Zwraca też uwagę także zabudowa Phalzerringu, naprzeciwko dzisiejszych działek. Widać 5 obiektów w kształcie odwróconej litery "L". Na zdjęciu p. Jakuba są 2 w kształcie litery "I" I 3 "L-ki". Mapa musi być więc sprzed czerwca '44, skoro nie ma na niej tych "dodatkowych" obiektów.
Czy plan z '43 pokazuje zabudowania na terenie zaznaczonym przeze mnie na czerwono?
http://img694.imageshack.us/img694/2011/13ew.jpg
O, podoba mi się ta dedukcja, bo miałem podobne myśli :jupi:
Odnośnie pierwszego: też z początku wydawało mi się to sensacyjne, ale to nic innego, jak tylko istniejące do dziś budynki, stawiane po trzech stronach czworoboku (ostała się tylko część z nich, na ich miejscu od Grzybowej postawiono czteropiętrowce). Na planie nie zaznaczono ich tylu, ile widać na zdjęciu, co wskazuje na to, że mapę można datować wcześniej od tego zdjęcia.
Odnośnie drugiego - też zastanawia mnie ów "sektor", jak i jego powiązanie z widocznymi na planie podłużnymi obiektami. Nie musiały to być betonowe obiekty (bunkry), tylko cegalne czy drewniane, łatwe do rozbiórki. Poniżej zamieszczam fotkę w podglądzie - w owym sektorze widoczne są jakieś budynki, kładące głębokie cienie, może są powiązane ze wspomnianymi dłuższymi budynkami? Widać też wytyczoną drogę biegnącą równolegle do lii owych budynków - czyżby główny trakt tego obozu?
Wątpliwość budzi obszar, w którym wg. danych dr Frankiewicza: "Obóz składał się z dwudziestu bardzo dużych baraków mieszkalnych, w których ulokowano około 3000 robotników. Poszczególne baraki nosiły nazwy: Schlesienheim, Sachsenheim, Heim Ostmark, Pommernheim itp. Oprócz tego był tam budynek administracyjny, zbiorowa umywalnia, sala jadalna na 500 osób i baraki gospodarcze. Obóz istniał aż do chwili ewakuacji wiosną 1945 r." Czy ten "sektor" byłby w stanie pomieścić tak spory obóz?
Drogą redukcji ta lokalizacja wydaje mi się jednak realniejsza, jak obszar dzisiejszych działek. Stoi za tym argument czasowy, we wcześniejszych postach wyłożony, jak i moja niewiara w to, że Niemcy byliby skłonni przesiedlać całe osiedle pod potrzeby obozu (co sugerował yak), moim zdaniem - nie opłacałoby się to.
Ale, ale: wszystkie te hipotetyczne lokalizacje znajdują się w obszarze osiedli mieszkalnych. Trzeba byłoby zadać sobie trud wydobycia informacji od żyjących przedwojennych mieszkańców Polic nt. tej lokalizacji. To sugestia tak do mojego ojca, jak i yaka, czy też Skarbu. Nawet jeśli prawdziwa byłaby teza o umiejscowieniu obozu na obszarze istniejącego już osiedla, to takie wydarzenie nie powinno pozostać bez echa.
Jeszcze taka refleksja - ustalenie ostatecznej lokalizacji tego obozu to wydarzenie lokalnej skali, nie ma wielkiego znaczenia dla historii miasta. Dzieje się jednak coś fajnego - dedukcja, tropienie śladów, analiza faktów, manewry terenowe. Miłej zabawy! :-)