Grzegorz, możesz mi wyjaśnić, jak to jest, że autobusy SPPK jeden po drugim pakowały się w zablokowaną Wilczą i potem mogły już tylko czekać na roztopy? Nie macie łączności z kierowcami? Nikt w ZDiTM nie ma szczypty rozsądku, żeby puścić je objazdami albo skrócić trasę do pętli na Hożej? Nie ma nawet tyle rozumu, żeby w kilku kluczowych miejscach postawić ludzi, którzy będą informować pasażerów o sytuacji?
Wykidajlo, w swojej wypowiedzi pomyliłes dwie sprawy. Przewoźnika i zarządzającego transportem miejskim.
Przewoźnicy usilowali wczoraj wykonywac swoje obowiązki, czyli wozić pasażerów po trasach.
Zarządzajacy transportem był wczoraj odpowiedzialny za to, aby ten transport istniał. ZDiTM wiedział, że drogi sa nieprzejezdne a mimo to nie organizował tras zastępczych.
Przecież ani nasi kierowcy, ani nasz dyspozytor nie wiedział jak wyglądają drogi alternatywne w Szczecinie, bo niby skąd?
Ja sam dzwoniłem do ZDiTM by skrócić 103 tylko do Pilchowa, bo autobusy nie mogły wjechac na górke na odcinku Pilchowo-Głębokie. ZDiTM sie na to nie zdecydował. Gdyby to zrobili i powiedzieli pasażerom na Głębokim - idźcie do Pilchowa, tam wsiądziecie w autobusy do Polic, to jakoś by to funkcjonowało. Tymczasem decyzji nie było i ostatecznie na tej górce utkneły cztery nasze autobusy powodując przy tym korek aż pod Bartoszewo.
Wybacz Wykidajło, że to mowię ale pretensje adresuj do ZDiTM.