Mi to wszystko jedno. Wielkiej różnicy w rządzeniu nie widzę między nimi, ale także SDL czy PSL. Dla mnie najgorsze jest złudzenie, że ludzie mają wybór i zazwyczaj głosują na jakiś wariant tych czterech partii.
Przypomnijcie sobie tylko jak wyglądały rządy każdej z tych partii i wszystko będzie jasne. Nie zmieniło się zupełnie nic.
Przypomniałem sobie:
PKB:
2005 r. - SLD: 3,6%
2007 r. - PiS: 6,8%
2009 r. - PO: 1,8%
wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw:
2005 r. - SLD: 1,9%
2007 r. - PiS: 4,6%
2009 r. - PO: -1,2% (mniej niż zero!)
przeciętne wynagrodzenie:
2005 r. - SLD: 2380 zł
2007 r. - PiS: 2899 zł (wzrost o
21,8%)
2009 r. - PO: 3102,96 zł (wzrost tylko o 7%)
minimalne wynagrodzenie:
2005 r. - SLD: 849 zł
2007 r. - PiS: 1126 zł (wzrost o
32,6%)
2009 r. - PO: 1276 zł (wzrost tylko o 13,3%)
wzrost inwestycji:
2005 r. - SLD: 7,7%
2007 r. - PiS: 20,4%
2009 r. - PO: -0,3% (znów mniej niż zero)
bezrobocie:
2005 r. - SLD: 17,6%
2007 r. - PiS: 11,2%
2009 r. - PO: 11,9%
inwestycje zagraniczne:
2005 r. - SLD: 8,2 mld euro
2007 r. - PiS: 13,6 mld euro
2009 r. - PO: 8,4 mld euro
eksport:
2005 r. - SLD: 76 mld euro
2007 r. - PiS: 101,8 mld euro
2009 r. - PO: 96,3 mld euro
deficyt budżetowy:
2005 r. - SLD: 28 mld zł
2007 r. - PiS: 16 mld zł
2009 r. - PO: 23,7 mld zł
2010 r. - PO: 45 mld zł
we wrześniu 2010 r. prognozowano deficyt na rok 2011 w wysokości 80-90 mld zł!
Jednak rząd fachowców z PO, poradził sobie z tym problemem kosztem emerytur (jak wiemy). Deficyt nie powinien przekroczyć zatem 40,2 mld zł. Nie takie cuda nam obiecywano...
Czy nadal nie widać różnicy w rządzeniu wymienionych partii? A jeśli słabe wyniki PO jej obrońcy będą uzasadniać kryzysem, to niech wytłumaczą skąd w takim razie wzięła się zielona wyspa za plecami ConDonka na jego konferencjach?