Witam wszystkich.
Jestem tu pierwszy raz, czytam te wypowiedzi i nie wiem co o tym myśleć.
Kiedyś płaciliśmy tylko za odebranie od nas śmieci. Unia nakazała krajom należącym do unii utylizować, unieszkodliwiać i zagospodarowywać śmieci.
Jestem kierowcą międzynarodowym.
Dużo jeżdżę po świecie, dużą część roku jestem poza krajem i powiem szczerze, że w niektórych krajach jest bardzo brudno, śmieci walają się po ulicach dużych miast (Francja, Włochy, Hiszpania i nie tylko) ale opłaty są bardzo wysokie - ludzie się kłócą o podrzucanie śmieci do koszy ulicznych - kary nie pomagają.
Ostatnio miałem przyjemność odwiedzić plażę w Nowym Warpnie i Trzebieży - dowiedziałem się, że pomosty, deptaki i ławeczki przy plaży zostały zrobione właśnie z butelek plastikowych po napojach.
Jestem pod wrażeniem.
Ja też nie lubię płacić dodatkowych podatków i do niedawna z żoną się o to kłóciłem - ciągle porównywałem, że kiedyś płaciłem raz na kwartał a teraz co miesiąc dużo więcej ale skoro płaciłem tylko za zabranie śmieci a teraz już wiem że również za utylizację, przerób i odzysk to zwracam honor urzędnikom bo jak większość moich znajomych myślałem że chcą sobie załatać jakąś dziurę w budżecie.
Ktoś napisał, że Burmistrz może dopłacać do śmieci z innych pieniędzy jak jest dziura w budżecie.
Moja siostra pracuje w urzędzie w Szczecinie i pytałem.
Powiedziała, że ustawa nie pozwala dopłacać do śmieci z budżetu urzędu. Że jak już brakuje pieniędzy na zapłacenie faktur BIEŻĄCYCH to musi zabrać np. z naprawy drogi i innych.
Ale gdyby prezydent Szczecina wiedział że w tym roku może braknąć pieniędzy na opłatę faktur za śmieci i nie podwyższył opłat ludziom to Regionalna Izba Obrachunkowa przy kontroli budżetu ukarałaby go olbrzymią karą finansową a skarbnik straciłby pracę.
A prezydent miasta - na pewno też burmistrz muszą wysłać ro Izby obrachunkowej i do Urzędu Wojewódzkiego i jeszcze gdzieś sprawozdanie z wykonania planów i z tego czy dobrze zaplanował budżet na następny rok oraz czy prawidłowo dysponował pieniędzmi w danym roku.
Pozdrawiam serdecznie - za kilka dni znowu wyjeżdżam do jednego z zaśmieconych krajów
- ale cóż jak mus to mus - taką mam profesję