Została znaleziona mała,ruda,około 4 miesięczna suczka.Suczka do kostki.Błąkała się na końcu ulicy Kościuszki.Pani,która znalazła sunię ma nam przesłać jej zdjęcia,znalazła jej też domek tymczasowy,który zajmie się sunią do czasu odnalezienia właścicieli lub znalezienia jej nowego domku.
1. IMIĘ: Lusi
2. PŁEĆ: suczka
3. RASA: mieszaniec
4. WIELKOŚĆ: będzie raczej mała
5. UMASZCZENIE: jak na zdjęciu
6. WIEK: 4 m-ce
7. STAN ZDROWIA: bardzo dobry
8. KASTRACJA/STERYLIZACJA: nie
9. UPODOBANIA I NAWYKI :
Lusi straciła dom z niewiadomych przyczyn. Jest typowym beztroskim szczeniaczkiem, bardzo spragnionym kontaktu z człowiekiem. Nigdy nie odmawia pieszczot. Jak przystało na szczeniaka jest radosny i energiczny. Spędza czas na zabawie, jedzeniu i spaniu. Potrzebuje dobrego, kochającego opiekuna, który ją pokocha całym swoim serduszkiem i będzie z nią do końca życia. Może to będziesz Ty?
08.02.2011-sunia poszła do adopcjiOdebrałam sunię z domu tymczasowego.Wieczorem po sunię przyjechali państwo aż z Chociwel.Podpisali umowę adopcyjną i obiecali się kontaktować z nami,co tam u psicy słychać.Państwo niedawno stracili swojego 14 letniego psa,szukali po wszystkich schroniskach młodego małego psa,niestety nie mogli znaleźć.Sąsiadka zwróciła się do mnie o pomoc w znalezieniu psiaka dla rodzinki,wysłałam im zdjęcie po południu a wieczorem już byli,bo się zakochali od pierwszego wejrzenia
.
Wieczorem ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam innego sąsiada z bardzo podobną sunią,widocznie z tego samego miotu,ktoś ją podrzucił do mojego bloku,między moim piętrem a niższym.Na szczęście u mnie mieszkają sami dobrzy ludzie,więc domek już prawdopodobnie jest u koleżanki sąsiada.Będziemy w kontakcie.Gdyby koleżanka chciała podpisać z nami umowę adopcyjną to odrobaczymy szczeniaka na koszt TOZ-u oraz zaproponujemy sterylizację po osiągnięciu odpowiedniego wieku.