Powiem Panu kto ma wywalone, wywalone to mają ci, którzy "uciekają na chorobowe". Celowo napisałam tak jak Wartburg bo chorobowe chorobowemu nie jest równe. Ale jak forumowicz wyżej zauważył, nie choroba powoduje niektóre absencje tylko "ucieczka". Nie można oczywiście tego podważać, bo decyduje o tym lekarz. Niedawno miałam taki przypadek- jeden pracownik- "uciekł na chorobowe". Celowo tak napisałam, bo z chorobą niewiele jego absencja miała wspólnego. Nie wpadł na to, że żona będzie chciała się pochwalić w mediach jak to cudnie wypoczywają w jednym z resortów nadmorskich i zamieściła zdjęcia z wspólnego wypadu. To jest nie fair, takie osoby mają wywalone a nie zarząd czy zz. Jest ciężko, sytuacja jest wymagająca, ale każdy się stara by ten zakład pracował, pokrywał swoje koszty (co w dobie konkurencji nie jest łatwe), produkował i sprzedawał. "Uciekający na chórowe" krzywdzą swoich kolegów, którzy faktycznie są chorzy, wymagają leczenia, odpoczynku czy rehabilitacji itd.
Z jednej strony zgadzam się z tym, że niektórzy lecą w kulki z chorobowym i ogólnie z podejściem do pracy, a z drugiej strony - zakład latami traktował kiepsko pracowników i nawet w najwytrwalszych zawodnikach mogło to zabić motywację do pracy. I wcale nie mówię o sytuacji która jest teraz, a o tym co się działo jeszcze nawet przed kryzysem
Zresztą - sama Pani to poczuła - jak wyglądała pani motywacja do pracy po tym jak Panią zawiesili? Proszę nie odpowiadać tu, tylko samej przed sobą. Kłamstwa kierownictwa i dyrektorów, straszenie dyrektora (który swoją drogą został niedawno powieziony
), teksty "mamy na twoje miejsce 10 chętnych", robienie miliona uprawnień i szkół tylko po to żeby mieć dodatkowa robotę, bez żadnej podwyżki czy awansu, teksty "a co nas obchodza twoje uprawnienia/wykształcenie jak ty jesteś tu robolem", a potem wielkie zdziwienie "ale jakto wypowiedzenie". A teraz Prezes Grupy ubolewa że kadry odplynely. 80% ludzi którzy coś wnosili do tej firmy odeszło i o ile firma z finansowych kłopotów się podniesie w końcu, o tyle po takim drenażu kadr nie podniesie się nigdy.