[Police] Nowy Dyrektor w Białej

[Gormiti]

A jak tam sprawa ze skargami, donosami itd. w Białej Szkole dalej składają? czy już nie?

[you.m.f]

buuuu ha ha ha
...Pinki już piszą skargi na nowego dyrektora....
buuu ha ha ha

[Wykidajło]

A jak tam sprawa ze skargami, donosami itd. w Białej Szkole dalej składają? czy już nie?

Na pewno składają. W końcu potrzebna jest jakaś podstawa, żeby obecnej dyrektor po oficjalnym unieważnieniu jej powołania nie powierzyć stanowiska do czasu rozstrzygnięcia nowego konkursu.
A jak powiedziała była powiatowa radna o piśmie byłej nauczycielki: "nawet jeśli napisała nieprawdę, to trzeba wziąć pod uwagę, że miała powód, żeby to napisać".

[Gormiti]

{ciach}

[Wykidajło]

"Wiem też, kto mnie opuścił i zdradził." - napisała Beata Chmielewska (dawniej Golisowicz) na wiadomym "społecznym" fanpejdżu.
Chętnie dowiedziałbym się, co w tym przypadku znaczy "zdradził". Nadal uczył dzieci? Nie sabotował posunięć nowej dyrekcji? Czy wystarczy, że nie nosił czarnej koszulki z białym napisem?
Dla mnie to zdanie brzmi jak groźba.

[sz]

Panowie redaktorzy, dajcie juz spokoj swym zalosnym pseudo dziennikarskim wywodom. rozumiemy wasza zlosci i to ze odcieto wam zrodelko z kasa z powiatu i zespolu szkol za pisanie pochlebnych komentarzy i artykulow . wszyscy wiemy kto sie kryje pod waszymi nikami i to na prawde nie jest zabawne ani przyzwoite. Podsycacie zlosc i prowokujecie. nikt was nie traktuje juz powaznie, wzbudzacie litosc i ironie. troche szacunku panowie do samych siebie jezeli wogole zrozumiecie o czym mowa...

[dapol]

nikt was nie traktuje juz powaznie, wzbudzacie litosc i ironie.

mylisz się - tacy ludzie są bardzo potrzebni. i ogromnie cieszy fakt ich stałej aktywności, a nie jak w przypadku grzegorza - aktywności kiełbasiano wyborczej.

[Daria]

...nikt was nie traktuje juz powaznie,...

Wypowiadasz się w imieniu całej społeczności polickiej? Mów (pisz) za siebie. Ocenę faktów zostaw czytającym. Pytanie - Prawda to coś złego? Bo co? Bo mało użyteczna w tej chwili? Czego nie wypada wiedzieć? Co należy zapomnieć? 

[sz]

tacy ludzie sa moze i potrzebni pod warunkiem działania z potrzeby "serca" a nie z potrzeby zarobku...

[MrW]

Pytanie - Prawda to coś złego? Bo co? Bo mało użyteczna w tej chwili? Czego nie wypada wiedzieć? Co należy zapomnieć?

Na właśnie - prawda...
Przez kilka miesięcy koronnym argumentem podawanym na tym forum przez zwolenników wyboru nowej dyrektorki był fakt, iż wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Nawet w kwietniu - po wyroku WSA - wicestarościna stwierdziła, że "wyroki I instancji są krzywdzące dla policzan". Jednakże z 25 listopada Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który stwierdził, że Konkurs nie był uczciwy. I to jest prawda. Ale nikt z ówczesnych moich oponentów teraz nie potrafi uderzyć się w pierś i napisać- myliliśmy się. Lepiej jest mącić, jak to teraz robi Wykidajło i Gremlin.
A czy z tego mącenia wychodzi prawda?
 
 

"Wiem też, kto mnie opuścił i zdradził." - napisała Beata Chmielewska (dawniej Golisowicz) na wiadomym "społecznym" fanpejdżu.
Chętnie dowiedziałbym się, co w tym przypadku znaczy "zdradził". Nadal uczył dzieci? Nie sabotował posunięć nowej dyrekcji? Czy wystarczy, że nie nosił czarnej koszulki z białym napisem?
Dla mnie to zdanie brzmi jak groźba.

Wykidajło przedstawił urywek tekstu... urywek, który jest jemu wygodny, natomiast cytując choćby cały akapit:

Poznałam Prawdziwych Przyjaciół. Wiem też, kto mnie opuścił i zdradził. To bolesna, ale bardzo ważna lekcja życia. Przyjmuję ją z pokorą.

Możemy się przekonać, że sens słów Pani Chmielewskiej (Golisowicz) jest inny. Ktoś, kto przeczytał cały ten list, z pewnością ma inne odczucia, niż li Wykidajło, że Pani Beata komuś grozi.
To, co napisał Wykidajło to czysta manipulacja, więcej- kłamstwo.
Chce On dalej oczerniać Panią Beatę oraz osoby, które Ją popierały?
Ja na to się nie zgadzam.
Pisze w powyżej cytowanym tekście, coś o sabotowaniu...
Niech zatem odważy się napisać, jak to było naprawdę z tą akcją na 2 dni przed wyborami, gdzie Kurier Szczeciński naskrobał paszkwilca oczerniającego Panią Golisowicz, a dyrektorka w białej kserowała ten artykuł i roznosiła po szkole, jak ulotki wyborcze? Mądry człowiek doskonale wie, czemu to miało służyć i kto za tym stoi. I oczywiście w tym przypadku o jakimkolwiek sabotażu nie może być mowy.


Chcą chwalić obecną dyrektorkę- ich sprawa.
Ale dość takiego oczerniania Pani Beaty, jak to zrobił Wykidajło w swoim ostatnim poście.

[Wykidajło]

Żeby kłamczuszek MrW (tak, kłamiesz: sąd nie orzekł, że konkurs nie był uczciwy) był zadowolony:

Ponad rok temu, gdy decyzją Zarządu Powiatu w Policach przestałam być dyrektorem Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach, wydawało mi się, że świat się zawalił i nie ma dla mnie żadnej przyszłości. Wtedy, na szczęście, okazało się, że są ludzie, którzy nie godzą się na to, co się stało, którzy uważają, że „tak się nie robi”, że to niesprawiedliwe… Ludzie, którzy wierzą w prawdziwe i najważniejsze wartości: prawdę, honor, uczciwość. Widziałam, jak spontanicznie rozpoczęli walkę o te wartości. Patrzyłam, jak było ich coraz więcej i więcej. Ta odważna walka, fanpage, demonstracje, komentarze, protesty, uśmiechy, ciepłe słowa znajomych i nieznajomych przechodniów, spowodowały, że przetrwałam najtrudniejsze chwile i odzyskałam wiarę w to, co robiłam i w te wartości, którym byłam wierna. Poznałam Prawdziwych Przyjaciół. Wiem też, kto mnie opuścił i zdradził. To bolesna, ale bardzo ważna lekcja życia. Przyjmuję ją z pokorą.
 Dziś jednak jestem, przede wszystkim, niewymownie wdzięczna.
 Dziękuję Prawdziwym Przyjaciołom – znajomym i nieznajomym aktywnym na fanpagu, jego twórcom i ludziom, którzy niemal codziennie wyrażali sprzeciw, głośno i odważnie!
 Dziękuję Prawdziwym Przyjaciołom, którzy codziennie interesowali się, jak się czuję, czy sobie radzę, którzy mnie wspierali i wierzyli we mnie.
 Dziękuję Prawdziwym Przyjaciołom, którzy postanowili znaleźć dla mnie nowe miejsce życia zawodowego i zaprosili do kandydowania w wyborach
 Dziękuję Prawdziwym Przyjaciołom, którzy oddali na mnie swój głos, dając mi szansę na nową drogę zawodową.
 
 Policzanie powierzyli mi mandat radnej Rady Powiatu w Policach, a Rada powierzyła mi ważne, odpowiedzialne i trudne zadanie. W Zarządzie Powiatu odpowiadam za oświatę. Przyszłość młodych ludzi, to, w jakich warunkach będą mogli się kształcić, jaki będzie poziom i możliwości tego kształcenia, zawsze były najważniejszą wartością mojego zawodowego życia. Młodzi ludzie – mądrzy, wykształceni, obywatele kraju i świata - to wartość, o którą dane mi jest dziś walczyć. Zostawiam swoje serce w „Mojej Białej”, która jest moją pierwszą, wielką miłością i obiecuję, że oddam wszystkie moje siły, wiedzę i umiejętności dla dobra Polickiej Młodzieży – takie zadanie powierzyli mi Policzanie. To wielkie wyróżnienie  - codziennie będę się starała udowodnić, że jestem tego godna.
 
 Beata Chmielewska (dawniej Golisowicz)

Niech każdy sobie wyciąga wnioski, jakie chce. Ja swoich nikomu nie narzucam - w przeciwieństwie do niektórych "obrońców sprawiedliwości".

Moim zdaniem to pismo zawiera groźbę pod adresem wszystkich, którzy mieli cokolwiek wspólnego z Białą i nie dość aktywnie zwalczali nową dyrektor. To nie jest przejęzyczenie czy słowa rzucone w emocjach, tylko coś napisanego na zimno, bez pośpiechu.
Nie oczekuję odpowiedzi na pytanie, co Beata Chmielewska uważa za zdradę. Samo rozpatrywanie wydarzeń z ostatniego 1,5 roku w tej kategorii mówi mi wszystko.

[Robercik32]

Brednie aż rzygać się chce jak to się czyta.
Zostawię to bez komentarza bo mogę naruszyć czuły punkt tej dziwnej kobiety, tzw. dobre imię. Nie ważne że go już nie ma ale ok.

[Yuriorkis]

A ja na przykład uderzyłem się w pierś i przyznałem, że się myliłem. Gdy Pani Beata przegrała konkurs też głośno krzyczałem o układzie i że nieuczciwość, do piekła z nimi ! Na szczęście zdążyłem w porę oprzytomnieć i zdać sobie sprawę o co tak naprawdę toczy się walka i kto ma więcej do stracenia. Nie wiem co jest bardziej żenujące - wykorzystywanie do tego celu dzieciaków i robienie im wody z mózgu czy  "obóz" Pani Beaty z zasadą wyrytą na ich czołach, że "kto nie z nami ten przeciw nam".

[Robercik32]

Można i tak. Ale wiem że pani Beata nie jest do końca w porządku.
Np. gdzie się podział dach który kupiła na pokrycie lodowiska przy szkole???
Chybiona inwestycja i ani kasy ani zadaszenia.
Ktoś wyciągną z tego konsekwencje jakieś w tej sprawie?
Powinna zwrócić pieniądze. W każdej innej firmie straciła by pracę natychmiast.


Nauczmy się w końcu wyciągać ludzi do odpowiedzi za nadużycia i doprowadzajmy do tego aby odpowiadali za swoje czyny. W przeciwnym razie nigdy nic się nie zmieni a urzędnicy i tym podobni ludzie którzy wydają publiczne pieniądze nigdy nie będą się zastanawiać nad tym co robią bo nic im za to nie będzie grozić.

[Kilofownikownia]

Robercik32: po raz kolejny zwrócę ci uwagę, że ty może się o uczciwości nie wypowiadaj. Przy twojej ilości długów i komorników których masz/miałeś na głowie to jednak nie wypada teraz się stroić w piórka obrońcy moralności.