[Police] Chcieliście PO, to macie

[Wojtek Dudek]

I nie "legalnym towarem" tylko legalnym towarem.

Sól drogowa też była legalnym towarem! Chciałbyś przywrócić handlarzom pozwolenie na swobodny obrót nią, abyś dalej mógł karmić dzieci przetworami faszerowanymi tą solą?

[KrP]

W momencie kiedy stwierdzono,że w opakowaniach z"legalnym towarem"znajdują się szkodliwe dla życia i zdrowia związki chemiczne.

W takim razie odpowiedz na to co już pisałem:

Odpowiedz masz wyżej

Nie, nie mam, nie odpowiedziałeś na moje pytania. Poczekam dalej, liczę na konkretne argumenty z Twojej strony i rzeczową dyskusję, a nie na inwektywy i owijanie w bawełnę.

Sól drogowa też była legalnym towarem! Chciałbyś przywrócić handlarzom pozwolenie na swobodny obrót nią, abyś dalej mógł karmić dzieci przetworami faszerowanymi tą solą?

Do jedzenia soli drogowej byłeś zmuszany i to nieświadomie, a to kolosalna różnica. Do spożywania dopalaczy zawierających legalne substancje nikt nikogo nie zmuszał.

No i nadal tą solą handlują i dodają ją do żywności, a jakoś nikt już nie płacze. Była aferka i zamietli pod dywan.

[jezat]

W momencie kiedy stwierdzono,że w opakowaniach z"legalnym towarem"znajdują się szkodliwe dla życia i zdrowia związki chemiczne.

a nie na inwektywy i owijanie w bawełnę.

Może jaśniej z tymi inwektywami bo jeśli chodzi o bawełnę nie jestem jej producentem.Pewnie miałeś na myśli często używane przez jarosławpolskęzbaw insynuacje albo kulturalny język sekatora,który posła Palikota nazywa bydlakiem.Ciekawe jak by się zachowała administracja gdybym ja zaczął posłów PiSu nazywać bydlakami.Czy również udawaliby,że to się mieści w ramach regulaminu?

[KrP]

W momencie kiedy stwierdzono,że w opakowaniach z"legalnym towarem"znajdują się szkodliwe dla życia i zdrowia związki chemiczne.

a nie na inwektywy i owijanie w bawełnę.

Może jaśniej z tymi inwektywami bo jeśli chodzi o bawełnę nie jestem jej producentem.Pewnie miałeś na myśli często używane przez jarosławpolskęzbaw insynuacje albo kulturalny język sekatora,który posła Palikota nazywa bydlakiem.Ciekawe jak by się zachowała administracja gdybym ja zaczął posłów PiSu nazywać bydlakami.Czy również udawaliby,że to się mieści w ramach regulaminu?

Miałem na myśli to, żebyś argumentami odpowiedział na moje pytanie i ewentualne inwektywy, w których na forum królujesz, zostawił dla siebie. Ale widzę, że się chyba przeliczyłem i nadal będę musiał Cię ignorować.

Chyba, że rzeczowo odpowiesz na mój post, który z grzeczności przypomnę byś nie musiał scrollować:

Anyway, dlaczego Donaldu Tusku nie zamyka "na granicy prawa" sklepów z inną, groźniejszą używką, która sieje spustoszenie nie tylko wśród młodzieży, ale i wielu dorosłych? Dlaczego tę używkę można legalnie kupić mimo, iż niszczy organizm i potrafi sprowadzić człowieka na dno? Dlaczego Tusku tutaj nie chce nas, biednych Polaków, bronić przed złem?

[jezat]

a nie na inwektywy i owijanie w bawełnę.

Może jaśniej z tymi inwektywami bo jeśli chodzi o bawełnę nie jestem jej producentem.Pewnie miałeś na myśli często używane przez jarosławpolskęzbaw insynuacje albo kulturalny język sekatora,który posła Palikota nazywa bydlakiem.Ciekawe jak by się zachowała administracja gdybym ja zaczął posłów PiSu nazywać bydlakami.Czy również udawaliby,że to się mieści w ramach regulaminu?

Miałem na myśli to, żebyś argumentami odpowiedział na moje pytanie i ewentualne inwektywy, w których na forum królujesz, zostawił dla siebie. Ale widzę, że się chyba przeliczyłem i nadal będę musiał Cię ignorować.

Nie jestem tłumaczem twoich złotych myś dlatego zadałem grzeczne pytanie o inwektywy?
Założyłem,że nie odpowiesz i się nie pomyliłem.Nawet nie odpowiedziałes Wojtkowi Dudkowi,który przecież inwektywami w twoim rozumieniu się nie posługuje.
A wracając do tematu PO, już teraz można krzyczeć ,że są zdrajcami bo dopuścili do umycia bezcennej pamiątki narodowej jaką jest wrak TU-154M.Gdyby rządził jarosławpolskęzbaw już dawno nasze dzielne wojska pod dowództwem hetmana Macierewicza dokonałyby najazdu na Smoleńsk i bezcenną pamiątkę zaanektowały.

[KrP]

Ręce opadają.

Nie jestem tłumaczem twoich złotych myś dlatego zadałem grzeczne pytanie o inwektywy?

Odpowiedziałem, o tutaj:

Miałem na myśli to, żebyś argumentami odpowiedział na moje pytanie i ewentualne inwektywy, w których na forum królujesz, zostawił dla siebie.

Założyłem,że nie odpowiesz i się nie pomyliłem.Nawet nie odpowiedziałes Wojtkowi Dudkowi,który przecież inwektywami w twoim rozumieniu się nie posługuje.

Odpowiedziałem.

I po raz ostatni ponawiam prośbę do Ciebie o odpowiedź na moje pytanie:

Anyway, dlaczego Donaldu Tusku nie zamyka "na granicy prawa" sklepów z inną, groźniejszą używką, która sieje spustoszenie nie tylko wśród młodzieży, ale i wielu dorosłych? Dlaczego tę używkę można legalnie kupić mimo, iż niszczy organizm i potrafi sprowadzić człowieka na dno? Dlaczego Tusku tutaj nie chce nas, biednych Polaków, bronić przed złem?

Możesz? Proszę.

[jezat]

Ręce opadają.

Nie jestem tłumaczem twoich złotych myś dlatego zadałem grzeczne pytanie o inwektywy?

Odpowiedziałem, o tutaj:

Miałem na myśli to, żebyś argumentami odpowiedział na moje pytanie i ewentualne inwektywy, w których na forum królujesz, zostawił dla siebie.

Sam nie pamiętasz co piszesz.Poczytaj sobie swój post z 11:31.Faktycznie ręce opadają

[KrP]

...

Chodziło mi o to, żebyś odpowiedział na moje proste pytanie, a ewentualne inwektywy (inwektywa «zniewaga słowna»), których bardzo lubisz używać, zostawił dla siebie. Mnie interesuje jedynie rzeczowa dyskusja, bez wzajemnego obrażania się, w której jedyną siłą są argumenty.

Mam nadzieję, że teraz już jest wszystko jasne. Wobec tego proszę o odpowiedź:

Anyway, dlaczego Donaldu Tusku nie zamyka "na granicy prawa" sklepów z inną, groźniejszą używką, która sieje spustoszenie nie tylko wśród młodzieży, ale i wielu dorosłych? Dlaczego tę używkę można legalnie kupić mimo, iż niszczy organizm i potrafi sprowadzić człowieka na dno? Dlaczego Tusku tutaj nie chce nas, biednych Polaków, bronić przed złem?

(ułatwienie dla Ciebie: mam na myśli alkohol)

Które odnosi się do Twoich słów:

W momencie kiedy stwierdzono,że w opakowaniach z"legalnym towarem"znajdują się szkodliwe dla życia i zdrowia związki chemiczne.

[jezat]

...

Chodziło mi o to, żebyś odpowiedział na moje proste pytanie, a ewentualne inwektywy (inwektywa «zniewaga słowna»), których bardzo lubisz używać, zostawił dla siebie. Mnie interesuje jedynie rzeczowa dyskusja, bez wzajemnego obrażania się, w której jedyną siłą są argumenty.

Mam nadzieję, że teraz już jest wszystko jasne. Wobec tego proszę o odpowiedź:

O,key tylko nie wszystko jasne.Nie wymieniłeś inwektyw,których podobno używam w odniesieniu do ciebie i zapomniałeś o czym pisałeś o11:31
Poza tym proponuję zakończyć ten wątek miedzy nami ,bo za chwilę znajdę się za burtą jako myślący inaczej w towarzystwie polickich patriotów.

[KrP]

Jezu. Nie wymieniłem bo nie wiem czy jakiś użyjesz, czy nie. Lubisz czasem poobrażać, ja też to robię jak się zdenerwuję, nie ukrywam. Ale nie to jest sensem dyskusji! Nie obrażajmy się nawzajem tylko wymieniajmy argumentami.

Ty twierdzisz, że zamykanie sklepów z dopalaczami było ok bo zawierały szkodliwe substancje i powodowały wyniszczanie organizmu człowieka.

Więc ja pytam, skoro to było ok i Tusk tak bardzo troszczył się o zdrowie obywateli to dlaczego nie zamyka monopolowych, w których ludzie mogą kupić wódę, którą schleją się do upadłego, popadną w alkoholizm, znajdą się na ulicy jak ostatni menele, a za ich ewentualne leczenie będziemy płacić my wszyscy. Skoro tak mu zależało na dopalaczach, które szkodzą tak samo jak wóda, papierosy czy inne używki to dlaczego skupił się tylko na nich?

Ja uważam, że był to piękny PR na społeczeństwo, które w mediach zobaczyło dbającego o dobro ich dzieci premiera.

[Wykidajło]

I nie "legalnym towarem" tylko legalnym towarem.

Sól drogowa też była legalnym towarem! Chciałbyś przywrócić handlarzom pozwolenie na swobodny obrót nią, abyś dalej mógł karmić dzieci przetworami faszerowanymi tą solą?

Wojtek, nie daj się wkręcać ćpunom. Gdyby te prochy były legalne, handlarze nie musieliby ich nazywać "artykułami kolekcjonerskimi" i wypisywać na etykietach, że nie są do tego, do czego są.

[KrP]

I nie "legalnym towarem" tylko legalnym towarem.

Sól drogowa też była legalnym towarem! Chciałbyś przywrócić handlarzom pozwolenie na swobodny obrót nią, abyś dalej mógł karmić dzieci przetworami faszerowanymi tą solą?

Wojtek, nie daj się wkręcać ćpunom. Gdyby te prochy były legalne, handlarze nie musieliby ich nazywać "artykułami kolekcjonerskimi" i wypisywać na etykietach, że nie są do tego, do czego są.

Za to Ty się dałeś złapać premierowi manipulantowi działającemu "na granicy prawa".

Substancje zawarte w dopalaczach były legalne. Z czasem dopisywano je do ustawy zakazującej handlu nimi, ale na ich miejsce wymyślano nowe. Nie pozostało więc nic innego jak siłą, niezgodnie z prawem, zamknąć legalne biznesy.

I zobaczysz, że jeszcze odszkodowania się posypią. Szkoda tylko, że Tusk z własnej kieszeni nie zapłaci.

[sekator]

Tusk, to taka nieudana chińska podróbka Putina. Sili się na męża stanu, marszczy czoło, grozi palcem, odbywa gospodarskie wizyty, walczy z lekarzami, aptekarzami, dopalaczami, internautami, celnikami etc.
 Efekt jest taki, że od każdego bierze regularnie po czterech literach i kiedy minie medialna burza, płaci z naszych pieniędzy za swoje nieudolne, nieprzemyślane i głupie pomysły. A kolejne grupy społeczne przekonują się, że  mają do czynienia nie z mężem stanu, ale ze zwykłym chłystkiem boiskowym, który myśli że jest  na boisku i okiwa rodaków jak frajerów.

[jezat]

Tusk, to taka nieudana chińska podróbka Putina. Sili się na męża stanu, marszczy czoło, grozi palcem, odbywa gospodarskie wizyty, walczy z lekarzami, aptekarzami, dopalaczami, internautami, celnikami etc.
 Efekt jest taki, że od każdego bierze regularnie po czterech literach i kiedy minie medialna burza, płaci z naszych pieniędzy za swoje nieudolne, nieprzemyślane i głupie pomysły. A kolejne grupy społeczne przekonują się, że  mają do czynienia nie z mężem stanu, ale ze zwykłym chłystkiem boiskowym, który myśli że jest  na boisku i okiwa rodaków jak frajerów.

Ale w przeciwieństwie do was Donald Tusk potrafi wygrywać wybory ogrywając takich
"strategów"jak jarosławpolskęzbaw.

[sekator]

Ale w przeciwieństwie do was Donald Tusk potrafi wygrywać wybory ogrywając takich

Kanciarzom i oszustom często udaje się wodzić uczciwych ludzi za nos. Ale do czasu, możesz mi wierzyć.