Aż nie dobrze mi się robi jak czytam w kółko powtarzane jak zaklęcie słowa pana Kłysa. Wszyscy na tym forum doskonale wiedzą jakie czerpie pan profity z bycia przy korycie i za popieranie jedynego słusznego pańskim zdaniem kandydata, ale czy nie ma pan w sobie absolutnie za grosz honoru, samokrytycyzmu aby nie dostrzec czy choćby przez chwilę poudawać, że pańskie zachowanie urąga godności przeciętnego obywatela? Jest pan tak zapatrzony w obrazek p. Diakuna, jakby za nim widział pan tylko złotówki płynące czy to w formie wkładki do gazetki, czy to w formie reklamy, czy jako stołek konsultanta od zabytków czy jak faktycznie się to pańskie stanowisko zwie.... Może spojrzy pan na "problem" trochę mniej interesownie... dostrzeże pan wtedy nieudolność otaczania się złymi ludźmi wokół burmistrza nie od kilku tygodni czy miesięcy, ale wielu wielu lat. Zobaczy pan może traumatyczną sytuację na zakładach (swoją drogą mimo.... cięć, zwolnień - ma pan jeszcze intratną wkładeczkę w swoim periodyku czy może resztki godności pozwoliły panu z niej zrezygnować?) i fakt, że w tym kierunku żaden polityk policki nie robi (i proszę nie mówić i odwracać kota ogonem słowami, że co taki szaraczek może do spółki skarbu państwa... itd.), może poza tą mamoną zobaczy pan także, że nie jest ważne tylko podwożenie ludzi do kościoła co czyni burmistrz, ale z perspektywy mieszkańców ROZWÓJ miasteczka - nie tylko ograniczający się do wymiany chodników przed wyborami. Życzę panu, aby po wyborach nie miał pan do kogo zastukać po "wkładeczkę, reklamy" i żeby całe pańskie złe i szkodliwe podejście obróciło się przeciw panu (celowo ani razu nie napisałem pan przez "P", gdyż coraz mniej pana szanuję... już prawie wcale).