Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Ankieta

Na kogo zagłosujecie?

Bronisław Komorowski (PO)
Andrzej Duda (PiS)
Magdalena Ogórek (SLD)
Janusz Korwin Mikke (KORWiN)
Paweł Kukiz (Bezpartyjny)
Janusz Palikot (Twój Ruch)
Adam Jarubas (PSL)
Marian Kowalski (Ruch Narodowy)

Autor Wątek: Wybory prezydenckie 2015  (Przeczytany 130746 razy)

Offline pol

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1334
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #195 dnia: Maja 29, 2015, 13:57:08 »
Specjalnie dla koowalski, ponieważ bardzo lubi liczyć podaje dzisiejszy sondaż z "Newsweek":

Poparcie dla partii politycznych w wyborach do Sejmu:
PiS + SP + PR  36%
Lista Kukiza  25%
Platforma Obywatelska  20%
Sojusz Lewicy Demokratycznej  5%
Nowoczesna.pl  4%
Polskie Stronnictwo Ludowe  4%
KORWiN  2%
Twój Ruch 1%

Offline m8z

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 552
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #196 dnia: Maja 29, 2015, 14:31:23 »
no i co jeszcze Dudzie mozna zarzucic? :) Pomnik to najstraszniejsza rzecz? AAA jeszcze blokowanie etatu!
To chyba nie wiele z tym co ma na sumieniu Bronek?
Niestety ta 'lepsza' czesc spoleczenstwa za pewne bazuje na opiniach tvn,polsat,tv,onet,intera,wp i jedyne wpadki pokazywane przez te media to jakies szoguny itp.
Prawdziwa mafia, ktora stoi za komorowskim to oni sie nie zajma..
Jeszcze cien nadziei pozostal, na szybko przepychaja, wiec w razie czego to sikorski zajmie miejsce Dudy :)
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/699F4137C13BF1E7C1257BB1004B2874/%24File/1590.pdf
PO szykuje juz zamach stanu? ;)

Offline Afgan2402

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 481
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #197 dnia: Maja 29, 2015, 22:39:01 »
Specjalnie dla koowalski, ponieważ bardzo lubi liczyć podaje dzisiejszy sondaż z "Newsweek":

Poparcie dla partii politycznych w wyborach do Sejmu:
PiS + SP + PR  36%
Lista Kukiza  25%
Platforma Obywatelska  20%
Sojusz Lewicy Demokratycznej  5%
Nowoczesna.pl  4%
Polskie Stronnictwo Ludowe  4%
KORWiN  2%
Twój Ruch 1%
Niech daja wiecej niesiola w Tv a faktycznie na jesien komorowski  kopacz pojada na mazury macac kury :)I moze na pocieszenie Leady Babiuch zrobi lewatywe bredzislawowi na pocieszenie przed wyprowadzeniem sztandaru PO.
PO,tylko dla idiotów.

Offline jojo

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 305
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #198 dnia: Maja 30, 2015, 06:39:23 »
Afgan2402, czy ty naprawdę sądzisz, że gostki z PiS jedzą schabowe z kapustą w barach mlecznych? Rozczaruję cie: nie. Wsuwają takie same ośmiorniczki jak Sikorski z koleżkami. Niczym się nie różnią.
PO i PiS kilkanaście lat temu wyciągnęli mądre wnioski. Upadek AWS czy SLD po rządzeniu przez jedną kadencję dał im wskazówkę. Umówili się, zapewne na wspólnej wódce, że jedni będą nienawidzić drugich. Jedni zostaną librałami a drudzy konserwatystami. Zwolennicy jednych będą lemingami a drugich moherami. Dla jednych będzie TVN dla drugich TV Trwam. I wy to zaakceptowaliście. A oni się z tego śmieją.
Ja rozumiem, że po wygranych wyborach Kaziu Drzazga odtańczył taniec radości - bo teraz jego ugrupowanie trochę porządzi. Ale żeby zwykli ludzie się tym radowali? Dla Po i PiS najważniejsze, żeby nie pojawił się nikt inny na scenie politycznej. Raz my będziemy rządzić, raz wy. Ale innym wara od żłoba.
W ilu partiach do tej pory był Tusk, w ilu Kaczyński? W UK masz Partię Pracy i Parię Konserwatywną, w USA Demokratów i Republikanów. Tylko różnica jest taka, że tam jak jedno ugrupowanie przegra wybory to odchodzi cała wierchuszka. U nas wciąż te same twarze. Nikt nie odchodzi.

Offline TomaszTokarczyk

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 48
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #199 dnia: Maja 30, 2015, 08:27:00 »
Afgan2402, czy ty naprawdę sądzisz, że gostki z PiS jedzą schabowe z kapustą w barach mlecznych? Rozczaruję cie: nie. Wsuwają takie same ośmiorniczki jak Sikorski z koleżkami. Niczym się nie różnią.
Może uściślijmy: nie ważne co jesz, ważne czy płacisz za to ze swoich, czy z publicznych pieniędzy. Z tego co pamiętam, za czasów PiS maksymalnym nadużyciem w tym względzie był słynny dorsz za 8,16 zł. A jakie kwoty płaci się obecnie za obiad u "Sowy" to już chyba wszyscy wiedzą. Trzymajmy się więc faktów i nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Zapraszam na mój blog o sprawach Powiatu Police: www.tomasztokarczyk.wordpress.com

Offline dapol

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2269
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #200 dnia: Maja 30, 2015, 08:39:00 »
Ważne jest też czy jeździsz, czy latasz do pracy :P
wszelkie błędy stylistyczne ortograficzne oraz interpunkcyjne są zamierzone. jakiekolwiek powielanie ich bez mojej zgody jest zabronione!

Offline jojo

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 305
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #201 dnia: Maja 30, 2015, 09:29:04 »
TomaszTokarczyk. A ilu z tych polityków zarabia własne pieniądze w firmach? Dla mnie jeżeli wydajesz na ośmiorniczki pieniądze zarobione za to, że z nadania partii siedzisz w kilku zarządach lub radach nadzorczych spółek skarbu państwa, tylko dlatego że jesteś członkiem jakiejś partii to tak jakbyś wydawał publiczne pieniądze. Nie ma żadnej różnicy.
Na tym polega walka z systemem, o której mówi Kukiz, a o której marzą głosujący na niego.
Dla wielu z tych polityków bycie posłem czy senatorem to nie służba krajowi, to sposób na wygodne życie dla siebie i ich rodzin.

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4697
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #203 dnia: Maja 31, 2015, 00:19:10 »
8 112 311 - tyle osób, które w ostatnich wyborach poparły ustępującego właśnie prezydenta, powinno przeczytać książkę autorstwa Wojciecha Sumlińskiego Niebezpieczne Związki Bronisława Komorowskiego. Może wtedy uświadomiłyby sobie, kogo chciały utrzymać na najwyższym stanowisku w naszym kraju.
Odchodzący prezydent nie jest żadnym misiowatym safandułą, jakim malują go nasze media. Nie jest też żadnym „wujkiem dobra rada” ani gapciem, który na każdym kroku popełnia gafy oraz błędy ortograficzne. To tylko kreacja, która bądź co bądź jest znacznie korzystniejsza od jego prawdziwego wizerunku. W rzeczywistości Komorowski jest „twardym, zdeterminowanym, konsekwentnym i niebezpiecznym graczem”, jak trafnie opisał go dziennikarz Stanisław Janecki.
Wydawać by się mogło, że do prezydentów mamy jakiegoś szczególnego pecha. Ale to nie żaden pech. Mimo usilnych starań środków masowego ogłupiania, nie jesteśmy przecież społeczeństwem zupełnych idiotów, które od 25 lat niemal za każdym razem na głowę państwa wybiera sobie jakąś szemraną postać uwikłaną w ciemne interesy, a bywa, że również w niedwuznaczne relacje z tajnymi służbami PRL. W rzeczywistości nie mamy bowiem większego wyboru, bo najbardziej promowani przez nasze „wolne media” kandydaci są nam najzwyczajniej przez określone siły podsuwani.
Warto zauważyć, że ich kariery w odpowiednich momentach nabierają dziwnego przyśpieszenia. W przypadku Komorowskiego nastąpiło to w listopadzie 1989 r. To właśnie wtedy, zaraz po wyjściu z należącej do Rosjan nieruchomości w Alejach Szucha, miał on powiedzieć do swego rozmówcy: „teraz moja kariera pójdzie jak z płatka”. Tak też się stało. Błyskawicznie wywindowano go na „salony”, gdzie - począwszy od wiceministra, poprzez przewodniczącego ważnej komisji, ministra, wicemarszałka i wreszcie marszałka sejmu - spędził całe dwie dekady, ukoronowaniem których było zajęcie fotela prezydenta kraju.
Zastanawiające są również źródła pochodzenia prawdziwej fortuny, którą ten skromny nauczyciel Niższego Seminarium w Niepokalanowie posiadał na początku lat 90-tych. Wtedy to, wraz z innym byłym opozycjonistą zainwestował ponad ćwierć miliona niemieckich marek w piramidę finansową zwaną „Bankiem Palucha”, podczas gdy ówczesna pensja stanowiła zaledwie równowartość 200 marek. No i pytanie uzupełniające, choć chyba retoryczne – jakim cudem tylko oni dwaj po bankructwie tego para-banku odzyskali swoje środki.
O związkach prezydenta z pewną skrajnie szkodliwą fundacją mającą na koncie liczone w setkach milionów złotych wyłudzenia na szkodę skarbu państwa pisać nie będę. Zainteresowanych odsyłam do książki. Tym bardziej, że tajemnicze i nagłe zgony kilkunastu dociekliwych bądź uważających się za sprytnych (w tym Leppera oraz jego adwokata, któremu powierzył on dokumenty stanowiące jego polisę na życie) osób, każą być w tej kwestii niezwykle ostrożnym.
Wiadomo też jak w III RP traktuje się drążących ten temat dziennikarzy. By zakneblować Sumlińskiego, najpierw zrobiono z niego przestępcę, aresztowano go, a po wypuszczeniu za kaucją na wolność bez przerwy inwigilowano, doprowadzając nieszczęśnika na skraj załamania nerwowego zakończonego nieudaną próbą samobójczą. Następnie – dla podważenia jego wiarygodności – próbowano zrobić z niego wariata. Gdy i to się nie udało, najzwyczajniej próbowano go zabić, fingując wypadek samochodowy.
Proces sądowy dziennikarza to prawdziwa gehenna, bo służby w sposób dosłowny stoją ponad prawem. Jej najbardziej interesującym akordem było czterogodzinne przesłuchanie prezydenta Komorowskiego, które miało miejsce w Pałacu Prezydenckim w grudniu 2014 r. W prawdziwie demokratycznym państwie takie wydarzenie byłoby dla mediów na tyle smakowitym kąskiem, że wszystkie bez wyjątku przerywałyby swoje programy, byleby tylko je transmitować (vide: składanie zeznań przez Billa Clintona w sprawie Moniki Lewinsky).
W naszym kraju nad głową państwa rozpostarto jednak parasol ochronny, bo dziwnym trafem cztery najważniejsze stacje (TVP, TVN, Polsat i Superstacja) w ostatniej chwili odstąpiły od transmisji, więc pozbawiona dostępu do przekazu większość opinii publicznej nie mogła zobaczyć, jak pan prezydent wije się w zeznaniach, przejawia pierwsze objawy sklerozy - na większość pytań odpowiadając: „nie pamiętam” oraz próbuje ze składu sędziowskiego zrobić skończonych kretynów - pod przysięgą potwierdzając dwa swoje wcześniejsze, zupełnie sprzeczne ze sobą, złożone jeszcze w prokuraturze zeznania. Temu wydarzeniu media w swoich wieczornych audycjach poświęciły wówczas zaledwie kilka chwil, odnotowując jedynie, że miało ono miejsce. Treść składanych zeznań jak i kontrowersje z tym związane zostały kompletnie przemilczane.
Dla wielu osób kończąca się właśnie kadencja prezydenta kojarzy się z lenistwem, szkodnictwem bądź zwykłym obciachem. Są jednak tacy, dla których nazwisko Komorowskiego to synonim niebezpiecznych związków z wszechwładnymi służbami, zdolnymi do zniszczenia każdego, kto choć zaczyna krążyć wokół tematów, które nie są przeznaczone dla maluczkich.
Jednym z nich z pewnością jest Wojciech Sumliński - człowiek niezłomny, który tuż przed niedawnymi wyborami własnym sumptem wydał prawdziwy bestseller opisujący historię jakby żywcem wziętą zza naszej wschodniej granicy. Niewykluczone, że to właśnie lektura tej książki wpłynęła na społeczny odbiór Komorowskiego i zakończyła jego polityczną karierę. Jeśli tak, można mówić o jakiejś namiastce zadośćuczynienia
Warto też odnotować, że w proponowanej przez Pawła Kukiza debacie Duda – Komorowski, jednym z asystentów dziennikarskich miał być sam Sumliński. Oprócz braku możliwości wcześniejszego zapoznania się z pytaniami, z pewnością właśnie to zadecydowało o odrzuceniu zaproszenia przez urzędującego prezydenta. Czego się bał? Konfrontacji z niewiarygodnym oszołomem?
Bronisław Komorowski konsekwentnie utrzymuje, że treść książki to stek bzdur. Zadziwiające jednak, że w najgorętszym okresie kampanii nie wystąpił do sądu w trybie wyborczym o ich sprostowanie i zaniechanie dalszego kolportażu. Gdyby miał czyste sumienie, osiągnąłby to bez trudu, zdobywając kolejne punkty u wyborców. Nie pozywając Sumlińskiego potwierdził jednak, że to on ma rację. Szkoda tylko, że na ten triumf autor musiał czekać tyle lat i okupić to tak ogromną ceną.

https://www.facebook.com/editaccount.php?ref=mb&drop

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #204 dnia: Maja 31, 2015, 00:36:52 »
Za długie posty piszesz, leming nie przebrnie :)
No jak mogły media pisać o przesłuchaniu Bula jak wtedy Pawłowicz jedząca sałatkę w sejmie była tematem numer jeden w Polsce :)Nie było już miejsca na jakieś głupoty :D Zresztą kogo by to obchodziło.Pawłowicz w sejmie to był temat warty tłuczenia bity miesiąc.

Tutaj fajnie pokazana seria tajemniczych zgonów w Polsce http://pokazywarka.pl/tajemniczezgony/

Czy w Empiku jest jeszcze dostepna książka ??
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2015, 00:43:47 wysłana przez ona »

Offline pol

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1334
    • Zobacz profil

Offline m8z

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 552
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #206 dnia: Maja 31, 2015, 10:12:33 »
polecam bezposrednio ze strony autora:
http://www.sumlinski.com.pl

w komentarzu mozna poprosic o autograf.

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #207 dnia: Maja 31, 2015, 10:48:15 »
Dzięki, książka zamówiona :)

Offline KOOWALSKI

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 723
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #208 dnia: Maja 31, 2015, 12:27:22 »
Za długie posty piszesz, leming nie przebrnie :)
No jak mogły media pisać o przesłuchaniu Bula jak wtedy Pawłowicz jedząca sałatkę w sejmie była tematem numer jeden w Polsce :)Nie było już miejsca na jakieś głupoty :D Zresztą kogo by to obchodziło.Pawłowicz w sejmie to był temat warty tłuczenia bity miesiąc.
Lemingi nie babrzą się w szambie ani nie zajmują  frustracjami emigrantów.To raczej zajęcie dla czytelników z grona wyborców Dudy czyli tych 2/3 z wykształceniem podstawowym i zawodówką.Im się nie wmówi ,że białe jest białe.
jestem gorszego sortu

Offline Afgan2402

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 481
    • Zobacz profil
Odp: Wybory prezydenckie 2015
« Odpowiedź #209 dnia: Maja 31, 2015, 13:04:16 »
Za długie posty piszesz, leming nie przebrnie :)
No jak mogły media pisać o przesłuchaniu Bula jak wtedy Pawłowicz jedząca sałatkę w sejmie była tematem numer jeden w Polsce :)Nie było już miejsca na jakieś głupoty :D Zresztą kogo by to obchodziło.Pawłowicz w sejmie to był temat warty tłuczenia bity miesiąc.
Lemingi nie babrzą się w szambie ani nie zajmują  frustracjami emigrantów.To raczej zajęcie dla czytelników z grona wyborców Dudy czyli tych 2/3 z wykształceniem podstawowym i zawodówką.Im się nie wmówi ,że białe jest białe.
. Jezat ale musisz przyznac, ze  teraz polacy nie musza sie wstydzic za cyrki Komorowskiego,ale i za wyglad pierwszej damy.Pani Duda ma wyglad kobiety,chyba ze ty lubisz grube i zapuszczone jak Ania:)
PO,tylko dla idiotów.