Nasze kochane PIESKI!!!

[draculka]

Sprzątanie po psach to temat rzeka. Poruszałam go na starym forum.  Straz Miejska powinna walić mandaty włascicielom psów, którzy udają , że nie widzą co pies aktualnie maluje  :<

[samtron8787]

w policach i tak nie ma spycjalnych pojemnikow a do normalnego smietnika nie mozna wiec nie ma co sie czepiac wlascicieli

[Malami]

Można wyrzucać do normalnego śmietnika.Ciekawe dlaczego w naszej Gminie nie ma tych pojemników.Może wystąpimy z jakąś petycją do Burmistrza? :jupi:

[Dawid]

A to mój piesek fotka stara, teraz jeszcze bardziej urosła :>

[thomas]

w policach i tak nie ma spycjalnych pojemnikow a do normalnego smietnika nie mozna wiec nie ma co sie czepiac wlascicieli

Wyprowadzanie psów na trawnik przed klatką albo na plac zabaw nie ma nic wspólnego z brakiem "akcesoriów" tylko z brakiem zdrowego rozsądku, rozumu, wyobraźni, kultury osobistej....

[samtron8787]

a gdzie mam wyprowdzac psa? na place zabaw to oczywiscie ze nie wolno ale nie pisz mi ze na trawnik albo przed klatke tez nie wypada.  :crazy:

[Malami]

a gdzie mam wyprowdzać psa? na place zabaw to oczywiście ze nie wolno ale nie pisz mi ze na trawnik albo przed klatkę tez nie wypada.  :crazy:

Oczywiście że wypada i wypada posprzątać. Mam sąsiada który wychodził stale na plac zabaw i tam robił psem paląc głupa że gada przez telefon albo rozglądał się po oknach.Wyglądało to wręcz śmiesznie.Gość wiedział że to brzydko tak zostawić, ale nie pomyślał że może to zabrać. Wyszłam na klatkę i czekałam na Pana z torebkami.Udał strasznie zdziwionego że takie coś istnieje.Teraz nadal nie sprząta, zmienił tylko teren. :shaking:

[ Dodano: 2008-07-17, 15:51 ]
http://pl.

[thomas]

a gdzie mam wyprowdzac psa? na place zabaw to oczywiscie ze nie wolno ale nie pisz mi ze na trawnik albo przed klatke tez nie wypada.  :crazy:

chociażby do lasu
a co ze znakami "zakaz wyprowadzania psów na trawnik" ignorancie?!  :pig:

[Pan P]

Dzisiaj byłem na Pomorzanach, piesek narobił przy pętli, i faktycznie jak zacząłem sprzątać to ludzie z pobliskiego przystanku się gapili. W wielu miastach polski są specjalne kosze połączone z automatem wydającym różne ustrojstwa do sprzątania ( takie jak w policach, torebki foliowe i inne ). Bardzo przydatne i pożyteczne.

Będąc ostatnio w Iławie natknąłem się na kilka barierek to przywiązywania piesków, fajna sprawa. W Policach zauważyłem jedną, na rynku koło samu.

[Malami]

chociażby do lasu
a co ze znakami "zakaz wyprowadzania psów na trawnik" ignorancie?!  :pig:

Jeżeli pozbierasz z trawnika to co za problem? Czasami nie masz czasu biec do lasu, bo psu się chce. Widać że na pewno nie masz psa.

[thomas]

Jeżeli pozbierasz z trawnika to co za problem? Czasami nie masz czasu biec do lasu, bo psu się chce. Widać że na pewno nie masz psa.

Nie ma znaczenia, że nie mam psa a Ty jesteś nieobiektywny- bardzo lubię psy.
Chociaż druga część była słabsza.

[Brebis]

Thomas, przypominam, że miał to być temat o naszych psiakach a nie o ich gównach, może załóż nowy wątek w dziale trudne tematy, a tu daj się chwilę psiakami pocieszyć. Czemu Polacy potrafią tylko marudzić i narzekać. I tak do us..nej śmierci

[thomas]

Ja chciałbym się cieszyć czystymi chodnikami, klatkami, placami zabaw.

...Czemu Polacy potrafią tylko marudzić i narzekać. I tak do us..nej śmierci

Nie narzekam tylko szlag mnie trafia. Szkoda słów!

[Malami]

Moja gwiazdeczka na polickiej wystawie psów. Zajęła I miejsce w kategorii "pies kudłaty"

[helenne]

Powiedzcie mi jak puszczac dziecko na taki plac zabaw a tym bardziej małe dziecko bez koordynacji jeszcze ruchowej które biegnac co kilka metrow upada i tu nagle bach i niespodzianka kupa psa na kolanach i to  tuz obok piaskownicy...Powiem wam tyle żenada dla tych osob ktore pozwalaja psą na załatwianie sie w takich miejscach albo wogole po nich nie sprzataja. Rozumiem ze nad pieskiem nie da sie zapanowac no bo jak musi to wiadomo zatrzymuje sie i robi ,ale drodzy Policzanie na Boga kupcie soie torebki albo idzcie do spodzielni mieszkaniowej tam ten wynalazek jest czesto za grosze wydawany i posprzatajcie te kupy. Bo jesli to wasze dziecko wpada w kupe bucikiem albo upacka sobie spodnie to wielkie oburzenie ze jest nie posprzatane a na drugi dzien rano wychodzicie z pieskiem i czesto gesto wlasnie blisko tego miejsca gdzie dziecko wpadlo w kupe- wasz piesek sie zalatwia a wy nawet nie reagujecie i nie sprzatacie...