Na filię nie ma co liczyć z prostej przyczyny, nie spełnia warunków określonych w umowie z NFZ. Poza tym do konkursu stawała, jak przypuszczam, "duża" Medika, a nie filia:)
A czy przypadkiem "próba powalczenia o dyżur dla dzieci" to nie początek walki przedwyborczej???
Najbliższe wybory, w których byc może wystartuję odbędą się planowo za 4 lata
Pytasz mkp o moją motywację?
Poczytaj w tym wątku posty osób, które mają realne obawy. Być może niektórzy z nich poparli mnie i moich kolegów w wyborch, a ja zobowiązałem się rozwiązywać, w miarę sił i mozliwości, problemy dotyczące mieszkańców naszej gminy.
Poza tym, jak już wczesniej wspominałem, sam mam maleńką córeczkę, z która w ubiegłym roku trzy razy biegałem na dyżur.
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz