Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Rowerzyści na chodnikach  (Przeczytany 30316 razy)

Offline piotr0822

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 406
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 11, 2016, 22:19:31 »
Tylko że ja nigdy nie spotkałem się na ścieżce rowerowej by pieszy (jeżeli tam się porusza) nawoływał rowerzystów do zejścia mu z drogi bo on idzie. A na chodnikach zdarza się to nagminnie jak dzwonią za plecami by zejść z drogi bo rowerem jedzie. Nie mam nic przeciwko jak ktoś kulturalnie jedzie po chodniku i szanuje pieszych i ich prawo na chodniku i na odwrót. Ale to co sie dzieje w większości przypadków to masakra.

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 11, 2016, 23:33:04 »
Prawda jest taka, że  w każdym temacie chcesz mieć rację.
Wymądrzasz się do tego stopnia , że zostajesz postrzegany na debila.
Pisz dalej i się pogrążaj, albo odetchnij i wyjdź na świeże powietrze.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4697
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 11, 2016, 23:43:24 »
Prawda jest taka, że  w każdym temacie chcesz mieć rację.
Wymądrzasz się do tego stopnia , że zostajesz postrzegany na debila.
Pisz dalej i się pogrążaj, albo odetchnij i wyjdź na świeże powietrze.

Chyba zaszła pomyłka, na miano forumowego debila zasługuje inny piotr... Ale nic, czekajmy na potwierdzenie.

Offline andzeloputi

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 11, 2016, 23:57:51 »
W takim razie przepraszam.
Pierwszego debila oczywiście.

fafik

  • Gość
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 12, 2016, 00:40:21 »
Tylko że ja nigdy nie spotkałem się na ścieżce rowerowej by pieszy (jeżeli tam się porusza) nawoływał rowerzystów do zejścia mu z drogi bo on idzie. A na chodnikach zdarza się to nagminnie jak dzwonią za plecami by zejść z drogi bo rowerem jedzie. Nie mam nic przeciwko jak ktoś kulturalnie jedzie po chodniku i szanuje pieszych i ich prawo na chodniku i na odwrót. Ale to co sie dzieje w większości przypadków to masakra.
No pieszy raczej nie dogoni rowerzysty więc... Dzwonią, a co mają krzyczeć? Informują, że jadą i o ile to możliwe to żeby ich przepuścić :). Jaki to problem być miłym???

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 12, 2016, 06:41:05 »
Tylko że ja nigdy nie spotkałem się na ścieżce rowerowej by pieszy (jeżeli tam się porusza) nawoływał rowerzystów do zejścia mu z drogi bo on idzie.

To spróbuj czasem obtrąbić takie np. mamuśki z wózkami (nie wszystkie, wiadomo) albo generalnie całe rodzinki rozproszone i po chodniku, i po ddr.

Generalnie jest tak: jak pieszy idzie po drodze rowerowej i zwróci mu się uwagę to zwykle słyszy się: "ale panie o co ci chodzi, spieprzaj pan!". A gdy rower jedzie po chodniku to jest "hurr durr, po chodniku jeżdżo, na ulicem won!".
« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2016, 06:59:29 wysłana przez KrP »
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

piotrzpl

  • Gość
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 12, 2016, 09:47:11 »
Jak pisałem wcześniej i jedni i drudzy nie są bez winy i dopóty jedni i drudzy nie będą się tolerować i podchodzić do siebie z zrozumieniem  będzie psioczenie  na siebie na wzajem ;)

Offline piotr0822

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 406
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 12, 2016, 11:18:23 »
No pieszy raczej nie dogoni rowerzysty więc... Dzwonią, a co mają krzyczeć? Informują, że jadą i o ile to możliwe to żeby ich przepuścić . Jaki to problem być miłym???
Dogonić nie dogoni ale może iść na przeciw rowerzyście i krzyczeć by ten mu z drogi zjechał. A jeżeli nie wiesz że istnieje magiczne słowo "przepraszam" no to nie mamy o czym rozmawiać. Wystarczy powiedzieć przepraszam, niby tak nie dużo a od razu jakoś inaczej podejdzie się do sprawy i zejdzie z drogi rowerzyście niż dzwonienie za plecami bez słowa.

Post Merge: [time]Czerwiec 12, 2016, 11:19:09 [/time]

Prawda jest taka, że  w każdym temacie chcesz mieć rację.
Wymądrzasz się do tego stopnia , że zostajesz postrzegany na debila.
Pisz dalej i się pogrążaj, albo odetchnij i wyjdź na świeże powietrze.
Chyba faktycznie pomyliłeś (-aś) adresatów
« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2016, 11:20:17 wysłana przez piotr0822 »

Offline NIKA

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 12, 2016, 14:11:39 »
Nie wiem ale ja dzwonienie tym znienawidzonym dzwonkiem rozumiem inaczej.
Jeśli dzwonię będąc za kimś na chodniku (tak jak już wspominałam wcześniej jeśli nie ma ścieżki to jeżdżę z córką chodnikiem) to nie po to by spadał mi z drogi czy rozwijał dla nas czerwony dywanik (wiem, że na ciągu pieszym to pieszy ma pierwszeństwo i koniec, kropka). Dzwonię żeby nie zrobić nikomu krzywdy. Nawet jadąc pomału mogę nie zdążyć zahamować w ostatniej chwili gdy pieszy nagle się zatrzyma, postawi krok w bok, w tył, pochyli się by zawiązać obuwie, bo coś mu upadnie, bo postanowi zatrzymać się i na coś popatrzeć, postać po prostu bo idąc po chodniku ma prawo do swobodnego i bezpiecznego poruszania się. Nie chcę i nie domagam się w ten sposób pierszeństwa. Chcę by wiedział, że gościnnie poruszam się tym chodnikiem.
To tak trudno zrozumieć?
Jeżeli jednak ktoś postanowi (a nie musi) zejść mi z drogi po tym jak zasygnalizuję, że jestem to dziękuję takiemu człowiekowi.
Naprawdę w tym kraju kultura, życzliwość i zrozumienie to tak wiele.
Uwierzcie, że gdyby przy każdym chodniku była by ścieżka rowerowa to rowerzyści n a bank nie wkraczali by na teren chodnika.
Było by odwrotnie.
Im bardziej chore jest państwo, tym więcej w nim ustaw i rozporządzeń.

                           Tacyt

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 12, 2016, 14:31:10 »
Uwierzcie, że gdyby przy każdym chodniku była by ścieżka rowerowa to rowerzyści n a bank nie wkraczali by na teren chodnika.
Było by odwrotnie.

Nic dodać, nic ująć.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline Beny2002

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 523
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 12, 2016, 22:56:37 »
NIKA no nie do konca, czesto jezdze (samochodem) trasa przez siedlice w strone glebokiego, i na odwrot. Jest tam piekna sciezka rowerowa. Ale co jakis czas zdarza mi sie tam rowerzysta i gdy przjezdzam obok zwracajac uwage ze obok jest sciezka rowerowa to jeszcze ani razu nie zdarzylo mi sie aby ktos zjechal a czesto otrzymuje "cieple slowa". Fakt faktem nie ma w policach sciezek rowerowych.

Offline heineken

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 462
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 12, 2016, 23:01:08 »
czesto jezdze (samochodem) trasa przez siedlice w strone glebokiego, i na odwrot. Jest tam piekna sciezka rowerowa.
ścieżka kończy się w Siedlicach a zaczyna dopiero w Pilchowie

Offline Beny2002

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 523
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 13, 2016, 08:09:55 »
Źle określiłem miejsce. Dokładnie chodzi mi o odcinek między głębokim a pilchowem.

Offline C80

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 408
    • Zobacz profil
    • http://www.foto.cichomski.eu
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 13, 2016, 09:01:37 »
Może ja się udzielę. Po pierwsze z tego co wiem w Prawie o Ruchu Drogowym nie ma czegoś takiego jak ścieżka rowerowa. W Art 33 zdaje się jest "droga dla rowerów" oraz "droga dla rowerów i pieszych". I tu ważne jest rozdzielenie na oba typy. Z tego co wiem po pierwszej z nich rowerzysta ma obowiązek jechać, a po drugiej nie musi i taka jest interpretacja mundurowych. Obowiązek jest tylko gdy jest znak C13 i rower na niebieskim znaku. Rower z ludzikiem bez względu na to jak rozdzielony oznacza drogę także dla piewszych i brak obowiązku jazdy na rowerze.
 
NIKA no nie do konca, czesto jezdze (samochodem) trasa przez siedlice w strone glebokiego, i na odwrot. Jest tam piekna sciezka rowerowa. Ale co jakis czas zdarza mi sie tam rowerzysta i gdy przjezdzam obok zwracajac uwage ze obok jest sciezka rowerowa to jeszcze ani razu nie zdarzylo mi sie aby ktos zjechal a czesto otrzymuje "cieple slowa". Fakt faktem nie ma w policach sciezek rowerowych.

Ani ścieżka nie jest ładna, ani rowerzysta nie ma akurat na sporym odcinku obowiązku nią jechać. Sam poruszam się dwoma rowerami już jazda górskim nie należy do przyjemności ze względu momentami spore dziury i nierówności. Na szosowym taka jazda jest wręcz niebezpieczna.

Identycznie jest na odcinku Police-Siedlice. Tam również rowerzysta nie ma obowiązku jechać po "ścieżce" bo jest to "droga dla rowerów i pieszych".

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Odp: Rowerzyści na chodnikach
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 13, 2016, 10:59:24 »
C80: interpretacje są różne, wg policji po ciągu pieszo rowerowym należy jechać. Ostatnio tylko sąd wydał inny wyrok no, ale u nas precedensów nie ma.

Ważne jest też by pamiętać jedną istotną rzecz. Rowerzysta ma obowiązek poruszać się ddr gdy ta jest wyznaczona w kierunku, w którym się porusza. A więc np. jedziemy z Pilchowa na Tanowo, po prawej mamy ddr - mamy obowiązek nią jechać (bez względu na to czy góralem z marketu czy szosą za 50tys. złotych monet).

Jeśli jednak jedziemy z Tanowa do Pilchowa to ddr miejamy po lewej stronie więc takiego obowiązku już nie ma (bo nie jest to wg oznakowania droga dwukierunkowa). I o tym Beny musisz pamiętać jeśli już wyskakujesz do kogoś.

I powiem tak - jako rowerzysta nie dzierżę "mistrzów szosy", którzy nie jadą po ddr jeśli jest ona faktycznie wytyczona w kierunku, w którym się poruszają. I nie, nie obchodzi mnie, że ma opony o szerokości pół milimetra, że rower kosztuje więcej niż mój samochód. Masz ddr = masz nią jechać. Nie odpowiada ci jej stan? Jedź inną trasą. Ja się samochodem na chodnik nie wpieprzam gdy jezdnia jest w złym stanie.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln