Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Pusta moszna Tuska  (Przeczytany 21860 razy)

Offline Benon

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 83
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« dnia: Marca 28, 2012, 20:31:33 »
Pusta moszna Tuska

Moszną nazywało się w dawnych wiekach torbę lub mieszek. Donald Tusk jako szef rządu dzierży w rękach mosznę-torbę z budżetem państwa. Do tej tuskowej moszny muszą wrzucać pieniądze wszyscy polscy podatnicy. W expose wygłoszonym 18 listopada 2011 roku premier oznajmił nam, że torba z budżetem pustoszeje. Pustki mają być widoczne w tej kieszeni torby, w której gromadzone są pieniądze na wypłaty emerytur. Dlatego premier zapowiedział reformę systemu ubezpieczeń społecznych. Jej kluczowym elementem ma być wydłużenie wieku emerytalnego do 67 roku życia zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn.

Obserwacja narastającego zamieszania na scenie politycznej, wywołanego emerytalnymi koncepcjami premiera nasuwa pytania. W czyim imieniu przedstawiał expose Donald Tusk? Czy uzgadniał zawarte w expose tezy dotyczące emerytur z ministrami z koalicyjnego PSL? Można domniemywać, że nie uzgadniał, skoro negocjacje z PSL na temat zasadniczych założeń reformy emerytalnej odbywają się po wygłoszeniu przez Tuska przemówienia programowego rządu. Jeżeli Tusk rzeczywiście nie uzgadniał expose z koalicjantem, to zachodzi podejrzenie, czy nie złamał artykułu 154 Konstytucji, który określa, że premier po powołaniu rady ministrów przedstawia program działania całego rządu, a nie swoje indywidualne widzimisię.

Doprawdy, przypatrując się całej tej kołomyi wokół emerytur trudno jest trwać w przekonaniu, że ci którzy porównują Tuska do Putina robią to li tylko z czystej złośliwości i nie mają po temu żadnych merytorycznych powodów.

W drugiej połowie lutego i pierwszej połowie marca bieżącego roku odbywały się pospieszne konsultacje społeczne w sprawie planowanej przez Tuska reformy emerytalnej. Uczestniczący w nich przedstawiciele organizacji pracowniczych odnieśli się negatywnie do pomysłów premiera. Mimo tego 16 marca Tusk zapowiedział, że nie zrezygnuje z podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat.

Te - w moim przekonaniu - odbębnione przez premiera konsultacje zapewne nie wyczerpią społecznej potrzeby dyskusji na temat zmian, które bezpośrednio dotknęłyby bardzo wielu Polaków, gdyby Tuskowi udało się je wprowadzić.

Agitatorzy Platformy powołują się między innymi na przykład Niemiec, gdzie wprowadzana reforma przewiduje wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Przyjrzyjmy się zatem sytuacji w Niemczech. Przeciętna całkowita przewidywana długość życia Niemca, który ma obecnie 30 lat wynosi 78,21 lat, zaś 30-letniej Niemki 83,05 lat. Z tego wynika, że 30-letni Niemcy, jeżeli zakończą pracę w wieku 67 lat przeciętnie będą korzystali z wypoczynku emerytalnego przez 14,33% swojego życia, zaś 30-letnie Niemki przez 19,33%. Jeżeli zastosujemy te same proporcje do 30-letnich Polaków, którzy będą żyli przeciętnie 72,66 lat i 30-letnich Polek, które będą żyły przeciętnie 80,67 lat, to wyjdzie nam, że 30-letni Polacy powinni przechodzić na emeryturę w wieku nieco powyżej 62 lat, zaś Polki w wieku nieco powyżej 65 lat.

Jak widać wyznaczony tą metodą wiek przechodzenia na emeryturę przez Polki i Polaków jest niższy niż wprowadzany za Odrą wiek 67 lat, gdyż krótsza jest w Polsce niż w Niemczech przeciętna długość życia. Krótsza długość życia jest związana z gorszym stanem zdrowia społeczeństwa, a gorszy stan zdrowia skraca okres przydatności zawodowej.

Biorąc pod uwagę przedstawione liczby uważam, że Tusk postąpiłby uczciwie proponując, aby wiek emerytalny wynosił 65 lat zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Oznaczałoby to zachowanie dotychczasowego wieku emerytalnego mężczyzn i wydłużenie o 5 lat wieku emerytalnego kobiet. Jednak w przypadku matek wychowujących dzieci - zwłaszcza powyżej dwojga, z uwagi na demograficzną recesję Polski, uzasadnione byłoby dopłacanie z budżetu do składek emerytalnych w okresie urlopów macierzyńskich i wychowawczych.

Wysokość wieku emerytalnego nie jest liczbą pi i nie należy jej traktować jako wartości niezmiennej do końca świata. Gdy zdrowotność Polaków się poprawi i wydłuży się w związku z tym okres przydatności zawodowej, wówczas będą zachodziły przesłanki by myśleć o ponownym podniesieniu wieku emerytalnego. A co jest potrzebne by poprawić zdrowotność Polaków? Oprócz kształtowania w społeczeństwie postaw prozdrowotnych potrzebne są oczywiście pieniądze. Zatem wzrost gospodarczy i spowodowana nim poprawa sytuacji ekonomicznej społeczeństwa zapewne wpłyną pozytywnie na wydłużenie okresu przydatności zawodowej Polaków. Minister Rostowski powiedział niedawno, że około roku 2029 mamy szansę dogonić pod względem poziomu życia Niemcy. Być może ten czas - jeżeli prognoza Rostowskiego się spełni - będzie właściwy do rozważenia decyzji o zrównaniu wieku emerytalnego w Polsce i w Niemczech.

Jednak już dziś w budżecie państwa znajdują się środki, które bez szkody dla Polski można przeznaczyć na wydłużenie aktywności zawodowej ludzi starszych. Donald Tusk jest politykiem, który wie o tym najlepiej. On to bowiem postulował kilka lat temu ograniczenie liczby posłów i likwidację Senatu. Trzeba sobie uświadomić, że liczba parlamentarzystów jaką mamy obecnie w Polsce i wielu innych krajach kształtowała się w odmiennych niż dzisiejsze warunkach cywilizacyjnych. Nie było wówczas, albo były o wiele słabiej rozwinięte, takie środki komunikacji i łączności jak samochody, kolej, telefony, radio, telewizja czy internet. Liczba obywateli przypadająca na jednego parlamentarzystę - tak zwana norma przedstawicielska - musiała być zatem stosunkowo niska, aby możliwy był odpowiedni kontakt wyborcy z jego przedstawicielem. Współcześnie można tę liczbę znacznie podwyższyć bez szkody, a wręcz z pożytkiem, dla demokracji, nawet w kraju tak zapóźnionym infrastrukturalnie jak Polska.

Niepotrzebna - według mnie - mnogość tych rzekomych przedstawicieli narodu sprawia, że polska scena polityczna przypomina operę z kilkoma solistami, chórem i tłumem statystów. Ja bym zaś wolał żeby bardziej kojarzyła się z teatrem studyjnym. Dlaczego? Bo w teatrze studyjnym kształtujemy swoje poglądy analizując treści wypowiadane przez osoby dramatu. Tymczasem środki wyrazu opery, jej przepych, są bardziej kierowane do emocji odbiorców (wyborców), a koloraturowa technika artykulacji - bywa że efektowna - często wręcz utrudnia zrozumienie słów.

Licząc oszczędności jakie przyniesie nam redukcja ciał przedstawicielskich, weźmy na pierwszy ogień Senat, który w moim przekonaniu pełni przede wszystkim funkcję synekury dla polityków drugiego garnituru. Tegoroczne wydatki z budżetu na Senat będą wynosiły 101,7 mln zł. Jeżeli odejmiemy od tego środki przeznaczone na wspieranie polonii za granicą (10 mln zł), które powinny być przeniesione np. do MSZ, otrzymamy kwotę 91,7 mln zł zaoszczędzonych pieniędzy.

W Sejmie zasiada obecnie 460 posłów. Uważam, że średnia liczba 10 posłów na województwo byłaby zupełnie wystarczająca. Mielibyśmy wówczas w Sejmie 160 posłów, a norma przedstawicielska wynosiłaby niecałe 241 tys. obywateli na posła. Taka zmiana oznaczałaby redukcję liczby posłów o przeszło 65%. Uważam jednak, że redukcji budżetu Sejmu należałoby dokonać nie o 65% a o 40%, między innymi z uwagi na wydatki stałe niezależne od liczby posłów. Wydatki z budżetu na Sejm będą wynosiły w bieżącym roku 412 mln zł. Wobec tego proponowana redukcja przyniosłaby 164,8 mln zł oszczędności.

Uważam, że z tych samych powodów co w przypadku parlamentarzystów można zmniejszyć o połowę liczbę radnych, których mamy aktualnie w całej Polsce ponad 46,8 tys. Przy ostrożnym założeniu, że przeciętne roczne uposażenie radnego wynosi 6 000 zł (dieta 500 zł na miesiąc) spodziewane oszczędności z tego tytułu można oszacować na około 140,4 mln zł.

Podsumowując oszczędności jakie przyniosłoby opisane wyżej zmniejszenie liczby senatorów, posłów i radnych otrzymamy w skali roku kwotę około 396,9 mln zł.

Przeznaczenie takiej sumy pieniędzy na podwyżki emerytur i rent raczej nie ma sensu, gdyż przy liczbie przeszło 9,2 mln emerytów i rencistów w Polsce (stan w 2010 r.) dałoby to około 43 zł rocznej podwyżki na jednego świadczeniobiorcę.

Jednak przeliczając owe 396,9 mln zł na zabiegi medyczne pomagające w wydłużeniu aktywności zawodowej, przekonamy się na przykład, że moglibyśmy za te pieniądze wykonywać rocznie około 66 tys. koronaroplastyk balonowych bez użycia stentów (tzw. balonikowań serca). To powinno nam uświadomić, że wykorzystanie wspomnianych środków na właściwie ukierunkowane działania polepszające stan zdrowia osób w wieku okołoemerytalnym byłoby istotnym ruchem na rzecz utrzymania zdolności do pracy tej grupy Polaków.

Jeżeli premier usilnie zabiega o przeznaczenie na bardziej pilne cele 94,4 mln złotych z funduszu kościelnego, to tym bardziej powinno mu zależeć na ponad czterokrotnie większej kwocie wskazanych tutaj oszczędności. Nie powinno być tak, że zaciskanie pasa będzie dokonywane tylko na brzuchach (czy może na szyjach?) subiektywnie naznaczonych przez Tuska kozłów ofiarnych.

Człowiek silnego charakteru, gdy zachodzi taka konieczność, podejmuje trudne działania i nie czyni tego wybiórczo. Zatem potrafi on również zdecydować się na kroki godzące w jego własne doraźne interesy. Jednostka obdarzona silnym charakterem umie także zmienić swoje działania pod wpływem trafnej argumentacji. O człowieku z silnym charakterem mówi się potocznie że ma jaja. Uważam, że na stanowisku premiera jaja są potrzebne.

Dlatego oczekuję od premiera Tuska że po pierwsze - racjonalnie skoryguje założenia planowanej reformy ubezpieczeń społecznych, po drugie - przeprowadzi wspomnianą reformę łącznie z uszczupleniem liczby senatorów, posłów i radnych.

W przeciwnym wypadku będę miał kolejny powód by mówić o pustej mosznie Donalda Tuska.

jezat

  • Gość
Re: Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 29, 2012, 10:47:14 »
Cytat: Benon
Pusta moszna Tuska

Cytat: "Benon"
Moszną nazywało się w dawnych wiekach torbę lub mieszek. Donald Tusk jako szef rządu dzierży w rękach mosznę-torbę z budżetem państwa. Do tej tuskowej moszny muszą wrzucać pieniądze wszyscy polscy podatnicy. W expose wygłoszonym 18 listopada 2011 roku premier oznajmił nam, że torba z budżetem pustoszeje.

To skutek twórczego rozdawnictwa publicznych pieniędzy w czasach kiedy rządziła radosna ferajna z PiSu.
Cytat: "Benon"
Pustki mają być widoczne w tej kieszeni torby, w której gromadzone są pieniądze na wypłaty emerytur.

Osobiście nie słyszałem,żeby moszna zawierała kieszenie.Prawdopodobnie instrukcja PiSu na temat moszny zawiera historyczny błąd.Lepiej go nie powielaj.
Cytat: "Benon"
Dlatego premier zapowiedział reformę systemu ubezpieczeń społecznych. Jej kluczowym elementem ma być wydłużenie wieku emerytalnego do 67 roku życia zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn.[/b]

A Pisowska propozycja brzmi "komuno wróć"!

Cytat: "Benon"
Jeżeli Tusk rzeczywiście nie uzgadniał expose z koalicjantem, to zachodzi podejrzenie, czy nie złamał artykułu 154 Konstytucji, który określa, że premier po powołaniu rady ministrów przedstawia program działania całego rządu, a nie swoje indywidualne widzimisię.

I co mu zrobicie?
Cytat: "Benon"
W drugiej połowie lutego i pierwszej połowie marca bieżącego roku odbywały się pospieszne konsultacje społeczne w sprawie planowanej przez Tuska reformy emerytalnej. Uczestniczący w nich przedstawiciele organizacji pracowniczych odnieśli się negatywnie do pomysłów premiera. Mimo tego 16 marca Tusk zapowiedział, że nie zrezygnuje z podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat.

Mylicie konsultacje z negocjacjami.Te pierwsze zawsze można olać.
Cytat: "Benon"
Te - w moim przekonaniu - odbębnione przez premiera konsultacje zapewne nie wyczerpią społecznej potrzeby dyskusji na temat zmian, które bezpośrednio dotknęłyby bardzo wielu Polaków, gdyby Tuskowi udało się je wprowadzić.

Powtórzę,wymagane prawem konsultacje zawsze można olać.
Cytat: "Benon"
Agitatorzy Platformy powołują się między innymi na przykład Niemiec, gdzie wprowadzana reforma przewiduje wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Przyjrzyjmy się zatem sytuacji w Niemczech. Przeciętna całkowita przewidywana długość życia Niemca, który ma obecnie 30 lat wynosi 78,21 lat, zaś 30-letniej Niemki 83,05 lat. Z tego wynika, że 30-letni Niemcy, jeżeli zakończą pracę w wieku 67 lat przeciętnie będą korzystali z wypoczynku emerytalnego przez 14,33% swojego życia, zaś 30-letnie Niemki przez 19,33%. Jeżeli zastosujemy te same proporcje do 30-letnich Polaków, którzy będą żyli przeciętnie 72,66 lat i 30-letnich Polek, które będą żyły przeciętnie 80,67 lat, to wyjdzie nam, że 30-letni Polacy powinni przechodzić na emeryturę w wieku nieco powyżej 62 lat, zaś Polki w wieku nieco powyżej 65 lat.

Z tego wynika jeden prosty wniosek -należy dbać o własne zdrowie.

Cytat: "Benon"

Licząc oszczędności jakie przyniesie nam redukcja ciał przedstawicielskich, weźmy na pierwszy ogień Senat, który w moim przekonaniu pełni przede wszystkim funkcję synekury dla polityków drugiego garnituru. Tegoroczne wydatki z budżetu na Senat będą wynosiły 101,7 mln zł. Jeżeli odejmiemy od tego środki przeznaczone na wspieranie polonii za granicą (10 mln zł), które powinny być przeniesione np. do MSZ, otrzymamy kwotę 91,7 mln zł zaoszczędzonych pieniędzy.

W Sejmie zasiada obecnie 460 posłów. Uważam, że średnia liczba 10 posłów na województwo byłaby zupełnie wystarczająca. Mielibyśmy wówczas w Sejmie 160 posłów, a norma przedstawicielska wynosiłaby niecałe 241 tys. obywateli na posła. Taka zmiana oznaczałaby redukcję liczby posłów o przeszło 65%. Uważam jednak, że redukcji budżetu Sejmu należałoby dokonać nie o 65% a o 40%, między innymi z uwagi na wydatki stałe niezależne od liczby posłów. Wydatki z budżetu na Sejm będą wynosiły w bieżącym roku 412 mln zł. Wobec tego proponowana redukcja przyniosłaby 164,8 mln zł oszczędności.

Uważam, że z tych samych powodów co w przypadku parlamentarzystów można zmniejszyć o połowę liczbę radnych, których mamy aktualnie w całej Polsce ponad 46,8 tys. Przy ostrożnym założeniu, że przeciętne roczne uposażenie radnego wynosi 6 000 zł (dieta 500 zł na miesiąc) spodziewane oszczędności z tego tytułu można oszacować na około 140,4 mln zł.

Samorządy nie są finansowane z budżetu państwa
Cytat: "Benon"
Podsumowując oszczędności jakie przyniosłoby opisane wyżej zmniejszenie liczby senatorów, posłów i radnych otrzymamy w skali roku kwotę około 396,9 mln zł.

Przeznaczenie takiej sumy pieniędzy na podwyżki emerytur i rent raczej nie ma sensu, gdyż przy liczbie przeszło 9,2 mln emerytów i rencistów w Polsce (stan w 2010 r.) dałoby to około 43 zł rocznej podwyżki na jednego świadczeniobiorcę.

Zaprzestanie finansowania nieograniczonych potrzeb Kościoła rzymsko-katolickiego to oszczędności idące w miliardy złotych miesięcznie a to dałoby już emerytom odczywalny wzrost wypłat.
Cytat: "Benon"
Jednak przeliczając owe 396,9 mln zł na zabiegi medyczne pomagające w wydłużeniu aktywności zawodowej, przekonamy się na przykład, że moglibyśmy za te pieniądze wykonywać rocznie około 66 tys. koronaroplastyk balonowych bez użycia stentów (tzw. balonikowań serca). To powinno nam uświadomić, że wykorzystanie wspomnianych środków na właściwie ukierunkowane działania polepszające stan zdrowia osób w wieku okołoemerytalnym byłoby istotnym ruchem na rzecz utrzymania zdolności do pracy tej grupy Polaków.

A jak myślisz o ile wzrosłaby zdolność do pracy gdyby środki łożone na nieograniczone potrzeby Krk,
przeznaczyć na nowoczesne zabiegi medyczne zamiast na podwyżki rent i emerytur?
Cytat: "Benon"
Dlatego oczekuję od premiera Tuska że po pierwsze - racjonalnie skoryguje założenia planowanej reformy ubezpieczeń społecznych, po drugie - przeprowadzi wspomnianą reformę łącznie z uszczupleniem liczby senatorów, posłów i radnych.

67 lat już jest zaklepane a o reszcie możesz sobie pomarzyć.
Cytat: "Benon"
W przeciwnym wypadku będę miał kolejny powód by mówić o pustej mosznie Donalda Tuska.

Wygląda na to ,że twoja moszna zupełnie zgniła i już do niczego się nie nadaje ,pozostaje tylko obrażać w kraju oraz pluć na forum międzynarodowym na własne państwo,bo w pisie to racja stanu.

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 29, 2012, 11:29:56 »
Mnie zastanawia czemu wszyscy krzyczą, że jest źle, a nikt nie powie głośno, jak zrobić by było dobrze? Łatwo jest krytykować, gorzej dać przykład, nie? :]

Jak oglądam TV i słyszę jak wydzierają papy, że jest źle, że tu go boli, to czemu tak mordy nie drą by powiedzieć ludziom, co zrobić, by było dobrze?

Konkrety, konkrety :)

Offline cooker

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 862
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 29, 2012, 11:36:38 »
Jako, że
Cytat: "Benon"
Moszną nazywało się w dawnych wiekach torbę lub mieszek

dawne wieki minęły jakiś czas temu i teraz moszną określa się co innego
Cytat: "Benon"
Pusta moszna Tuska

brzmi jak obraza urzędującego Prezesa Rady Ministrów RP i post zasługuje co najmniej na edycję, a user co najmniej na upomnienie.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 29, 2012, 11:37:08 »
Cytat: "rbk"
Jak oglądam TV i słyszę jak wydzierają papy, że jest źle, że tu go boli, to czemu tak mordy nie drą by powiedzieć ludziom, co zrobić, by było dobrze?

Bo odpowiedź jest prosta, ale niepopularna: wziąć się do roboty :D
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 29, 2012, 11:58:44 »
No i o takie rzeczy mi chodzi, ale czy ktoś już TO pociągnął dalej?

np.

"11. Uporządkowanie sytuacji tajnych służb i policji, przez jasne określenie ich kompetencji."

są już jakieś papiery przygotowane, by ktoś to klepnął większością głosów?
czy znowu wracamy do tego, że krzyczymy o głównych hasłach, ale nie podajemy jak to wprowadzić w życie ?:)

dzięki za odp.

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 29, 2012, 13:18:03 »
Cytat: "rbk"
Mnie zastanawia czemu wszyscy krzyczą, że jest źle, a nikt nie powie głośno, jak zrobić by było dobrze? Łatwo jest krytykować, gorzej dać przykład, nie? :]


Mnie tez to zastanawia. Zwłaszcza w kontekście ostatnich danych makro o poziomie konsumpcji.
Wyniki poprzewracały najbardziej optymistycznych ekonomicznych wieszczów i momentalnie zazieleniły giełdę.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 29, 2012, 13:20:36 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zwłaszcza w kontekście ostatnich danych makro o poziomie konsumpcji.
Wyniki poprzewracały najbardziej optymistycznych ekonomicznych wieszczów i momentalnie zazieleniły giełdę.


To sa wlasnie obiecane cuda Donalda.

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 29, 2012, 15:44:19 »
Cytat: "rbk"
Mnie zastanawia czemu wszyscy krzyczą, że jest źle, a nikt nie powie głośno, jak zrobić by było dobrze? Łatwo jest krytykować, gorzej dać przykład, nie? :]


W większości przypadków wystarczyłoby, aby rząd, delikatnie mówiąc, całkowicie odpieprzył się od pewnych spraw.

Przykład - lokaty antybelkowe. Były popularne, ludzie jakiś grosz sobie zarobili, potem wydali na towar/usługę za co poszedł VAT. To nie, pierwszemu kreatywnemu księgowemu RP to przeszkadzało, nie może być przecież tak, że obywatel coś zarabia, a on nic z tego nie ma.

Dalej, składki ZUS dla osób prowadzących IDG - z jakiej racji ma ją opłacać gdy nie wykazuje zysków? Z jakiej racji ma w ogóle płacić, może sobie nie życzy? W końcu łoży kasę na siebie, nie na Kowalskiego. Nie, kreatywnemu znów się nie podoba, musi podnieść jeszcze bardziej.

Podwyżka VAT nie zmieniła NIC. No, ale była "nieunikniona" bo przecież budżet potrzebuje kasy. Więc dlaczego najprawdopodobniej wszelkiej maści związki wyznaniowe dostaną dodatkowy procent? Przecież ponoć kasy nie ma.

Ustawa antyhazardowa - musiało się PO wpieprzyć, przecież to takie fajne kneblować obywateli i zabraniać im grać w gry losowe. Zupełnie tak samo losowe jak "legalny" totolotek.

O niezgodnym z prawem zamykaniu sklepów z dopalaczami, które odprowadzały spore podatki nie wspomnę.

O wydawanych niepotrzebnie publicznych pieniądzach nie wspomnę (iPady helou, są już stare, myślę, że trzeba przetarg na trójeczki zrobić).

Naprawdę, wystarczy by rząd się odpieprzył od wielu spraw i życie stanie się prostsze. Nie wspomnę o tym, że w sejmie powinno siedzieć nie 400 a co najwyżej 100 posłów. I już koszta spadną.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

sekator

  • Gość
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 29, 2012, 18:54:57 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zwłaszcza w kontekście ostatnich danych makro o poziomie konsumpcji.
Wyniki poprzewracały najbardziej optymistycznych ekonomicznych wieszczów i momentalnie zazieleniły giełdę


To jest efekt zadłużenia państwa o dodatkowe 300 mld złotych przez ostatnie cztery lata. Trudno żeby po takiej, końskiej dawce darmowego pieniądza nie wzrosła konsumpcja. Wesoło się zrobi jak trzeba będzie to spłacać (same odsetki od długu wynoszą 42 mld rocznie płacone z naszych podatków!!!). Pamiętacie Gierka i późniejsze lata osiemdziesiąte ? Pewnie nie wszyscy. No to będziecie mieli okazję odbyć bolesną lekcję ekonomii. Tyle, że za Gierka kasa szła na inwestycje, a teraz na prezydencje, biurokrację, stadiony etc.
Gdyby nie dodrukowano 1 biliona euro pod koniec ubiegłego roku, już byśmy taplali się w finansowym szambie.

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 29, 2012, 19:17:40 »
Sekatorze, widziałem już Twoje wpisy na temat tego zadłużania państwa. Byłbym, wdzięczny gdybyś tę myśl rozwinął. Bo przecież nie było tak, że państwo się zadłużyło, nastepnie rozdało tę kasę ludziom i powiedziało "macie - konsumujcie, to nam sie wskaźnik poprawi".

Przyznaję się, że przyczyniłem się do tego wzrostu konsumpcji bo sobie kupiłem na raty meble, a za gotówke bilety na koncert Madonny. Ale za własne, nie za Tuskowe ;)

Pozdrawiam

Offline Benon

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 83
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 30, 2012, 01:26:40 »
Odniosę się do polemiki jezata.

Przede wszystkim oświadczam, że piszę w imieniu własnym i nie jestem członkiem żadnej partii politycznej.

Cytat: "jezat"
A Pisowska propozycja brzmi "komuno wróć"!

Zgodnie z tym co napisałem wyżej, proponuję byś o pisowskie propozycje zapytał się przedstawicieli PIS.

Cytat: "jezat"
Mylicie konsultacje z negocjacjami.Te pierwsze zawsze można olać.

Mylisz "można" z "należy" i "warto".

Cytat: "jezat"
Z tego wynika jeden prosty wniosek -należy dbać o własne zdrowie.

To wniosek nie tyle prosty co uproszczony by nie powiedzieć prostacki.

Cytat: "jezat"
Samorządy nie są finansowane z budżetu państwa

Mylisz się. Samorządy są finansowane z budżetu państwa.

Cytat: "jezat"
Zaprzestanie finansowania nieograniczonych potrzeb Kościoła rzymsko-katolickiego to oszczędności idące w miliardy złotych miesięcznie a to dałoby już emerytom odczywalny wzrost wypłat.

Podałem w moim tekście, że znajdujący się w budżecie państwa fundusz kościelny, z którego finansowane są związki wyznaniowe, wynosi 94,4 mln zł. Gdybyśmy przeznaczyli te pieniądze na podwyżki rent i emerytur, to przy liczbie 9,2 mln emerytów na jednego emeryta przypadałoby 10,26 zł rocznej podwyżki (około 85 groszy na miesiąc).

Cytat: "jezat"
Wygląda na to ,że twoja moszna zupełnie zgniła i już do niczego się nie nadaje ,pozostaje tylko obrażać w kraju oraz pluć na forum międzynarodowym na własne państwo,bo w pisie to racja stanu.

Możesz przyjąć, że moja moszna gnije i jedzą ją mendy, ale moja moszna czy głowa są tylko moim problemem. Natomiast ewentualna słabość charakteru premiera może być problemem dla całego kraju. O to co jest racją stanu w PIS - zgodnie z tym co wspomniałem wcześniej - pytaj członków PIS.
Jak już tak sobie gawędzimy o tych mosznach i imputujemy sobie partyjne sentymenty, to pozwolę sobie stwierdzić, że co złośliwsi komentatorzy mogliby określić wymowę twojego wpisu jako wiernopoddańcze lizanie Donkowi wzmiankowanej tutaj części ciała.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 30, 2012, 13:18:54 »
Cytat: "sekator"
Gdyby nie dodrukowano 1 biliona euro pod koniec ubiegłego roku, już byśmy taplali się w finansowym szambie.


Moglbys podac wiarygodne zrodlo tych informacji? Wlasnie czytalem wywiad z niemieckim ministrem finansow, owszem, przygotowano pakiet pomocowy w wysokosci 500 mld euro, potem rozszerzono go do 750mld euro. Niemcy na poczatku mieli dawac gwarancje zabezpieczajace 211 mld euro, tak dyktowal pierwszy wariant. Okazalo sie jednak, ze potrzebna kwota okazala sie nizsza i kwota niemieckiej gwarancji spadla ponizej 100 mld euro. Nowy pakiet pomocowy ESM jest zupelnie inaczej skonstruowany, wszystkie kraje strefy euro musza wplacic kapital (sorry doslownie tlumacze), Niemcy 22,5 mld, obowiazkowa doplata do tej kwoty moze miec miejsce w przypadku poniesienia strat, jednakze jej kwota przy najbardziej niekorzystnym przebiegu wydarzen, moglaby wyniesc max 168 mld euro. O bilionie i dodrukowaniu pieniedzy nigdzie mowy nie ma.

Artykol zrodlowy: http://www.bild.de/politik/inland/wolfgang-schaeuble/wie-viele-milliarden-muessen-wir-noch-zahlen-23403806.bild.html

jezat

  • Gość
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 30, 2012, 15:27:23 »
Cytat: "Benon"
Odniosę się do polemiki jezata.

Przede wszystkim oświadczam, że piszę w imieniu własnym i nie jestem członkiem żadnej partii politycznej.

Masz rację,żeby pisać bzdury niekoniecznie trzeba być pismenem


Cytat: "jezat"
Mylicie konsultacje z negocjacjami.Te pierwsze zawsze można olać.

Cytat: "Benon"
Mylisz "można" z "należy" i "warto".

Rozumiem,że do katalogu olewanych konsultacji trzeba dodać kolejne wyrazy czyli "należy i warto"
Cytat: "jezat"
Z tego wynika jeden prosty wniosek -należy dbać o własne zdrowie.

Cytat: "Benon"
To wniosek nie tyle prosty co uproszczony by nie powiedzieć prostacki.

Jeśli masz problem możesz po prostacku dbać o zdrowie.,wszak żyjemy w wolnym kraju.
Cytat: "jezat"
Samorządy nie są finansowane z budżetu państwa

Cytat: "Benon"
Mylisz się. Samorządy są finansowane z budżetu państwa.

Pewnie nigdy w życiu nie widziałes budżetu państwa.Radzę zapoznać się z pozycją wydatki.
Cytat: "jezat"
Zaprzestanie finansowania nieograniczonych potrzeb Kościoła rzymsko-katolickiego to oszczędności idące w miliardy złotych miesięcznie a to dałoby już emerytom odczywalny wzrost wypłat.

Cytat: "Benon"
Podałem w moim tekście, że znajdujący się w budżecie państwa fundusz kościelny, z którego finansowane są związki wyznaniowe, wynosi 94,4 mln zł. Gdybyśmy przeznaczyli te pieniądze na podwyżki rent i emerytur, to przy liczbie 9,2 mln emerytów na jednego emeryta przypadałoby 10,26 zł rocznej podwyżki (około 85 groszy na miesiąc).

Gdybyśmy wydatki na nieograniczone potrzeby Krk w kwocie minimum 5 mld zł przeznaczyli na podwyżki rent i emerytur to na jednego emeryta przypadłaby kwota 543,4 złote rocznie.

Cytat: "Benon"
Jak już tak sobie gawędzimy o tych mosznach i imputujemy sobie partyjne sentymenty, to pozwolę sobie stwierdzić, że co złośliwsi komentatorzy mogliby określić wymowę twojego wpisu jako wiernopoddańcze lizanie Donkowi wzmiankowanej tutaj części ciała.

No cóz,ciemnota ludu gwarancją cudu albo jak mawiał Kurski ciemny lud to kupi.Dobrze ,że nie musicie za to płacić,ale cieszy,że potwierdziłeś iż miałeś zamiar obrazić premiera licząc na łaskawość administracji, mimo zwróconej przez coockera uwagi.

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Pusta moszna Tuska
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 30, 2012, 15:36:20 »
Cytat: "jezat"
Gdybyśmy wydatki na nieograniczone potrzeby Krk w kwocie minimum 5 mld zł przeznaczyli na podwyżki rent i emerytur to na jednego emeryta przypadłaby kwota 543,4 złote rocznie.


No, a to daje zawrotne 45,28 zl miesiecznie... Nie mowie, ze dla emeryta to malo, jednak przy obecnym poziomie cen, ktorych tak znienawidzony KK nie dyktuje,  kwota raczej marna.