Burger Bar

[Ej Gościu]

Chciałeś zabłysnąć, a wyszła qpa. Tak właśnie wyglądają (bardzo podobnie) oryginalne belgijskie frytki.

Kolejny raz chciałeś być najmądrzejszy i znowu wyszła qpa. Rozbawiłeś mnie rozpoznałeś frytkę po belgijsku chociaż one wygladają jak każde inne czy to proste,karbowane itp .Jedyne co jest w nich inne to sposób smażenia no ale od taka twoja płytka wiedza kulinarna.

[DEtonator]

Rozbawiłeś mnie rozpoznałeś frytkę po belgijsku chociaż one wygladają jak każde inne czy to proste,karbowane itp .Jedyne co jest w nich inne to sposób smażenia no ale od taka twoja płytka wiedza kulinarna.

Następny specjalista, w dodatku mający problemy z czytaniem, o wiedzy i wzroku nawet nie warto się rozpisywać. Człowieku, wylecz w końcu swoje kompleksy i się ode mnie odczep raz na zawsze. Pojedź sobie do Belgii, najlepiej Brukseli, na starym rynku zobaczysz, jak wyglądają prawdziwe frytki wynalezione w Belgii. To o czym napisałeś, to podróby frytek.

[m8z]

Typowe angielskie fat chips
Przy okazji - duze fryty sa zdrowsze

[Studarc]

wyszła qpa.

Dokładnie to samo myślę patrząc na to co widzę na foto. Bo belgijskie frytki to to raczej nie są. Owszem to co jadamy w mc, czy gdzie indziej niewiele ma wspólnego z belgijskimi frytkami, ale to co widać na foto tymbardziej, bo oryginalne frytki belgijskie nie są aż tak grube. No chyba, że te na foto też nie są grube, a wrażenie potęguje mały burger(?).

[DEtonator]

bo oryginalne frytki belgijskie nie są aż tak grube. No chyba, że te na foto też nie są grube, a wrażenie potęguje mały burger(?).

Te co jadlem, byly bardzo podobne do tych na zdjeciu, moze troche dluzsze, w smaku nie wiem. Trzeba bedzie sprobowac.

[dapol]

Frytki belgiski, burger amerykański to do kompletu po francuskuskim lodziku

[parian]

Lody są kawałek dalej

[KrP]

Ej bo ja juz nie ogarniam o czym my pisze,y xD. Temat zalozylem oBurger Barze czyli tym w Kindze. Dzis tam bylem i pocalowalem klamke.  wy tu widze foty z jakiegos Mr Burger xD. Gdzie to co to?

[parian]

To w Kindze jest Burger Bar?
mr burger jest w nowych budynkach na bankowej

[KrP]

No kurde przecież nawet w pierwszym poście o tym wspomniałem i to cały czas miałem na myśli.

"Burger Bar otwarty, byłam, zjadłam i....niestety d... nie urwało." - no, ktoś inteligentnie napisał, że otwarty to myślałem, że otwarty, a tu niespodzianka. :<
Swoją drogą kisnę srogo z ludzi oceniających smak żarcia po zdjęciu. xD

[jula]

Ja się przyznaję do błędu , pisząc moje posty miałam na myśli cały czas Mr  Burger z ul. Bankowej. Ale KrP daj znać ja otworzą Burger Bar w Kindze, to też się wybiorę:) i opiszę zgodnie z tematem hehe.

[JedynyTomek]

Osobiście jadłem już w MrBurgerze na Bankowej. Lokal nowy więc kusi oko w środku. Obsługa miła- jeszcze nie do końca ogarnięta. Burgery są bardzo smaczne, przede wszystkim prawdziwe mięso wołowe daje radę. Aczkolwiek cena za takiego burgera to lekka przesada jak dla mnie bynajmniej. Najtańszy burger kosztuje 12zł. Jego wygląd i gabaryty przypominają hamburgera z BurgerKing. Na plus dobra bułka z prawdziwego pieczywa, spory kotlet, świeża sałata i smaczny sos. Gdyby nie cena, częściej bym tam jadł:-)




Dla porównania w BarKebab za rogiem na PCK też mają takie burgery za 6,50. Różnica taka że bułka jest taka bardziej "biedronkowa".... Mięso również własnej roboty. Do tego pakiet surówek a'la kebab i cebulka prażona. W tej cenie dostajemy też kawałeczek sera bo to niby cheesburger. Generalnie jak dla mnie też jest całkiem spoko - na pewno można się nasycić - no i cena przystępna.

[m8z]

bylem w Mr Burger i na +
warzywka
mięso w miarę ok

na -
bułki kompletnie do wymiany, niesmaczne, słodkawe Jedyna bułka, którą uznaję do burgerów to brioche
ja sie pytam, gdzie jest sos barbecue?!
zamówiłem bekon burgera, dostałem bez bekonu?! Niestety wziąłem na wynos, więc nie było jak zareklamować

Nic mi nie urwało, sprawdzę po raz kolejny za pół roku.

[bruner]

Zjadłem w życiu setki burgerów i autorytatywnie stwierdzam, że te w Mr Burger są bardzo smaczne a frytki (te ciosane) też są pyszne i co najważniejsze suche w smaku a nie nasiąknięte tłuszczem.
Jedyne co mi nie pasuje, to jednego razu było mocno nadymione w lokalu. Chyba wentylacja nie wyrabia. Po wyjściu musiałem porządnie się przewietrzyć.

[szopik]

byłem....zapytalem co polecaja....dali tego z bekonem...wszystko Ok...ufafluniłem się jak dziecko ...oblizałem   i powiem...pycha ...od bułki przez mięsko kończąc na warzywkach...za jakiś czas planują dowóz do klienta...oby szybko