Niestety obawiam się, że najgorsze jest jeszcze przed nami.
To oczywista oczywistość.
Przerżniecie kolejne wybory i żadna zamiana białego na czarne tego nie zmieni.A póki co państwo jest na razie w odpowiedzialnych rękach.Trochę benzyny się rozlało,o czym radośnie informuje następny po Szydło, ekonomiczny geniusz,niejaki Hofman,ale na szczęście dla Polski nigdy nie będziecie mieć dostępu do zapałek.
A teraz parę przekąsek z MF.
Dług publiczny;2005 -467,768, 2006 - 505,o88, 2007 - 527,531,2008 - 597,796, 2009 - 669,881,2010- jeszcze brak precyzyjnych danych(nie ma wykonania budżetu)
Dotacja do FUS ; 2005 - 20,112,2006 -24,483, 2007 - 23,892,2008 - 33,229,2009 -30,503,2010 -plan 37,923mld.
Wzrost dotacji w 2008 został spowodowany waloryzacją rent i emerytur,których zatroskany o biednych PiS nie przeprowadził.
Koszty obsługi długu publicznego ; 2005- 26,522,2006 - 27,767,2007 - 27,499,2008 - 25,116,2009 -32,227.
Podatek VAT;2006-84,439,2007 - 96,319,2008 - 101,782,2009 -
99,454 mld Tu masz odpowiedz co powoduje kryzys
Podatek CIT; 2006 - 19,337,2007 - 24,540,2008 - 27,159, 2009 - 24,156,
2010 -plan 26,3 a wykonanie za 11 m-cy 18,409 To kolejna odpowiedz jak skutkuje kryzys
Podatek PIT; 2006 - 28,125, 2007 - 35,358, 2008 - 38,658,2009 -35,763,2010 plan 28,851 a wykonanie za 11 m-cy 25,070. W tym miejscy też widać skutki kryzysu i radosnej twórczości z lat poprzednich
Brak jest danych o skutkach ulgi prorodzinnej i becikowego,które na pewno kosztowały budżet niezłą kasę.
Ale najfajniejsze jest to ,że kaczyści postanowili bronić obrońcy oligarchów, Balcerowicza i chcą dalej napędzać lekką,łatwą i przyjemną kasę do OFE.Ta firma wg już prawie zgodnych szacunków w całym okresie swojego istnienia ,połknęła bez żadnego wysiłku około 14 mld zł z pieniędzy pożyczonych przez budżet.