tatankas, dokładnie. I na przeprowadzanie jakiś głupich ankiet, na których pytali mnie np. co zrobię z dzieckiem, gdy pójdę do pracy, czy w razie potrzeby mogę zostawić je u rodziny, czy stać mnie na nianie, itp :crazy: Ankieta była niby anonimowa, ale po co im takie rzeczy? Chcę podjąć pracę więc tylko to powinno się liczyć, a co im do tego co się dzieje u mnie w domu. Mogliby te pieniądze przeznaczyć na jakieś ciekawe szkolenia...
Swoją drogą, byłam też kiedyś złożyć CV do fotografa- oferta była na stronie PUP i zostałam z góry przekreślona, tylko dlatego, że mam dziecko. Chore:D
Ale to już inna sprawa. W każdym razie- no nie pomagają.