Dario, widać że nie jesteś z naszych zasobów i z tymi hydrantami za 75 tys. coś ci się pomyliło, chyba że to celowe zamierzenie. A docieplenie bloku 5-6 to też historia sprzed kilku dobrych lat. W naszych nieruchomościach są tzw. „rady osiedlowe”, które skutecznie pilnują by nic się u nas nie robiło. Ten plac zabaw to także „odgrzewane kotlety”. A szkoda, bo na innych osiedlach mają porządne, zadbane place zabaw. Ja z dzieckiem chodzę na osiedle leningradów, żeby mogło np. pozjeżdżać na kolejce linowej. Niestety u nas w radach osiedla są przeważnie osoby emerytowane, a więc place zabaw nie są już im potrzebne. Myślę więc, że twoje podżeganie niczemu nie służy, gdyż przedstawiciele tych rad osiedlowych a nawet sami mieszkańcy są już wystarczająco ze sobą skłóceni. Dario, ja tam mieszkam i chcę, żeby spółdzielnia, za nasze pieniądze w końcu coś dla nas zrobiła. A jak nie to podziękujemy spółdzielni Odrze i założymy w naszym budynku wspólnotę mieszkaniową. Parę osób już przekonałem.