ylko zastanawiam się po co im moje dochody, jak moje dziecko z marszu przechodzi do kolejnej grupy
U mnie było tak samo. Regulamin był tak skonstruowany, że by brano wniosek pod uwagę -miał on być kompletny. Jeśli miał być kompletny, to musiał zawierać zaświadczenie o dochodach.
A co do kryterium dochodowych dostania sie o złobka - zman paru rodziców którzy mają firmy i maja możliwość zaniżenia sobie dochodów na piśmie. Są poprostu nie uczciwi.
Nieuczciwi owszem, ale zobacz - przez to, że więcej zarabiają (jakby to było jakieś przewinienie!) byli zrzucani na koniec kolejki z niedopowiedzianym argumentem "bo ich stać na opiekunkę". Błędne koło. Lepiej zarabiają to można im więcej zabrać?
Lepszy w tym kryterium był rodzic niepracujący z dochodami z opieki społecznej, po to by oddać dziecko do żłobka i nic nie robić w domu. Z jakiej strony by sprawę nie ugryźć to nie ma sprawiedliwości :/
Jest po prostu za mało żłobków na taką ilość dzieci w gminie!