Człowiek to taka istota, która uniesie więcej niż myślisz, ale są pewne granice.Poczytaj sobie DLACZEGO Ci ludzie wyszli?Dlaczego zbuntowali się?DLACZEGO?Strzelała milicja, nie wojsko.Wiele osób zginęło, a ich oprawcy opływają w dostatek.Kiszczak ostatnio stwierdził, ze to dla dobra ojczyzny było!!!Niech to powie żonom, matkom, rodzinom poległych.Nie mnie oceniać, bo mnie na świecie nie było, ale jest wielkim nietaktem jak dla mnie i policzkiem dla rodzin ofiar grudnia 1970 i 81, to że Jaruzelski za jakiegoś tam eksperta ma robic u boku prezydenta.Zabrakło tam zdrowego rozsądku.Słyszałem mądrą wypowiedź dzisiaj człowieka, któy brał udział w tych wydarzeniach.Nie prosił o więzienie dla oprawców, a o przyznanie się ich do winy i zwykłe, ludzkie słowo PRZEPRASZAM...widać, to zbyt wiele...