Tęczowy piątek

[DominikDolnoślązak]

Jeśli w szkołach [size=78%]w których uczą się moje dzieci dojdzie do "tęczowego piątku"- natychmiast powiadamiam prokuraturę i pozywam do sądu dyrekcje i organizatorów tych spotkań.[/size]
Mam nadzieje źe w Policach i Szczecinie nie dojdzie do takich "lekcji". Mamy prawo bronić swoje dzieci.

[dapol]

Ciemnogród pełną gębą. Biegnij, tylko szybko!

[RPzpl]

Mamy prawo bronić swoje dzieci.

Ale przed czym, ja bym proponował, abyś obronił swoje dzieci przed  samym sobą.

[parian]

Ciemnogród pełną gębą.

Wcale się nie dziwię skoro organizatorzy akcji nawet nie piszą w jakich szkołach ma się odbywać, tj. podstawowych, średnich itp. http://kph.org.pl/teczowy-piatek-w-ponad-200-szkolach-w-calej-polsce/ Poza tym w polskiej edukacji zdecydowanie brakuje wychowania seksualnego. Może od tego zacząć, a nie wpuszczania z ulotkami promującymi odmienne zachowania seksualne? (tak - promującymi - jeśli ja się dowiaduję z ulotki o orientacjach, o których nigdy nie słyszałem to jest to promocja).

[dapol]

Uważaj tylko, żebyś się nie skusił na tą promocję

[parian]

Nie muszę, Panie "argument"

[andzeloputi]

http://www.youtube.com/watch?v=AOsMjgMwDdY

[policzek]

"Zanim osądzisz innych, popatrz na ślady własnych mokasynów."


[/size]Poza tym, dziś każde dziecko ma dostęp do internetu i często dziecko wie więcej od dorosłego. Takie tematy nie są im obce, a niektórzy myślą, że to jakaś zamknięta kraina, jakieś tabu. To są zupełnie inne czasy. [/color]

[DominikDolnoślązak]

Przecieź jest w polskich szkołach przedmiot "przystosowanie do źycia w rodzinie". Zgodny z programem nauczania.
Czy "tęczowy pan" ma 12 latkom mówić w państwowej szkole o edukacji seksualnej? Czy rodzice nic juź nie mają do powiedzenia?
Od czego są nauczyciele tego przedmiotu?
Dzieci są bardzo podatne na sugestie, a co będzie jeśli "tęczowy pan " powie źe inność seksualna jest na czasie, jest cool, ok. Niech uczą takiej tolerancji na swoich dzieciach, a nie na moich. Tylko pedagog wykwalifikowany moźe prowadzić takie lekcje w ramach przedmiotu szkolnego.
Są jeszcze niezaleźne sądy w Polsce.

[RPzpl]

Są jeszcze niezaleźne sądy w Polsce.

Wal do sądu, i mniej nadzieje ze sąd skarze tych co prowadzili  na wysokie kary, proponował bym, 25 lat, lub dożywocie. A tak na marginesie, to czytasz to co piszesz.

[dapol]

Zanim pobiegniesz (nie pierwszy raz jak sobie przypominam) na prokuraturę,  policję, czy innych egzorcystów, wychamuj piętą i zastanów się jak beznadziejnym musisz być rodzicem, skoro obawiasz się że 45 minutowa pogawędka o orientacjach seksualnych i ich ewentualnej tolerancji, lub nie, może namieszać w głowie twojemu dziecku. Trzymaj je pod kloszem i karm słodkimi bąkami dalej

[KrP]

Przecieź jest w polskich szkołach przedmiot "przystosowanie do źycia w rodzinie". Zgodny z programem nauczania.
Czy "tęczowy pan" ma 12 latkom mówić w państwowej szkole o edukacji seksualnej? Czy rodzice nic juź nie mają do powiedzenia?
Od czego są nauczyciele tego przedmiotu?
Dzieci są bardzo podatne na sugestie, a co będzie jeśli "tęczowy pan " powie źe inność seksualna jest na czasie, jest cool, ok. Niech uczą takiej tolerancji na swoich dzieciach, a nie na moich. Tylko pedagog wykwalifikowany moźe prowadzić takie lekcje w ramach przedmiotu szkolnego.
Są jeszcze niezaleźne sądy w Polsce.

A co z nauczaniem religii (2 razy w tygodniu!)?

Co czarny pan ma 12 latkom mówić w państwowej szkole o edukacji seksualnej, rodzinie itp.?

Dzieci są bardzo podatne na sugestie, a co będzie jeśli czarny pan powie, że inność seksualna to zło, że tacy ludzie są źli? Niech uczą takiej tolerancji na swoich dzieciach... oh wait.

[Kuba]

tacy ludzie są źli

Nie znam katechety, który by tak mówił . A jeśli coś takiego ktoś mówi, to głosi herezje

[dapol]

Z jednej strony oburzenie na tęczowy piątek, na brak kwalifikacji wykładowców, z drugiej - całkowita aprobata katechezy w szkole i brak
obiekcji do tego, że katecheta nie musi mieć żadnego wykształcenia pedagogicznego, a co gorsza - jest całkowicie odrębnym tworem i jego praca nie podlega pod kuratorium oświaty.
Brawo. Amen i do przodu, indoktrynować następne pokolenia.
Kuba - mój syn, jak jeszcze chodził na religię  (gimnazjum),  kiedyś wrócił z informacją z lekcji Religi, że osoby homoseksualne to osoby nieszczęśliwe i zagubione. Pomijam sam fakt, że tak nie jest, ale nasuwa się pytanie skąd ksiądz czerpie taką wiedzę?

[parian]

całkowita aprobata katechezy w szkole i brak obiekcji do tego

http://wyborcza.pl/7,162657,23966579,wiekszosc-polakow-chce-religii-w-szkolach-jest-jednak-ale.html - 39% nie chce religii w szkołach, więc nie całkowita.