Ech wiedziałem, że prędzej czy później taki temat powstanie.
Wg mnie ETS strzelił sobie samobója wydając takie, a nie inne orzeczenie, które prędzej czy później wyjdzie im bokiem. Ciekaw jestem o ile więcej będą mieli pracy :devil: .
Co do samych krzyży w miejscach publicznych, to zaczynam mieć wrażenie, że ta sprawa zaczyna powoli zaprzeczać demokracji - rządom większości za poszanowaniem praw mniejszości. Dlaczego demokracja zaczyna być zaprzeczana? Otóż wydaje mi się, że mniejszość za wszelką cenę chce wpływać na działania większości. Coś tu jest jednak nie tak. Pewnie zaraz mi ktoś wytknie, że właśnie wspomniane poszanowanie praw mniejszości wymaga takich, a nie innych działań. A ja odpowiem na to pytaniem - czy zetknęliście się z sytuacją, kiedy to jakieś inne (sensie inne niż katolicyzm) wyznanie wnioskowało o zawieszenie jego symbolu? Ja o takiej sytuacji nie słyszałem, ale podejrzewam, że gdyby zaistniała, nikt nikomu nie robiłby problemów.
Poza tym krzyż jest symbolem ogólnie pojętego chrześcijaństwa - praktycznie wszystkie wyznania chrześcijańskie mają w swoim symbolu motyw krzyża (z mniejszymi lub większymi różnicami jeśli chodzi o szczegóły). Dlaczego więc cała ta "kampania" jest skierowana przeciw tylko jednej religii? Odpowiedzcie sobie sami
.
Pozdrawiam