Z kupnych to owszem,ale i tak nie ma to jak domowy,z mięsa które się samemu kupi,z dodatkami jakie się lubi i w takiej ilości jak się chce.Bułki kebabowe można kupić lub nawet zamówić sobie w którymś z punktów Megi,taka buła spokojnie mieści się w ćwiartkach w zwykłym opiekaczu (tosterze),oczywiście niedomkniiętym.Ja z zasady mięso kroję w płaskie paski różnej wielkości,doprawiam przyprawami do grilla i kebabu i smażę w głębokim oleju jak frytki,potem odsączam z tłuszczu.Sosy można kupić gotowe (polecam te z Pudliszek) albo samemu zrobić z majonezu+dodatki smakowe.