze gdy wspomnial o swoim wyksztalceniu, mial na mysli pewnie to, ze ludzie z wyzszym wyksztalceniem nie kradna, nic bardziej mylnego. Czarne owce zdarzaja sie wszedzie.