[Police] ZCH Police

[dinokio]

Co do podwyżek to 250 otrzymywały osoby ze stawką poniżej 3000 a 150 powyżej 3000.

 
U nas było dokładnie odwrotnie - przepaść rośnie


to Was wykiwali na maksa :\

[dinokio]

a zobaczcie ile wydają na jakieś chore badania opinii i rożne inne , setki tysięcy a dla pracowników nie ma , chore opinie o pracownikach przed premią kwartalną , po co to wszystko choćby te z BHP , jak ma się coś stać to nawet środki ochrony osobistej nic nie dadzą, albo opinia o kierownictwie i tak mają nas pracowników , zwykłych aparatowych gdzieś , trzeba czasem improwizować by instalacja szła , skręcać na sznurki , druciki a potem idzie aż się komuś coś nie stanie i wtedy afera i tak jest od dawna, pracuję w zakładach 15 lat i nic się nie zmienia , każdy u "góry" trzyma się tylko stołka a po za tym nic nie robi.

[mm]

poza tym ta u nas nie ma czasu nawet śniadania zjeść

Chętnie zamienię śniadanko i popołudniówki za jej "ciężką prace" i oczywiście stawke
a czy ona też to zrobi?

to juz sie z nia ugaduj ;] (badz przygotowany na szczerzenie sie do wszyskich, ktorzy wlaza i do szefa przez full8h)
a tak na marginesie skad taka wiedza o zarobkach?

..trzeba było wcześniejszy autobus złapać  

Przyjechałem na swoim wolnym dniu autobusem zakładowym. Organizacja porażka :szukaj!:

są też i inne autobany.. ja nie narzekam na organizacje ale i jestem samowystarczalny (mobilny w sensie)

Co do podwyżek to 250 otrzymywały osoby ze stawką poniżej 3000 a 150 powyżej 3000.

U nas było dokładnie odwrotnie - przepaść rośnie :szukaj!:

a ja glupi myslalem, ze to od przelozonego zalezalo..

[dinokio]

nie od przełożonego , bynajmniej u nas tak było, ja byłem nawet u kierownika to mówił że te stawki są wysłane z kadr a oni tylko podpisują , chyba że chciał mnie zbyć i tak powiedział

[Gormiti]

to Was wykiwali na maksa :\

a ja glupi myslalem, ze to od przelozonego zalezalo..

Jaki kierownik takie zarządzanie, jeden dba by chociaż trochę wyrównywać stawki bo jakby nie było obowiązki mamy te same a drugi by kolesiom żyło sielepiej.

[dinokio]

czekamy teraz na zakończenie kwartału i zobaczymy co związki wywalczą , pewnie z tego co planują zgodzą się z tym co zaproponuje zarząd czyli mniej niż ludzie oczekują , a to co wydają na te badania mogli by przeznaczyć na nagrody dla pracowników .

[An_na]

Czyli uwazasz,ze zarzad sam od siebie zaproponuje podwyzki? propozycja jest.Zero.

[mm]

nie od przełożonego , bynajmniej u nas tak było, ja byłem nawet u kierownika to mówił że te stawki są wysłane z kadr a oni tylko podpisują , chyba że chciał mnie zbyć i tak powiedział

z tego co się orientuje- to faktycznie na wydział przychodziła ustalona z góry kwota, a przełożony- wg uznania miał ją rozdysponować posród pracowników :] faktem jest, że jaki człowiek takie rządzenie.. więc jedni po znajomości inni bo zasłużyli..

[dinokio]

Czyli uwazasz,ze zarzad sam od siebie zaproponuje podwyzki? propozycja jest.Zero.

Od strony zarządu zawsze będzie ZERO . Dlatego cała nadzieja w związkach ale jak znam życie to i tak nie będzie tyle co zaproponują tylko tyle co zarząd da. A jak pisałem wcześniej , po co te bezsensowne badania na które idą setki tysięcy zł? robią jakieś chore analizy i co z tego wynika ? tylko to że wydają pieniądze nie na załogę tylko na firmy które się tym zajmują . A patrzeć na to w inny sposób i gdyby te pieniądze były wydane na NAS to ludzie inaczej by patrzyli na to wszystko, widzieli by że zależy im na załodze i na tym by czuli się tu potrzebni i to by była motywacja z prawdziwego zdarzenia.

[EVPolice]

do szału mnie doprowadza jak jeden dziad z drugim siedzi i nic nie robi a biorą za to sporą kase

Pamiętaj ty też kiedyś dożyjesz tych lat ( jak Bóg da ) no i też będą pracować młodzi ludzie i też Cię będą krytykować . Jestem ciekaw co wtedy powierz . A pamiętaj czas szybko leci i role się odwrócą.

Nie dziad tylko "dziadek" -
Czyli w zakładzie rządzi stara dobra "fala" z sowieckiego wojska,
lepsza by była filozofia Kaizen lub TQM - a tak od kryzysu do kryzysu .....

[bulgus]

Dzisiaj, na wydziale kwasu siarkowego były wybory SIP'a. Odbywać się miały wg regulaminu, zatwierdzonego przez związki i prezesa. W regulaminie znajdował się zapis (par.1 pkt.2) że SIP'em nie może być kierownik zakładu ani jego bezpośredni podwładny.
Te wybory poszły nadzwyczajnie szybko, gdyż zgłoszono tylko jednego kandydata, bezpośrednio podlegającego kierownikowi wydziału. Wszystko poszło jak po sznurku w obecności Przewodniczącego największego związku zawodowego, Pani Anny oraz wielu innych bonzów związkowych i kierownictwa wydziału kwasu siarkowego.
Informacji o terminie i godzinie wyborów oczywiście zapomniano zamieścić bo jeszcze mogło by dość do tragedii i ktoś by śmiał wystawić kontr kandydata.

Może ktoś opisze jak było w innych okręgach wyborczych?

[An_na]

Było to ostatnie spotkanie wyborcze na WSIP (22 WSIP na 18 okregach).Tak,bylam obecna,podobnie jak przedstawiciel Solidarnosci.Zebrania organizuja i przeprowadzaja organizacje zwiazkowe.Uczestniczylam we wszystkich tych zebraniach jako organizacja MZZPRC wraz z kolegami z Solidarnosci i OPZZ oraz z zakladowym SIP. Tak.kandydat byl jeden.Jest regulamin,mozesz go podwazyc jeśli uwazasz,ze cos jest nie tak.Termin byl ustalany również zgodnie z regulaminem.Jeśli nie było ogloszen,a Pan byl na zebraniu nalezalo to zgosic.

[An_na]

Dodam,iz termin wyborow  byl ustalony z kierownictwem  przynajmniej 3 tygodnie temu.Byl zamieszczony i w intranecie,i na naszej tablicy informacyjnej i na nasze stronie internetowej.

[be-cool]

do szału mnie doprowadza jak jeden dziad z drugim siedzi i nic nie robi a biorą za to sporą kase

Pamiętaj ty też kiedyś dożyjesz tych lat ( jak Bóg da ) no i też będą pracować młodzi ludzie i też Cię będą krytykować . Jestem ciekaw co wtedy powierz . A pamiętaj czas szybko leci i role się odwrócą.

Nie dziad tylko "dziadek" -
Czyli w zakładzie rządzi stara dobra "fala" z sowieckiego wojska,
lepsza by była filozofia Kaizen lub TQM - a tak od kryzysu do kryzysu .....

"dziadek" jest to osoba która ma wnuki a "dziad" jest to osoba która opierdziela się totalnie i bierze za to grubą kasę
kolejny raz brałem udział w akcji gdzie stary aparatowy narozrabiał a młody musiał po nim sprzątać i gdzie tu k..wa sprawiedliwość się pytam !!!

[hocek]

Przyjęcia są,  a człowiek pracuję ponad 2 lata na zlecenie i nie przyjmą (tylko kilku). I takie podziękowanie dla nas właśnie za pracę... To chyba najpierw powinni dać szansę na zatrudnienie nam a nie ludzią z zewnątrz...